eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeEmigracja - opinieRe: Emigracja - opinie
  • Data: 2006-06-13 22:11:33
    Temat: Re: Emigracja - opinie
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona <c...@n...gmailu> wrote:

    > Nie, to nie ja wymyslilam okreslenie "w rozkroku".

    Mam więc prośbę. Wychodzi na to, że większość Twoich wypowiedzi w tym wątku
    to jakieś cytaty z bliżej nieokreślonych źródeł, pochodzące od bliżej
    nieokreślonych osób.
    Czy mogłabyś się z nami podzielić jakimiś swoimi przemyśleniami?
    Jak na razie wygląda to śmiesznie...

    > Emigracja to osiedlenie sie i pelne wejscie w obce spoleczenstwo, wyjazd na

    No i? Gdzie tu widzisz problem z wizytami w Polsce?

    > saksy to tymczasowy wyjazd z malymi wymaganiami wobec jakosci zycia podczas
    > wyjazdu i z pozostawaniem myslami przy kraju, z traktowaniem srodowiska kraju
    > pobytu jako obcego i nie nawiazywaniem z nim glebszych wiezi.

    Jak wyżej. Gdzie widzisz wzajemne wykluczenie się?
    I skąd pomysł, że osoba odwiedzająca kraj częściej niż inni - ma małe
    wymagania co do swojej emigracji?!

    > Czestotliwosc odwiedzania kraju nie jest jedynym kryterium "rozkroku" i nie
    > usi go oznaczac (choc ponoc emigrant "umiejscowiony" woli zapraszac rodzine i

    W takim razie dlaczego używasz tego (imho strasznie głupawego) określenia
    dla opisania tej sytuacji?

    > przyjaciol do siebie), ale patrzac na tamte statystyki po prostu zastanawialam
    > sie, czy ci ludzie traktuja siebie w obcym kraju "tymczasowo", czy nie.

    A czy emigrant musi od razu planować swoją przysłość w danym kraju na
    kolejne 20 lat, aby być emigrantem?

    > "Rozkrok" uwazam za sytuacje zla dlatego, ze tracac korzysci (chocby
    > emocjonalne) z przebywania w Polsce nie uzyskuje sie zadnych korzysci z
    > doswiadczenia bycia za granica - poza zarobieniem jakiejs kasy. Rozmyslnie sie
    > rezygnuje z poszerzenia horyzontow.

    Cóż. Ja wychodzę z założenia że ludzie którzy wyjechali, podjęli tę decyzję
    świadomie z rozważeniem wszelkich za i przeciw.

    > byc jego objawem. Obserwujac stosunek wielu dyskutantow na forach takich jak
    > londynek do tej sprawy wydaje mi sie, ze jest wiele przypadkow zjawiska "bycia
    > w rozkroku". Ciebie to absolutnie nie musi dotyczyc, ale jest tego sporo.

    Niestety jest to dosyć mocne generalizowanie i w sumie oparte na mocno
    specyficznej grupie społecznej (UK/IE, ludzie z dostępem do Internetu itd.)
    IMHO bycie emigrantem nie ma nic wspólnego z ilością wizyt w kraju takim,
    czy owakim.
    Ludzie odwiedzają Polskę z różnych powodów, choćby mieszkali za granicą 20
    lat.


    --
    Przemysław Maciuszko

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1