-
1. Data: 2003-10-01 17:46:58
Temat: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: Longinus <L...@S...gazeta.pl>
Czy warto, czy oplaca sie, pisac CV/list motywacyjny, szukajac pracy, pod
swoim wlasnym nazwiskiem?
Czy tez moze lepiej jest korzystac z fikcyjnego nazwiska - lecz z zachowaniem
prawdziwosci DOKLADNIE WSZYSTKICH innych DANYCH - a w razie sukcesu w
rozpatrzeniu naszej kandydatury ujawnic prawdziwe nazwisko?
Przeciez prawdopodobienstwo w znalezieniu pracy jest ZNIKOME i trzeba wyslac
CALA MASE zgloszen, zeby miec realna szanse na sukces!
W tej sytuacji nasze dane osobowe, ktorych rzekomo chroni ustawa, staja sie
tak POSPOLITE jak kurz!
Chyba firma zainteresowana jest MERYTORYCZNYM PRZYGOTOWANIEM kandydata do
pracy a nie jego nazwiskiem? Nieprawdaz?
(Poza tym, czasem jest tak, ze z jakichs powodow "nie wypada" szukac pracy
ROWNOLEGLE w 2 danych miejscach. Zwlaszcza wtedy, gdy NIBY "WSTEPNIE" juz
dogadalismy sie z jednym a drugi tez jest zainteresowany... bowiem nierzadko
zdarza sie, ze ten "zainteresowany" nie bedzie mial ZADNYCH SKRUPULOW aby
zerwac dzentelmenska "mowe"!)
--
Z uszanowaniem dla wszystkich:
Longinus
-
2. Data: 2003-10-01 18:17:25
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>
buahahahahahahahah wypadaloby pozostawic bez komenatarza, ale co mi tam:
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
Jeśli Ty nie ufasz przyszlemu pracodawcy, to pomyśl jak On ma zaufać Tobie?
Poza tym niby co uzyskujesz poprzez zmianę nazwiska? - jak sie wstydzisz, to
zmień.
pozdrawiam
mariusz slarzynski
-
3. Data: 2003-10-01 22:06:13
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: Longinus <L...@S...gazeta.pl>
"Marsiuu" <m...@p...onet.pl> wrote in
news:blf60g$n28$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
>
> Jeśli Ty nie ufasz przyszlemu pracodawcy, to pomyśl jak On ma zaufać
> Tobie? Poza tym niby co uzyskujesz poprzez zmianę nazwiska? - jak sie
> wstydzisz, to zmień.
Przeciez napisalem, ze nie jest to zadna kwestia wstydu tylko kwestia ochrony
danych osobowych!
A poza tym to niby dlaczego mam ufac komus kogo nie znam?!
Zglupiales czy co?!
A czy Ty ufasz wszystkim nieznajomym?
Moze jak masz taki nieograniczony kapital zaufania do ludzi to podawaj swoje
dane, w tym NIP i numer Twojego konta wszystkim, z ktorymi masz do czynienia,
np. hydraulikowi ktory przyszedl naprawic Ci rure. Gratulacje!
Nie, nie ufam nie tylko "przyszlym" (a zwlaszcza niedoszlym) pracodowacom,
ale takze tym z ktorymi juz mialem do czynienia, bo parokrotnie dostalem
niezle "w kosc" zarowno ja sam, jak i takze moi znajomi...
--
Z uszanowaniem dla wszystkich:
Longinus
-
4. Data: 2003-10-01 22:28:05
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Longinus" <L...@S...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:Xns9408E71D180lngnspdpta@195.34.132.100...
> "Marsiuu" <m...@p...onet.pl> wrote in
> news:blf60g$n28$1@nemesis.news.tpi.pl:
>
> > Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
> >
> > Jeśli Ty nie ufasz przyszlemu pracodawcy, to pomyśl jak On ma zaufać
> > Tobie? Poza tym niby co uzyskujesz poprzez zmianę nazwiska? - jak sie
> > wstydzisz, to zmień.
>
> Przeciez napisalem, ze nie jest to zadna kwestia wstydu tylko kwestia
ochrony
> danych osobowych!
> A poza tym to niby dlaczego mam ufac komus kogo nie znam?!
>
W amerykanskich filmach :)))))))) widzialem pare razy sytuacje, w ktorych
byl wymog wysylania CV bez danych personalnych
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$na ogloszenie. Dopiero jak z wybranymi spotykano
sie na rozmowach, to uzupelniano dane.
Ale to komedie akurat byly i sytuacje typu, ze czlowiek kandyduje
nieswiadomie do wlasnej firmy i kwalifikuja go do menagementu ludzie
olewajacy go w normalnech stosunkach w realu itp.
Nie wiem jak takie "przetargi" bez danych kandydatow maja sie do
rzeczywistosci.w tamtych realiach
-
5. Data: 2003-10-01 23:06:19
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Longinus" <L...@S...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:Xns9408E71D180lngnspdpta@195.34.132.100...
