eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDo informatykow - jak dlugo szukaliscie ostatnio pracyRe: Do informatykow - jak dlugo szukaliscie ostatnio pracy
  • Data: 2006-01-26 23:02:26
    Temat: Re: Do informatykow - jak dlugo szukaliscie ostatnio pracy
    Od: "news.tpi.pl" <t...@...a> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Czy ktos ostantnio (powiedzmy pol roku) szukal pracy jako informatyk,
    > najlepiej programista lub analityk? Jak dlugo to trwalo, czy bylo ciezko
    > znalezc i jaka pensja na reke skonczyla sie ta przygoda?

    to ja sie rozpisze :)
    Jestem studentem (ale zaznaczam ze mam duze doswiadczenie w programowaniu
    i co tu duzo mowic jestem w tym dobry. Znam tez projektowanie baz, umla,
    wzorce proj, podstawy przeprowadzania analizy etc. znam dobrze kilka
    jezykow.
    bardzo dobrze orientuje sie w c i c++. Angielski mam komunikatywny).

    Najpierw szukalem w warszawie (w dosc specyficznej dziedzinie
    programowania - niewiele firm w polsce sie tym zajmuje,
    ja mam z tego mocne portfolio)
    wiem ze 3000 na reke nie bylo problemem na dzien dobry
    (umowa o dzielo), z mozliwoscia wzrostu po pewnym okresie,
    bylo to w sporej firmie.

    Ostatecznie zdecydowalem sie jednak zostac w 3city.
    Tutaj niestaty nie ma firm ktore sie zajmuja moja dziedzina.
    Jednak dostalem tutaj trzy( no prawie cztery) oferty pracy jako programista.
    Wybralem 2200 brutto (tez dzielo)
    droga oferta byla prawie identyczna, trzeciej nie negocjowalem
    bo firma byla nieciekawa. Czwarta firma to firma w ktorej kiedys bylem
    na praktyce (byli mna w niebo wzieci, a sama firma tez byla bardzo
    interesujaca)
    i chyba chcieli mnie zatrudnic ale akurat juz bylem w nowej pracy w
    delegacji zagranica wiec
    nawet nie odpowiedzialem im na czas.

    Pracy szukalem miesiac (w trojmiescie) odbylem < 10 rozmow,
    warszawy nie wliczam do tego okresu. W warszawie kontaktowalem
    sie tylko z ta jedna firma.

    ps. o umowe o dzielo sam prosilem nikt mi tego nie narzucal.
    sam tez podalem te kwoty wyzej poniewarz zaden pracodawca
    sam nie chcial podac kwoty. Mysle ze zaproponowalem za malo (?).
    Teraz po paru miesiacach gdy widze ze
    cala ta informatyke zjadam na sniadanie mysle o podwyrzce o okolo 500
    brutto,
    lub przejsciu do innej firmy (chociaz narazie niechetnie bym to zrobil) .

    ps2. tak jak czytam to co pisze to wyglada na to ze jest niezle :) ale i tak
    mysle o GB bo tam na
    dziendobry dostal bym 10k zl netto - tez kiedys dostalem oferte (mam mocna
    portfolio w
    pewnej dziedzinie programowania i zostalo to zauwarzone)

    ps3. wlasnie mam przed soba swierzutki raport wynagrodzen z ktorego wynika
    ze zarobki w IT w 2005
    roku podskoczyly o 20% :-) - patrze w przyszlosc z optymizmem

    pozdrawiam
    gall anonim



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1