-
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
From: "Jotte" <t...@W...pl>
Newsgroups: pl.praca.dyskusje
Subject: Re: Do pracodawcow
Date: Thu, 22 Jul 2004 00:34:19 +0200
Organization: Dialog Net
Lines: 104
Message-ID: <cdmr3n$ffj$1@news.dialog.net.pl>
References: <cdeik7$fc6$1@nemesis.news.tpi.pl>
<6vAKc.121130$Q74.60051@news.chello.at> <cdekfk$22g$1@news.dialog.net.pl>
<cdeljf$n60$1@atlantis.news.tpi.pl> <cdenfp$4nc$1@news.dialog.net.pl>
<cdft4i$rlk$1@nemesis.news.tpi.pl>
<j...@4...com>
<cdgaui$210$1@nemesis.news.tpi.pl> <opsbduz6lz76hsdl@antares>
<cdgff2$fmh$1@news.onet.pl> <opsbd0mjem76hsdl@antares>
<1...@4...com>
<cdhegg$q0t$1@atlantis.news.tpi.pl>
<l...@4...com>
<X...@1...0.0.1> <cdlkvv$9sk$3@atlantis.news.tpi.pl>
<cdlu29$q3l$1@news.dialog.net.pl> <cdm3us$584$2@atlantis.news.tpi.pl>
<cdmbft$3m6$1@news.dialog.net.pl> <cdmgb3$858$2@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-435.wroclaw.dialog.net.pl
X-Trace: news.dialog.net.pl 1090449337 15859 217.30.131.181 (21 Jul 2004 22:35:37
GMT)
X-Complaints-To: http://www.dialog.pl/dialog/internet/internet.php?id=41
NNTP-Posting-Date: Wed, 21 Jul 2004 22:35:37 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:121634
[ ukryj nagłówki ]Wybacz, że odpowiadając nie odniosę się do wszystkich aspektów Twojej
wypowiedzi, ale przy takiej biegunce słownej (9 KB) byłby to początek
flame'u.
Zresztą już rozumiem, z jakiej pozycji argumentujesz i - z całym
szacunkiem - nie sądzę, aby mogło dojść do rewolucyjnego zbliżenia
stanowisk.
Pozwól więc, że wybiorę tylko niektóre kwestie.
> Jeśli ktoś uważa, że ma za mały dochód, to ma naprawdę tylko jedno
> wyjście: Szukać lepszej pracy, emigrować, więcej pracować, starać się o
> awans, usamodzielnić się. Wszelkie inne sposoby "walki o byt" w swoim
> miejscu pracy z reguły kończą się nieszczęśliwie.
Fakt, z tym że nie zawsze dla pracownika...
> A malkontenctwo
> prowadzi w prostej linii do nałogów, depresji, itd. To jest droga do
> nikąd - w życiową pustkę.
Masz na myśli malkontenctwo pracownika czy zatrudniającego (wiecznie
jęczącego jak mu to ciężko bo przepisy, podatki, urzędnicy). Przecież ten
drugi może np. emigrować i założyć firmę w Zimbabwe (tania siła robocza). ;)
>> Jakość pracy nie zależy od zapłaty?! No, no, a w jakiej formacji
>> społecznej?...
> W każdej. Jest to bardzo banalna prawda życiowa, ale wymaga niestety
> pewnego doświadczenia - którym chyba nie grzeszysz.
ROTFL, i Ty mówisz o doświadczeniu???? Daruj...
> Płaca może być
> jednym z czynników motywujących, ale nie zawsze najistotniejszym. I z
> samego faktu, że ktoś dostaje mniej lub więcej pieniędzy niekoniecznie
> zbyt dużo wynika. Proponuję rozejrzeć się wokół siebie, trochę pomyśleć,
> popytać doświadczonych ludzi, itd. Jest to dość naiwne, dziecinne
> złudzenie. I może poczytać jeszcze trochę, i dowiedzieć się, jakie
> motywy kierowały ludźmi, którzy byli w tym, co robili naprawdę dobrzy, i
> naprawdę coś osiągnęli.
To co czytałeś, przeczytaj jeszcze raz - z lepszym zrozumieniem. Nie szukaj
w faktach potwierdzenia swoich teorii, bo to dziecinne i naiwne. Staraj się
obiektywnie interpretować fakty, aby dopracować się własnego, sensownego
zdania. Pamiętaj, ze ludzie doświadczeni to nie tylko i niekoniecznie ci,
których wypowiedzi potwierdzają to, co uważasz za swój pogląd.