> Moze jak masz taki nieograniczony kapital zaufania do ludzi to podawaj
swoje
> dane, w tym NIP i numer Twojego konta wszystkim, z ktorymi masz do
czynienia,
> np. hydraulikowi ktory przyszedl naprawic Ci rure. Gratulacje!
To nie jest kwestia zaufania, tylko zdawania sobie sprawy, ktore dane sa
istotne, a ktore nie.
Jesli zyczysz sobie zrobic przelew na moje konto za porady, to czuj sie
swobodnie:
95 1140 2004 0000 3202 0056 6522 - podpowiem Ci, ze to w mBanku ;-)
Jezeli jeszcze mialbys ochote zaplacic za mnie podatek to, takze nei czuj
skrepowania:
527-119-20-08.
Moim zdaniem bardzo dobrze podpowiada Krzysztof - lepiej juz w ogole nie
umieszczac danych, ale ja mysle ze to wszystko niepotrzebne zwracanie uwagi
na siebie.
pozdrawiam Adrianie,
mariusz
-
6. Data: 2003-10-01 23:24:39
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)
"krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> writes:
>> Przeciez napisalem, ze nie jest to zadna kwestia wstydu tylko kwestia
> ochrony
>> danych osobowych!
>> A poza tym to niby dlaczego mam ufac komus kogo nie znam?!
>>
> W amerykanskich filmach :)))))))) widzialem pare razy sytuacje, w ktorych
> byl wymog wysylania CV bez danych personalnych
zalezy co sie rozumie przez dane personalne. w USA w ogole w CV
wpisuje sie tylko imie, nazwisko i kontakt.
Nikt nie wymaga takich rzeczy jak wiek, stan cywilny czy plec (czasami
imie i nazwisko wcale nie sugeruje plci) - byloby to zreszta niezgode
z prawem.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
7. Data: 2003-10-02 00:11:20
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: Longinus <L...@S...gazeta.pl>
n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller) wrote in
news:m28yo47d8o.fsf@pierdol.ninka.net:
> zalezy co sie rozumie przez dane personalne. w USA w ogole w CV
> wpisuje sie tylko imie, nazwisko i kontakt.
> Nikt nie wymaga takich rzeczy jak wiek, stan cywilny czy plec (czasami
> imie i nazwisko wcale nie sugeruje plci) - byloby to zreszta niezgode
> z prawem.
Ageism - to tez niezgodne z prawem, w USA znacznie bardziej niz w UE, prawda?
A przeciez podajac daty nauki w szkole i na uczelni podaje sie posrednio swoj
wiek.
Zastanawiam sie, czy dopuszczalne jest dosyc precyzyjne wyspecyfikawanie
swojego wyksztalcenia od strony merytorycznej, ale z pominieciem konkretnego
roku ukonczenia np. uczelni?
Idac dalej: a co z np. mlodymi matkami. Czy trzeba sie zaraz spowiadac, ze
przez "te" 3 lata to sie przebywalo na urlopie macierzynskim/wychowawczym?
A co komu do tego? Czyz to nie jest wkraczanie w sfere prywatnosci czlowieka?
I czy wogole trzeba sie spowiadac, ze ma sie dzieci?
Podobna sprawa jest z bezrobotnymi: "A co pan robil przez ten ostatni rok?"
Wiadomo, im dluzsza przerwa w pracy tym mniejsze szanse powrotu do niej.
Tylko, ze zbyt czesto ma to charakter uprzedzen...
(Przeciez mamy 20% bezrobocie. Nie widze powodu aby byl to temat-tabu. Jak z
tym jest w USA gdy bezrobotny od np. 1 roku zaczyna szukac pracy, takiej dla
specjalisty?)
--
Z uszanowaniem dla wszystkich:
Longinus
-
8. Data: 2003-10-02 06:16:02
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)
Longinus <L...@S...gazeta.pl> writes:
>> zalezy co sie rozumie przez dane personalne. w USA w ogole w CV
>> wpisuje sie tylko imie, nazwisko i kontakt.
>> Nikt nie wymaga takich rzeczy jak wiek, stan cywilny czy plec (czasami
>> imie i nazwisko wcale nie sugeruje plci) - byloby to zreszta niezgode
>> z prawem.
>
> Ageism - to tez niezgodne z prawem, w USA znacznie bardziej niz w UE, prawda?
Jesli udowodnisz przed sadem, ze nie przyjeto Cie do pracy tylko i
wylacznie ze wzgledu na Twoj wiek, to wygrywasz sprawe i duze
odszkodowanie od firmy.
w USA szkoli sie ludzi, co rzeprowadzaja interview w zakresie o co
moga pytac a o co nie (sama mialam takie przeszkolenie).
generalnie wszelakie pytania nie dotyczace przyszlej pracy i
kwalifikacji do niej sa niedozwolone.
