eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak w tym kraju zostać rolnikiem? › Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem?
  • Data: 2008-07-30 06:14:11
    Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem?
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUfantastyka.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    gargamel pisze:
    > no przestań, komu te bajki chcesz wciskać? że ludzie z głodu umieraja bo
    > jest nadprodukcja? ludzie mnożą się jak mrówki, jeszcze trochę a ziemię
    > zjedzą a ty wciskasz jakąs nadprodukcję, śmiechy:O(

    Odnosisz się wybiórczo do tego co napisałem i wycinasz sformułowania z
    kontekstu.
    Nie napisałem, że ludzie umierają z powodu nadprodukcji. Nadprodukcja
    żywności była eufemistycznym określeniem w państwach lepiej
    rozwiniętych. W skali globalnej ludzie i tak, pomimo rzekomej
    nadprodukcji, umierają z głodu. Jakbyś przeczytał uważnie to co
    napisałem to zrozumiałbyś, że to był tylko pretekst polityczny do
    wprowadzenia regulacji (w tym i dopłat do rolnictwa), które hamują
    rozwój rolnictwa w krajach biedniejszych. Przyczyniają się do biedy, bo
    żywność dotowana (i cło) jest za drogie dla takich państw żeby je
    importować, a z drugiej strony nie opłaca się inwestować w rolnictwo
    własne. Błędne koło.
    Jak bardzo było to błędne koło zauważono dopiero teraz, przy okazji
    boomu na produkcję rolniczą dla biopaliw.

    > fak, ty płacisz, ale ktoś inteligentny inaczej wpadł na pomysł że
    > rolnikowi wystarczy psia emerytura (a nie taka sama jak innej lepszej
    > cześci społeczeństwa),

    To znaczy, która część społeczeństwa jest ta lepsza?
    Prowadzący działalność gospodarczą, płacący minimalny ZUS też będą mieli
    "psią" emeryturę. Porównaj sobie wysokość obowiązkowego ZUS i KRUS.

    > przez co żywnosć będzie tańsza (a wiec kosztem
    > własnej emerytury dopłacaja ci do kanapki, bo nie płacisz za nią jej
    > prawdziwej ceny),

    No daj spokój :)
    Jak przedsiębiorcy towar nie schodzi, obniża cenę, sprzedaje poniżej
    kosztów zakupu (lub produkcji), zwija interes. Stary interes sprzedaje
    komuś, kto potrafi zarządzać nim lepiej i efektywniej (czyli będzie miał
    tańsze towary, które sprzeda - tym razem z zyskiem) i otwiera nowy
    interes albo szuka pracy na etat.
    Jest to normalne, żaden przedsiębiorca nie dostanie dotacji bo mu towar
    nie schodzi.
    Żeby nie było nieporozumień: nie jestem zwolennikiem całkowicie "wolnej
    amerykanki", ale to co się dzieje jest sprowadzone do absurdu.

    > że rolnik nie ma żadnych pensji minimalnych,

    A przedsiębiorcy mają?

    > może pracować za darmo,

    Każdy może pracować za darmo. To się nazywa wolontariat. No i co z tego?

    > żeby żywnosć była tańsza, a wiec ze swojej pensji
    > dopłacaja ci do kotleta,

    Skoro pracuje za darmo to skąd się wzięła pensja, z której może dopłacać
    do kotleta?
    Coś mieszasz.

    > podatki płacą nawet jak mają straty (a częściej
    > mają)

    Jak przedsiębiorstwo przynosi straty to się je zamyka. Nie ma w tym nic
    dziwnego. Znasz jakieś przedsiębiorstwo, które przynosi straty (nie
    licząc okresu inwestycyjnego) przez 30 lat, a pomimo tego właściciel z
    uporem maniaka ciągnie to dalej?

    >, po to zeby mieszczuchy mogli płacić mniej podatków:O(

    Zamiast żartować uzasadnij to twierdzenie.

    >> No coś podobnego... skoro to takie fajne to przekonaj rolników żeby
    >> prowadzili księgowość. Płacili ZUS (zamiast KRUSu) i podatek dochodowy
    >> zamiast ryczałtowego (czy jak się ten podatek nazywa), w zamian będą
    >> sobie mogli stratę odliczyć. Jak każdy przedsiębiorca.
    >
    > dopiero teraz cos w tym kierunku zmierza, ale to pewnie dopiero projekty
    > (jak autostrady i stadiony) i nie wiadomo kiedy to sie wprowadzi:O("bo
    > mamy polskę kategorii A, B, a nawet C":O)

    Jak to "zmierza"? Nie wolno rolnikom prowadzić księgowości? Jakiś zakaz
    jest, czy co?

    >> Rolnicy są ubezwłasnowolnieni? Pozbawieni praw obywatelskich? Możesz
    >> napisać konkretnie co miałeś na myśli?
    >
    > to tego nie wiesz, czy tylko cynika udajesz?
    > a od kiedy to rolnik ma prawo dysponowania włąsnym majatkiem wedle
    > włąsnego uznania?
    > na swojej ziemi rolnej nic poza rolą nie ma prawa uprawiać:O(

    Odkąd skończył się system feudalny i przestał być przypisany do wiochy
    przez szlachtę (skrót myślowy).
    Nie wiem jakie były ograniczenia za czasów komuny, ale po roku 1989 może
    robić co zechce.
    To, że na ziemi rolniczej może uprawiać tylko rolę to nie jest jedyny,
    który ma ograniczenia. Więc to żaden argument.
    Spróbuj bez zezwolenia, na własnej ziemi (nie rolniczej) wybudować dom.
    Przykłady można mnożyć.
    W ogólności dysponować może, a w szczególności może sprzedać skoro
    przynosi straty.

    http://biurose.sejm.gov.pl/teksty/i-565.htm
    "Według Powszechnego Spisu Rolnego z 1996 r. średnia powierzchnia
    indywidualnego gospodarstwa rolnego wynosi 7,91 ha, w tym użytków
    rolnych - 6,99 ha (dla porównania - w roku 1990 średnia powierzchna
    gospodarstwa indywidualnego wynosiła 7,1 ha, w tym użytków rolnych - 6,3
    ha)"
    "Charakterystyczną cechą struktury obszarowej gospodarstw indywidualnych
    jest jej znaczące rozdrobnienie."

    Jak chcesz to poszukaj sobie nowszych danych. Widać tendencję pozytywną
    (spadek rozdrobnienia) ale daleko jeszcze do normalności.

    > skoro tak zazdrościsz tych niby dopłat do rolnictwa to czemu by nie
    > wprowwadzic ich dla działalności gospodarczej? na tych samych zasadach
    > jak w rolnictwie,

    Nie zazdroszczę. Wręcz przeciwnie - uważam, że dopłaty to przyczyna
    patologii. Po co powielać złe schematy?

    > teraz kumasz?

    Ja tak :) A Ty?


    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1