eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDla jakich pracownikow-informatyków jest jeszcze praca?Re: Dla jakich pracownikow-informatyków jest jeszcze praca?
  • Data: 2005-04-15 05:02:00
    Temat: Re: Dla jakich pracownikow-informatyków jest jeszcze praca?
    Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    szomiz <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał(a):

    > > Skoro większość ofert na stanowiska wokół informatyczne jest skierowana
    > > do osób posiadających przynajmniej licencjata, to gdzie jest praca
    > > dla specjalistów z ogólnie pojętej komputerologii, którzy mają średnie
    > > wykształcenie? Kto i gdzie zatrudnia absolwentów typu technik informatyk?
    >
    > Wiekszosc takich szuka. Ja osobiscie rzygalem widzac tysieczne CV w ktorym
    > zyciowym sukcesem bylo kupienie licencjatu z gownianej uczelni.
    >
    Jak jeszcze pracowałem, to szef przydzielił mi opiekę nad nowo przyjętymi
    absolwentami polibudy (ja mam średnie techniczne). Przekonałem się wtedy,
    że czasem zaletą może być fakt nie posiadania dyplomu ;)



    > Powrot? No tutaj moze byc problem. Technologia zapierdala... Doswiadczenie
    > sprzed trzech lat moze byc atutem u tych co maja rozwiazania sprzed 6 lat, a
    > nie maja potrzeb, motywacji badz pieniedzy, zeby pojsc do przodu.
    >
    Czy są w Polsce firmy, które nie mają "zespołu jeszcze szybszego auta",
    zarówno jezeli chodzi o sprzęt, jak i systemy? Jak udowadniają Amerykanie
    w kosmosie, to do niektórych zastosowań wystarczy 486 :))
    Podobno na zachód od Odry ludzie są bardziej rozsądni i oszczędni - jak coś
    chodzi, to zmieniają dopiero jak już nie idzie naprawić. Czytałem kiedyś,
    że nawet w USA sporo użytkowników pracuje jeszcze pod DOSem i pierwszymi
    windami - bo na ich potrzeby wystarczy.



    > > Czy projektowane zwiększenie tempa informatyzacji społeczeństwa będzie się
    > > wiązać ze wzrostem zapotrzebowania na ludzi z doświadczeniem, czy tylko
    > > ci, którzy dzisiaj pracują "48 godzin na dobę" będą pracować "96 godzin na
    > > dobę"?
    >
    > Tia. Doba ma tylko 48 godzin, a ja mam tylko cztery raczki. Tak sie da nie
    > dluzej niz 3 lata (nie majac zobowiazan).
    >
    Czy polscy ideolodzy outsocingu i pracy zdalnej pracują już nad zdalną
    wymianą podzespołów komputera :)



    > > Czy praca jest tylko przy projektach, a do codziennej, żmudnej, solidnej
    > > pracy przy sprzęcie, sieciach, systemach i bazach danych - już nikt
    > > pracowników nie potrzebuje?
    >
    > Potrzebuje. I to bardzo. Tyle ze ci ktorzy potrzebuja potrafia docenic, a
    > reszty nie stac (boja sie?) na zainwestowanie nowego pracownika zajmujacego
    > sie czyms na prawde odpowiedzialnym.
    >
    > I dopoki misie z kupionym licencjatem nie zrozumieja, ze pierwsze trzy
    > miesiace ich pracy wlicza sie w koszty dzialalnosci (przy optymistycznym
    > zalozeniu, ze niczego waznego przez przypadek nie sp..la), to bedzie
    > problem. Przynajmniej w tej branzy.
    >
    Hmm. A co maja zrobić misie, które po reorganizacji firmy straciły pracę,
    mają 25 lat stażu (programista/administrator/helpdesk/serwisant/
    wdrożeniowiec/informatyk do zadań specjalnych), którzy maja żony i dzieci,
    a z którymi potencjalni pracodawcy nie chcą gadać, bo te misie mają
    prawie 50 lat, a nie mają kupionego przynajmniej licencjata?

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1