On 2004-12-24, Kuroi Bonza <b...@w...pl> wrote:
> to ja o konkretach, bo z tego watku zrobilo sie takie bleble... :-(
> Bardzo mi sie nie podoba to, ze jakiekolwiek zamowienie z avonu
> przychodzi, to zawsze czegos brakuje, co bedzie przyslane przy nastepnym
> zamowieniu.
No. Zdarza się. A zwykle jak idę do sklepu na osiedlu to nie ma mojego
ulubionego papieru toaletowego.

> Wyglada mi to na chamskie naciaganie, aby wysylac nastepne zamowienie.
Wygląda mi to na chamskie naciąganie, abym przyszedł jeszcze raz do sklepu
i kupił papier toaletowy i przy okazji coś jeszcze.

> Teraz z Zona wkur... gdy zabraklo jakiegos mazidla ktore mialo byc na
> prezent. Oczywiscie przyjdzie juz po nowym roku :-/
A ja się wkur... dziś po południu, bo chciałem wysłać SMSem życzenia
znajomemu, z którym nie zdążyłem się wcześniej spotkać. No i przez
20 minut nie mogłem wysłać. Normalnie zacznę prowadzić czarną listę
przekrętów mojego operatora - na dziś miałbym już całe dwa :>

A co do Avonu. Znam osoby, które regularnie zamawiają coś z Avonu. I rzadko się
zdarza, żeby zamówienie nie przyszło w całości. A jak już się zdarzy, to
można zrezygnować z tego co nie przyszło, albo poczekać, aż będzie w hurtowni.
I wcale nie trzeba składać następnego zamówienia.
Może po prostu konsultantka, która obsługuje Twoją żonę robi ją w wała?

Pozdrawiam
Czesiu
--
[00:54] <TomekS!tsurmacz@okapi.ict.pwr.wroc.pl> a poza tym, to ja sobie
zakładam po prostu grupy w domu i nie wiem, czego wszyscy ode mnie chcą
(czepili się jacyś z feedem i tylko kopiują... ;-))) )