> A przeciez podajac daty nauki w szkole i na uczelni podaje sie posrednio swoj
> wiek.
to prawda. ale tutaj tez nie jest to taie oczywiste. ludzie starsi
czesto zdarza sie,ze zmieniaja zawod 2-3 razy i wtedy taki 40-latek
idzie znow do collegu i potem ma BS z jakiejs innej dzialki, ze
znacznie nowsza data.
ukonczenia daty szkoly sredniej nie podaje sie, bo po co? no chyba ze
ktos ma tylko ukonczone high-school...
rzecz jasna "na oko" widac, przy interview, czy ktos ma 25 lat czy 55
;)
> Zastanawiam sie, czy dopuszczalne jest dosyc precyzyjne wyspecyfikawanie
> swojego wyksztalcenia od strony merytorycznej, ale z pominieciem konkretnego
> roku ukonczenia np. uczelni?
jest, mozesz sobie w CV napisac co Ci sie podoba, ale nikt nie
zagwarantuje Ci, ze w ten sposob dostaniesz prace ;)
> Idac dalej: a co z np. mlodymi matkami. Czy trzeba sie zaraz spowiadac, ze
> przez "te" 3 lata to sie przebywalo na urlopie macierzynskim/wychowawczym?
nie, to pytanie z gatunku prywatnych. pracodawca nie ma prawa pytac o
twoj stan cywilny i liczbe dzieci.
moze zapytac, skad ta przerwa w karierze - ale to tyle.
zreszta tutaj pracodawcy takie rzeczy nie obchodza, bo (przynajmniej w
Kalifornii) nic nie musi kobiecie w ciazy gwarantowac, nie ma tu
zadnych urlopow maciezynskich, wychowawczych etc.
jak kobieta jest w ciazy i idzie rodzic, to idzie na tzw. "unpaid
leave" podczas to ktorego pracodawca nie ma obowiazku "trzymac" jej
stanowiska pracy.
U mnie w firmie wygladalo to w ten sposob, ze kobiety do ostatnich dni
ciazy pracowaly, potem szly na to unpaid leave i wracaly do pracy po
2-3 miesiacach.
przez ten czas kiedy nie pracuja oczywiscie pracodawca im nic nie
placi.
jest ich prywatna sprawa, czy sie wczesniej ubezpieczyly i z tytulu
tego ubezpieczenia beda dostawac kase.
> A co komu do tego? Czyz to nie jest wkraczanie w sfere prywatnosci czlowieka?
> I czy wogole trzeba sie spowiadac, ze ma sie dzieci?
Tutaj nie. Twoja sprawa.
> Podobna sprawa jest z bezrobotnymi: "A co pan robil przez ten ostatni rok?"
> Wiadomo, im dluzsza przerwa w pracy tym mniejsze szanse powrotu do niej.
> Tylko, ze zbyt czesto ma to charakter uprzedzen...
> (Przeciez mamy 20% bezrobocie. Nie widze powodu aby byl to temat-tabu. Jak z
> tym jest w USA gdy bezrobotny od np. 1 roku zaczyna szukac pracy, takiej dla
> specjalisty?)
nie zauwazylam, zeby sie ktos o to czepial. tutaj czesto jest
tak, ze ludzie robia sobie parumiesieczne wakacje czy nawet roczne,
jesli ich na to stac a potem wracaja do pracy.
w tej chwili w Silicon Valley sredni czas znalezienia pracy dla kogos,
kto byl zatrudniony w fimie z sektora IT (czy dotcomie) wynosi od 6
miesiecy do roku.
pracodawcy sie temu az tak nie dziwia.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
9. Data: 2003-10-02 10:12:30
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: "ii" <i...@i...ii>
Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w wiadomosci
news:m2brt0dv19.fsf@pierdol.ninka.net...
>
> generalnie wszelakie pytania nie dotyczace przyszlej pracy i
> kwalifikacji do niej sa niedozwolone.
>
W takim razie, czy nalezy w CV umieszczac swoje zainteresowania? Przeciez to
jest prywatna sprawa kazdego czlowieka i czesto nie dotycza one przyszlej pracy.
-
10. Data: 2003-10-02 11:11:28
Temat: Re: Czy lepiej POD PSEUDONIMEM szukac pracy?
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)
"ii" <i...@i...ii> writes:
> Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w wiadomosci
> news:m2brt0dv19.fsf@pierdol.ninka.net...
>>
>> generalnie wszelakie pytania nie dotyczace przyszlej pracy i
>> kwalifikacji do niej sa niedozwolone.
>>
>
> W takim razie, czy nalezy w CV umieszczac swoje zainteresowania? Przeciez to
> jest prywatna sprawa kazdego czlowieka i czesto nie dotycza one przyszlej pracy.
Nikt tutaj tego nie robi, pracodawcow to nie interesuje - no chyba, ze
Twoje hobby wiaze sie z Twoja praca. Ale i tak raczej nie jest to mile
widziane.
Nie umieszcza sie tez zdjec i nigdzie nie sa wymagane (chyba, ze do
pracy modelki/ka i pdobnych).
Nie wolno tez zamieszczac ogloszen typu "mloda do 25 lat zatrudnie"
albo "mezczyzne do 30 lat" etc.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/