eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjere: Coś na pokrzepienie serc czyli - kto nie miał znajomości a dostał pracę?Re: Coś na pokrzepienie serc czyli - kto nie miał znajomości a dostał pracę?
  • Data: 2003-01-24 09:19:19
    Temat: Re: Coś na pokrzepienie serc czyli - kto nie miał znajomości a dostał pracę?
    Od: d...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bzdury! to taka beznadziejna wegetacja!!! 1500 złotych i co dalej? mieszkanie
    bedziesz wynajmował do końca życia? bo z tego co piszesz nie ma mowy o zadnym
    odkładaniu na swoje M zreszta musiałbyś tak odkładać kilkaset lat chyba,
    kredytu tez Ci raczej nikt nie da. Dużo gadasz? Era 50 złotych o ile dobrze
    pamietam telefon 80 zł. To jest dużo??? po odjęciu abonamentów zostają jakieś
    szczatkowe rozmowy - 50 złotych nieraz przegadałem za jednym razem (i byłto
    prywatny telefon) choc to żaden powód do chwały. Chce zaznaczyć, że takie zycie
    jest dobre na jakis czas ale brak w nim perspektyw. Ciuchy jak już ktoś
    słusznie zauważył też musisz kupować - w końcu do pracy musisz sie jakos
    ubierać i w tym samym chodzić nie bedziesz - buty tez jakby nie było sie
    niszcza wiec minimum raz na rok trezba wydac te pare stówek. Równie dobrze
    mozna wynając pokój u kogoś za 500 zeta i jesc zupki z torebki za kilkadziesiąt
    groszy i do tego bochenek chleba! reszte odkładać i tez jest ok. poza tym
    czasem mozna chyba gdzieś wyjsc do kina, teatru czy pubu.. a co z
    nieprzewidzianymi wydatkami? cos sie stało, coś zepsuło, itp...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1