eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeIlę może żądać początkujący elektronik po studiach?Re: Ile może żądać początkują
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!ict.pwr.wroc.pl!not-for-mail
    From: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Ile może żądać początkują
    Date: 11 May 2003 18:22:53 GMT
    Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
    Lines: 31
    Sender: Roman Kubik <r...@f...sb.gov.pl>
    Message-ID: <b9m4dt$lth$2@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    References: <b9eiiq$mct$1@inews.gazeta.pl> <b9fue2$j49$1@inews.gazeta.pl>
    <b9fvs2$8vr$1@absinth.dialog.net.pl> <b9hbn5$ejl$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <b9i8dr$1ad$3@absinth.dialog.net.pl> <b9m3f3$64t$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: net2-3.telkab.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    User-Agent: tin/1.4.2-20000205 ("Possession") (UNIX) (Linux/2.4.2-2 (i586))
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:80130
    [ ukryj nagłówki ]

    > Ja też uważam, że to jest chore, ale pytanie brzmiało: ile może żądać ...?
    > Moja odpowiedź niestety odzwierciedla sytuację na rynku pracy. Ustawodawca w
    > akcie przedostatniej rozpaczy pozwolił pracodawcy na przyjmowanie absolwenta
    > na stażu za darmo i jeżeli pracodawca ma do tego prawo, to na pewno to zrobi.
    > Chyba, że to będzie duża firma i pensja nie pójdzie z jego kieszeni, to można
    > liczyć na płatną pracę, a wtedy też nie tyle ile absolwent zażąda, ale tyle
    > ile szef może dać zgodnie z tabelą płac w firmie.

    sa tez male firmy, gdzie wlasciciel placi z wlasnej kieszeni i zdaje sobie
    sprawe, ze jego pracownicy zarabiaja na jego mercedesa (czy malucha)
    i ze za darmo nie bedzie mial dobrego pracownika.

    sa tez srednie firmy, gdzie personel kierowniczy potrzebuje pracownikow
    a nie pseudopracownikow za pseudopieniadze.

    jest wiele powodow, zeby firma kazdej wielkosci i z kazdym modelem zarzadzania
    szukala pracownika, ktoremu zaplaci i to tyle, ile zechce, o ile bedzie ich
    na niego stac. Oczywiscie pytanie o pensje w takim wypadku ma taki sens,
    ze nie ma sancu placic komus 3 razy wiecej, niz go usatysfakcjonuje.
    Nie kazda firma ma siatke plac ktorej sie kurcozwo trzyma.

    Dotyczy to takze, a moze zwlaszcza, Polski. Tu pracodawca naprawde
    wiele moze, ale jesli powaznie mysli o przyszlosci swojej firmy,
    to *nie moze* korzystac na maxa z ,,dobrodziejstw'' rozregulowanego
    rynku pracy. Sa tacy pracodawcy, nie jest ich wcale malo. Tyle ze u nich
    prace sie szanuje, wiec nie maja ,,rekrutacji permanentnej''...

    pozdrawiam

    romekk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1