eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
    Date: Wed, 01 Oct 2003 23:16:02 -0700
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 90
    Sender: n...@o...pl@pierdol.ninka.net
    Message-ID: <m...@p...ninka.net>
    References: <X...@1...34.132.103>
    <blf60g$n28$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <X...@1...34.132.100> <blfk7o$1b3$1@inews.gazeta.pl>
    <m...@p...ninka.net>
    <X...@1...34.132.104>
    NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
    X-Trace: news.onet.pl 1065075366 28435 216.101.162.243 (2 Oct 2003 06:16:06 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 2 Oct 2003 06:16:06 GMT
    User-Agent: Gnus/5.1002 (Gnus v5.10.2) Emacs/20.7 (gnu/linux)
    Cancel-Lock: sha1:7thN0obvOabSRTLK6d2Q6yE/N2Y=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:97000
    [ ukryj nagłówki ]

    Longinus <L...@S...gazeta.pl> writes:


    >> zalezy co sie rozumie przez dane personalne. w USA w ogole w CV
    >> wpisuje sie tylko imie, nazwisko i kontakt.
    >> Nikt nie wymaga takich rzeczy jak wiek, stan cywilny czy plec (czasami
    >> imie i nazwisko wcale nie sugeruje plci) - byloby to zreszta niezgode
    >> z prawem.
    >
    > Ageism - to tez niezgodne z prawem, w USA znacznie bardziej niz w UE, prawda?

    Jesli udowodnisz przed sadem, ze nie przyjeto Cie do pracy tylko i
    wylacznie ze wzgledu na Twoj wiek, to wygrywasz sprawe i duze
    odszkodowanie od firmy.

    w USA szkoli sie ludzi, co rzeprowadzaja interview w zakresie o co
    moga pytac a o co nie (sama mialam takie przeszkolenie).

    generalnie wszelakie pytania nie dotyczace przyszlej pracy i
    kwalifikacji do niej sa niedozwolone.

    > A przeciez podajac daty nauki w szkole i na uczelni podaje sie posrednio swoj
    > wiek.

    to prawda. ale tutaj tez nie jest to taie oczywiste. ludzie starsi
    czesto zdarza sie,ze zmieniaja zawod 2-3 razy i wtedy taki 40-latek
    idzie znow do collegu i potem ma BS z jakiejs innej dzialki, ze
    znacznie nowsza data.
    ukonczenia daty szkoly sredniej nie podaje sie, bo po co? no chyba ze
    ktos ma tylko ukonczone high-school...

    rzecz jasna "na oko" widac, przy interview, czy ktos ma 25 lat czy 55
    ;)

    > Zastanawiam sie, czy dopuszczalne jest dosyc precyzyjne wyspecyfikawanie
    > swojego wyksztalcenia od strony merytorycznej, ale z pominieciem konkretnego
    > roku ukonczenia np. uczelni?

    jest, mozesz sobie w CV napisac co Ci sie podoba, ale nikt nie
    zagwarantuje Ci, ze w ten sposob dostaniesz prace ;)

    > Idac dalej: a co z np. mlodymi matkami. Czy trzeba sie zaraz spowiadac, ze
    > przez "te" 3 lata to sie przebywalo na urlopie macierzynskim/wychowawczym?

    nie, to pytanie z gatunku prywatnych. pracodawca nie ma prawa pytac o
    twoj stan cywilny i liczbe dzieci.
    moze zapytac, skad ta przerwa w karierze - ale to tyle.

    zreszta tutaj pracodawcy takie rzeczy nie obchodza, bo (przynajmniej w
    Kalifornii) nic nie musi kobiecie w ciazy gwarantowac, nie ma tu
    zadnych urlopow maciezynskich, wychowawczych etc.

    jak kobieta jest w ciazy i idzie rodzic, to idzie na tzw. "unpaid
    leave" podczas to ktorego pracodawca nie ma obowiazku "trzymac" jej
    stanowiska pracy.

    U mnie w firmie wygladalo to w ten sposob, ze kobiety do ostatnich dni
    ciazy pracowaly, potem szly na to unpaid leave i wracaly do pracy po
    2-3 miesiacach.

    przez ten czas kiedy nie pracuja oczywiscie pracodawca im nic nie
    placi.
    jest ich prywatna sprawa, czy sie wczesniej ubezpieczyly i z tytulu
    tego ubezpieczenia beda dostawac kase.

    > A co komu do tego? Czyz to nie jest wkraczanie w sfere prywatnosci czlowieka?
    > I czy wogole trzeba sie spowiadac, ze ma sie dzieci?

    Tutaj nie. Twoja sprawa.

    > Podobna sprawa jest z bezrobotnymi: "A co pan robil przez ten ostatni rok?"
    > Wiadomo, im dluzsza przerwa w pracy tym mniejsze szanse powrotu do niej.
    > Tylko, ze zbyt czesto ma to charakter uprzedzen...
    > (Przeciez mamy 20% bezrobocie. Nie widze powodu aby byl to temat-tabu. Jak z
    > tym jest w USA gdy bezrobotny od np. 1 roku zaczyna szukac pracy, takiej dla
    > specjalisty?)

    nie zauwazylam, zeby sie ktos o to czepial. tutaj czesto jest
    tak, ze ludzie robia sobie parumiesieczne wakacje czy nawet roczne,
    jesli ich na to stac a potem wracaja do pracy.

    w tej chwili w Silicon Valley sredni czas znalezienia pracy dla kogos,
    kto byl zatrudniony w fimie z sektora IT (czy dotcomie) wynosi od 6
    miesiecy do roku.
    pracodawcy sie temu az tak nie dziwia.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1