eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDo pracodawcowRe: Do pracodawcow
  • Data: 2004-07-19 21:37:02
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: DT <d...@A...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 19 Jul 2004 22:13:25 +0200, Wieslaw Bicz <W...@o...pl>
    wrote:

    >
    >
    >jwpl napisał:
    >
    >> Dlaczego w Waszych ofertach pracy nie mozna doszukac sie propozycji
    >>stawki za prace jaka oczekujecie od pracownika?
    >>Czy to jest dla Was wstydliwy temat?
    >>Moim zdaniem wszystkie te oferty ktore nie zawieraja chocby zakresu stawki
    >>sa nieuczciwe.
    >>
    >> jwpl
    >>
    >>
    >>
    >>
    >Czasem zaglądam na tą listę, jako pracodawcę także mnie czasem interesuje,
    >jaki dyskusje się tutaj prowadzi. I szczerze powiem, że dyskusja, do której się
    >niniejszym przyłączam trochę mnie rozbawiła.
    >Spróbuję więc dorzucić swoje "trzy grosze":
    >
    >Zwyczaj niepodawania zarobków w ogłoszeniach poszukujących pracowników
    >nie jest tylko polski. Także w Niemczech jest raczej rzadkością, że ktoś podaje
    >takie dane. Faktem niewątpliwym jest natomiast, że polski rynek pracy jest bardzo
    >niekorzystny dla szukających pracy w większości zawodów, co niewątpliwi nie zmusza
    >nikogo do nęcenia zarobkami. Nic nie wskazuje na to, że w tym względzie wkrótce
    >się cokolwiek zmieni. Wręcz przeciwnie. Spodziewałbym się raczej pogorszenia.
    >
    >Chciałbym się jednak odnieść do niektórych wypowiedzi:
    >
    >Twierdzenia, że pracodawcy często wykorzystują sytuację i płacą jak najmniej są
    >oczywiście słuszne. Wszędzie tam, gdzie ludzi można łatwo wymienić jest to zupełnie
    >zrozumiałe i występujące na całym Świecie (z pewnymi wyjątkami tam, gdzie firmy mają

    >znacznie lepszą sytuację "systemową" - ale te wyjątki są coraz rzadsze). Szukający
    pracy
    >mogą z tego wyciągnąć moim zdaniem tylko jeden wniosek: Chcąc uzyskać "przyzwoite"
    >ich zdaniem zarobki muszą szukać miejsc, gdzie nie da się ich łatwo zastąpić. I
    firm, które
    >będą mogły płacić im "przyzwoite" wynagrodzenia, bo same nie boją się nadto
    konkurencji
    >(czyli z kolei ich klienci nie mogą czy też nie chcą wymienić ich usług na usługi
    innych).
    >
    >Osiągnięcie czegoś takiego nie jest jednak łatwe - zarówno z punktu widzenia
    pracownika,
    >jak też i firmy. Wymaga lat pracy, zbierania doświadczeń, własnych pomysłów,
    wytrwałości,
    >gotowości do ponoszenia ryzyka, czesem po prostu zaciśnięcia zębów itd. Mówię to, bo
    mam
    >w tym względzie duże doświadczenie, zebrane nie tylko w Polsce.
    >
    >Niestety muszę przyznać, że te cechy nie są w naszym kraju nazbyt popularne. Wielu
    ludzi ma
    >bardzo naiwne wyobrażenia, rodem jakby prosto z podręczników z dawnych lat
    (przykładem jest
    >idea "godziwej płacy"). Ale są to tylko złudzenia, z których lepiej jest zrezygnować
    jak najszybciej.
    >Nie tylko w Polsce nadchodzą bowiem czasy, kiedy stabilne dochody, wyraźnie większe
    od
    >przeciętnych albo nawet minimalnych nie będą łatwo osiągalne. Jeśli ktoś chce takie
    osiągnąć,
    >będzie musiał naprawdę się starać.
    >
    >Tak się bowiem składa, że z powiększaniem się rynku, globalizacją, likwidacją
    monopoli, przywilejów
    >warstw rządzących (a nawet w Polsce się na to zanosi) tylko ci będą mogli liczyć na
    więcej niż mało,
    >którzy będą lepsi od konkurencji. Wszelkie biadolenie nic tu nie pomoże.
    >Ani pracodawca, ani klient nie zapłaci więcej za coś, co może dostać taniej.
    >
    >Jest to może chamska prawda, ale chyba już powoli dostrzegalna dla wielu.
    >
    >
    >Wieslaw

    Panie Wiesławie !

    Jeśli przyłącza się Pan do listy bardziej na stałe, to proszę sobie
    lepiej ustawić czytnik, bo za chwilę zopstanie Pan "zjedzony przez
    starych wyjadaczy". Szczególnie zawijanie wierszy w okolicach 80
    znaków. W zasadzie odpowiadam Panu [prawie] wyłącznie po to, żeby
    właściwie Pana post zacytować (bo cenny).

    A na poważnie.
    Świetne podsumowanie całej, nieco głupawej dyskusji. Dyskusji
    prowadzonej przez ludzi "na poziomie", wykształconych, często z
    wysokim mniemaniem o sobie i oczekiwaniami (w tym finansowymi).

    Dyskusji, która zaczęła się od propozycji narzucenia Pracodawcom
    konieczności podawania propozycji finansowych do danego ogłoszenia.
    Mam nadzieję, że po przeczytaniu Pańskiej odpowiedzi temat umrze
    śmiercią naturalną, a jeśli nie, to może ktoś powie mi dlaczego -
    odwracając temat - nie narzucić potencjalnym Pracownikom umieszczania
    oczekiwań finansowych (mogą być "widełki") w CV ? Jest to bardzo cenna
    i rzadko spotykana informacja o potencjalnym pracowniku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1