eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeIlę może żądać początkujący elektronik po studiach?Re: Ilę może żądać początkują
  • Data: 2003-05-09 22:52:09
    Temat: Re: Ilę może żądać początkują
    Od: "Kriegspiel" <v...@k...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    dromader wrote:
    >>> W tym roku kończę studia i nie umię się jeszcze poruszac na rynku
    >>> pracy. Jaką sumę można wymieć w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, aby
    >>> nie była za duża,ani za mała? Jak negocjować?
    >>
    >> Żądać, chyba sobie żartujesz. Jeżeli po zdarciu butów i wysłaniu pół
    >> ciężarówki aplikacji zostaniesz łaskawie poproszony na rozmowę, to
    >> na stażu za darmo, a potem jeżeli pracodawca w drodze łaski da ci
    >> następną umowę okresową, to wynagrodzenie "co łaska" lub po porostu
    >> najniższa krajowa. Marek
    >>
    > uwielbiam takie kretynskie podejscie :[
    > czlowiek ma pewna wiedze i wykonuje dla pracodawcy okreslona prace -
    > praca ma okreslona wartosc i trzeba za nia zaplacic. jesli jest to
    > poczatkujacy pracownik to praca moze nie byc pelnowartosciowa ale
    > wtedy sie ja po prostu nizej wycenia (to sie nazywa okres probny).
    > co innego jesli murarz przychodzi sie przeszkolic na piekarza ale
    > chyba to nie taka kwestia.

    Z tym kretyńskim podejściem uważałbym na język, który można zostać zmuszonym
    połknąć.
    Praca jest jak każdy towar. Stąd, jeżeli praca np. będzie jak telewizor, to
    wszystko zależy, czy jest ona dobrej, czy słabej marki. Ponieważ firma
    wprowadzająca ten telewizor na rynek jest młodziutka, musi dostosować się
    dojego reguł.
    Nie twierdzę, że popieram metody wynagradzania, opisane wyżej.
    Twierdzę jedynie, że przy obecnym bezrobociu można przebierać w
    pracownikach, szukając najlepszego DLA SWOJEJ FIRMY - nie obiektywnie.
    I drobiazg - co do tej tzw. wartości pracy. Dawniej i bardzo dawno temu
    czeladnik płacił mistrzowi za możliwość nauki zawodu czy możliwość zdobycia
    praktyki. I nikt nie widział w tym nic złego...

    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Robert Gołębiewski
    tłumaczenia, DTP i druk
    www.2a.pl/~herodot


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1