A generalnie to płaca może nie być głównym czynnikiem motywującym jeśli
rozpatrujemy sytuację, czy pracownik otrzyma 4000 czy 4500 zł (w polskich
realiach). Ale czy tak samo będzie przy 900 i 1400 zł (różnica kwotowo ta
sama)?
> Niestety, ale dalej będę uporczywie twierdził, że postawienie się w
> sytuacji strony przeciwnej jest koniecznością dla zdrowych stosunków
> międzyludzkich.
A cóż cię skłania do uporczywości, którą z taką satysfakcją podkreślasz? Ja
z pewnością nie, bo temu nie zaprzeczałem. ;)
> Pracownik decyduje się na pewną umowę, i akceptuje też
> szefa, oraz stosunki w miejscu pracy. Jest to dobrowolne. I jeśli się
> komuś wydaje, że los przedsiębiorcy jest piękny, to chyba logiczne, że
> zasługuje na radę: spróbuj sam.
Nie wiem czy faktycznie nie dajesz rady zrozumieć, czy tylko się droczysz,
ale dobra:
zatrudniający i pracownik to nie są równorzędne strony umowy. Tę nierówność
implikuje nierównowaga między popytem a podażą zatrudnienia (czynnik
zmienny), co z kolei powoduje różnicę w imperatywie przystąpienia do tejże
umowy na danych warunkach oraz samo ich określenie. Drugim czynnikiem jest
różnica potencjału ekonomicznego stron. Sytuacja taka sprzyja ponadto
blokadzie negocjacji.
> Ponieważ nabrałem już trochę doświadczeń, to powiem tak.
> Tak jakoś dziwnie się składa, że większość ludzi potrzebuje
> wstrząsu, żeby zmądrzeć. Ludzie w większości nie lubią myśleć o
> sobie, szukać nowych dróg, jeśli ich sytuacja wydaje im się
> akceptowalna. Mają w większości dużą "ociężałość mentalną".
> Wolą "siedzieć z piwem przed telewizorem" i nie myśleć o
> Świecie, który sami kształtują także swoją bezczynnością, niż
> słuchać proroków, którzy im głoszą, że to się niedługo może
> bardzo źle skończyć.
Dobrze, proroku z doświadczeniem ;)), generalnie tu się z Tobą zgadzam. Nie
przyjmowałbym tylko takiego groteskowo mentorskiego tonu w głoszeniu ex
cathedra jedynie słusznych prawd. To nie zawsze jest kwestia "zmądrzenia";
na postawy ludzkie składa się ogromny konglomerat czynników o których nic
nie wiesz. Generalnie mam taką radę - zanim zaczniesz ludzi pouczać postaraj
się ich zrozumieć. (Potem często chęć do pouczania przechodzi.)
> A w Polsce tradycja jest taka, że lepiej jest biadolić, niż zabrać się
> do roboty, myśleć, harować, ryzykować, lata całe do czegoś dążyć,
> nadstawiać karku, itd. Chyba, że zacznie się ludziom wydawać, że jest
> im naprawdę źle. Wtedy potrafią się nawet zjednoczyć i dokonać "cudów".
> Potem im jednak szybko przechodzi.
Eee, czy to tylko Polacy? To są takie obiegowe truizmy, może nawet
prawdziwe, ale nic właściwie konstruktywnego nie wnoszące.
I na koniec - minimalna płaca w dzisiejszych polskich realiach powinna IMO
wynosić ~1200÷1400 zł brutto. I wtedy można dyskutować o stosunkach pracy.
--
Pozdrowienia
Jotte
Następne wpisy z tego wątku
- 21.07.04 22:49 Jotte
- 22.07.04 19:03 Rafal 'Raf256' Maj
- 23.07.04 16:08 DT
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-02-17 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-02-17 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-02-17 Dęblin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-02-15 Łódź => NodeJS Developer <=
- 2025-02-15 Dęblin => Node.js / Fullstack Developer <=
- 2025-02-15 Warszawa => Developer .NET (mid) <=
- 2025-02-15 Wrocław => Senior SAP Support Consultant (SD) <=
- 2025-02-14 Warszawa => Kierownik ds. kluczowych Klientów <=
- 2025-02-14 Częstochowa => Product Manager - Systemy infrastruktury teleinformaty
- 2025-02-14 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2025-02-14 Warszawa => Data Engineer (Tech Leader) <=
- 2025-02-14 Gliwice => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-02-14 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-14 Katowice => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-02-14 Wrocław => Specjalista ds. Sprzedaży (transport drogowy) <=