> czego nie jestem zadowolony. Chciałbym po dwóch miesiącach zmienić
> pracę. Czy taka szybka zmiana może być źle postrzegana przez pracodawców?
>
Może ale nie musi. Lepiej się postrzega pracowników planujących karierę
długofalowo.
Nie obraź się ale jesteś raczej zielony. Szkolenia itp to dla pracodawcy
inwestycja. Ja nie inwestowałbym w niepewny interes, tzn pracownika na
okresie próbnym.
Jeżeli pracownik pokaże że jest wart inwestycji, być może firma w niego
zainwestuje.
Jeżeli firma zafunduje ci szkolenia, licz się z koniecznością podpisania
umowy lojalnościowej i np umowy o zakazie konkurencji. Będąc pracodawcą tak
bym zrobił.

Pracownicy ktrym na dzień dobry funduje się szkolenia są to zazwyczaj ludzie
posiadający już jakieś doświadczenie i osiągnięcia, czesto "wyjęci" z innych
firm. Zazwyczaj robi się z dwóch powodów:
aby zbliżyć pracownika do zagadnień/technologii wykorzystywanych w firmie i
w ten sposób uzyskac lepszą wydajność pracownika i własnie po to by
doprowadzić do podpisania umowy lojalnościowej zabezpieczającej dokonaną
właśnie inwestycję. To zupełnie normalne postępowanie. Raczej nie licz na to
że będąc konstruktorem urządzeń firma zafunduje Ci ścieżkę certyfikacyjną z
np Solarisa, jeżeli nie będzie miała w tym bezpośredniego utylitarnego celu.
To jest biznes a nie działalnośc charytatywna lub badawcza.
--
Jackare