eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak się nie dać zwolnić › Re: Jak się nie dać zwolnić
  • Data: 2009-03-09 21:51:52
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gp3hd3$ju9$1@atlantis.news.neostrada.pl entroper
    <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> pisze:

    >> Jak widzisz pomysł prawa nakazującego pracodawcy chcącemu zwolnić
    > pracownika
    >> zapewnienia mu pracy zastępczej (za minimalną krajową rzecz jasna)?
    > Cóż, pomysł jak pomysł. Nie jest specjalnie mądry, ale spokojnie dałoby
    > się go wdrożyć i myślę, że wcale nie poszłoby to tak, jak myślisz
    Przecież nie wiesz co myślę, bo jeszcze nic na ten temat nie napisałem, a
    ironii nie zauważyłeś.

    > Po prostu powstałyby firmy, które
    > za drobną opłatą skupowałyby takich pracowników i radziły sobie z nimi po
    > swojemu, np. oferując pracę w takim smrodzie, że nikt nie byłby w stanie
    > wytrzymać. Wszystko byłoby oczywiście zgodne z wszelkimi możliwymi
    > przepisami BHP i innymi (a przypominam, że nie ma norm na smród
    Zawsze można zrobić.
    Rozwiązania dobre, to rozwiązania kompleksowe. ;)

    > Jak widzisz, problemem nie jest sam pomysł, lecz sensowność całej
    > koncepcji, która jest do d..y i przypomina przegiętą wersję wiodącej
    > roli ludzi pracy. Skoro uważasz, że można sobie dowolnie kompilować
    > prawa i obowiązki,
    Wprawdzie nigdzie nie napisałem, że tak uważam, ale rozumiem dążność do
    samowystarczalności w dyskusji. :)

    > to ja proponuję zrobić tak: każdy będzie mógł
    > podpisać kontrakt, że państwo zapewni mu wykształcenie, mieszkanie,
    > pracę za minimum+ i dożywotnie utrzymanie ale zabierze trochę wolności.
    > Warunki zerwania kontraktu będą twarde (np. oddajesz mieszkanko, wnosisz
    > niewielką opłatę i wracasz do "zwykłego" obiegu bez żadnych
    > preferencji). Dla dwuleworęcznych wiejskich filozofów chyba idealna
    > propozycja, prawda ?
    Nie mam pojęcia. Przeprowadź wśród nich jakieś badania, albo chociaż sondę.
    Skąd ja mam wiedzieć?

    > Każdy sobie wybierze i skończy się to p..enie o
    > Szopenie, w którym przodują tacy, który chętnie skorzystaliby z plusów
    > dodatnich ale plusy ujemne ich nie interesują.
    Chyba właśnie chcesz komuś odebrać cząstkę wolności...

    > Powiem więcej, coś
    > podobnego jest nawet wdrożone w mniejszej skali i co - jakoś nie widzę
    > tłoku, chorowite cwaniaczki się tam nie pchają. Masz może jakiś pomysł,
    > dlaczego ?
    Nie, bo nie wiem o czym piszesz.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1