eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to jest z tym bezrobociem?Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
  • Data: 2005-10-10 18:15:31
    Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
    Od: "Koziorozec" <b...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości

    > W zasadzie, to ja tam cały czas kupuję masę rzeczy, bez których mogę
    > żyć. A kupuję, bo mimo że bez nich można, to jednak z nimi to życie
    > jest dużo przyjemniejsze.

    Z pewnością jest jeszcze bardzo dużo reklam, jest jeszcze wielu
    handlowców, którzy mogą Cię przekonać, że kupienie od nich
    produktu da Ci szczęście, zadowolenie, 'jesteś tego warta', a życie
    z nimi jest o wiele przyjemniejsze... :>>>, więc "nie odmawiaj sobie
    tej przyjemności i kup!"... :>>>

    > palę sobie papieroska bez którego też mogłabym spokojnie żyć.

    Zdecydowanie spokojniej i zdrowiej!
    Precz z palaczami!!!
    Akurat dzisiaj musiałam się wykazać swoją asertywnością i poprosić
    panią, aby nie paliła w miejscu publicznym. Spotkałam się z agresją
    (tak normalną, zwłaszcza wśród palaczy-kobiet) i oburzeniem "no co
    ja sobie myślę... nigdy się z czymś takim nie spotkałam..." :>>
    No to miała pecha - spotkać się po raz pierwszy ;>>

    Palaczom mówię stanowcze: NIE ;>>>

    > Nie zawsze jest istotne, czy coś jest niezbędne -- istotne jest, na ile
    > to coś poprawia komfort funkcjonowania. Tak że mówienie że wydaje
    > się te pieniądze niepotrzebnie, mija się o kilometr z prawdą. Potrzebnie.

    Dla kogoś komfortem funkcjonowania może być posiadanie Mercedesa
    albo dwóch, albo Maybacha. Każdy zawsze wytłumaczy, że jest to
    "komfort funkcjonowania".

    > No ja nie widzę. Co mam niby z pieniędzmi robić, oklejać nimi ściany? ;)
    > Po to się je zarabia, żeby żyć nieco wygodniej.

    Nie zrozumiałaś mnie. Zbyt płytko drążysz temat.
    Zresztą trudno mi to tłumaczyć osobie, która ma _własne_ zasady
    moralne ;>>
    Czasem warto się zastanowić, co jest najważniejsze w życiu: czy to,
    aby zarabiać dużo pieniędzy i mieć coraz więcej luksusu, "komfortu
    funkcjonowania"? Czy to jest cel życia?

    P.S.: Nie interpretuj mojej wypowiedzi, jako nawoływania do umartwiania.

    > > A 'złe' zaczyna się wtedy, gdy staramy się więcej zarabiać (czytaj:
    > > dłużej siedzieć w pracy, mniej czasu poświęcać rodzinie, przyjemnościom
    > > nie związanym z wydatkami) tylko dlatego, żeby kupić coś jeszcze.
    > > Jeszcze jeden samochód, jeszcze jeden kosmetyk, jeszcze...
    >
    > A owszem, tu masz całkowitą rację: jak pieniądze stają się celem a nie
    > środkiem, to zaczyna się robić nieprzyjemnie...

    Kira się w czymś ze mną zgodziła?!!
    W kominie zapisać!!! ;)))

    --
    Koziorozec

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1