On 4 Jun 2002 14:58:10 GMT, Roman Kubik <r...@p...com.pl> wrote:

[ciach...]
>W firmach nie-IT moze i Pan Administrator costam zarabia (jak firma dobra
>i wszystkim dobrze placi), ale i tych nie ma tak duzo. I tam nie potrzeba
>'wymiataczy' tylko sprawnych administratorow / help deskow.
Chciales powiedziec waskiej klasy specjalistow a nie ludzi orkiestr
(czego ja jeszcze w robocie nie roilem>>> ) :))))))
[ciach...]
>niestety nie.
>tam nie jest raj, tylko jest sluzba zdrowia w ktora sie inwestuje od wielu lat
>duze kwoty.
>to procentuje tym, ze obecnie prowincjonalny szpital w USA ma wiecej sprzetu
>robiacego PING niz najlepsze polskie kliniki. A to dzieki tego typu
>urzadzeniom mozna ludziom relanie pomagac w sytuacjach zagrozenia zycia.
Piszesz o ludziach majacych ubezpieczenie zdrowotne na poziomie
wiekszym niz standartowe. nie bez przesady USA nie jest rajem na ziemi
za to maja najdrozszych lekarzy na swiecie.
[ciach...]
>Jak zachorujesz w Skirolawkach to sie dowiesz, ze prywatni maja karetki (trzy)
>ktore nie pojada dalej jak 50 km od Warszawy / Gdanska / Katowic i paru innych
>miast.
Ehh juz tak zupelnie OT chyba na Onecie przedstawiono wyniki badan
dot. tzw. przezywalnosci w spitalach i w prywatnych bylo to pare
procent mniej niz w szpitalach nonprofit (np szpital pod wezwaniem
swietego mormona) Dlaczego to chyba zdajesz sobie sprawe.

Pzdr
Limfo