eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCo robia zony Green Cardowcow?Re: Co robia zony Green Cardowcow?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.task.gda.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!pd9e33c89.dip.t-dialin.NET!not-f
    or-mail
    From: "Thomas Ochmann" <t...@a...de>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Co robia zony Green Cardowcow?
    Date: Wed, 6 Feb 2002 19:33:42 +0100
    Lines: 96
    Message-ID: <a3rt22$1ak903$1@ID-45806.news.dfncis.de>
    References: <3...@p...onet.pl> <3...@g...net>
    <a3pfs0$1a6ck9$1@ID-78572.news.dfncis.de>
    NNTP-Posting-Host: pd9e33c89.dip.t-dialin.net (217.227.60.137)
    X-Trace: fu-berlin.de 1013020547 44704771 217.227.60.137 (16 [45806])
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2314.1300
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:42697
    [ ukryj nagłówki ]

    I tak jest rzeeczywiscie, ten post trzebaby wrzucic na nasze przyszle
    stronki.

    Jedni lubia otoczenie polskiego kosciola inni nie, mozna sie sprzeczac,
    jednak dla tych, ktorzy sa z rodzinami ma ono podstawowa zalete: po prostu
    jest.
    Mozna kupic gazetki, poznac(jesli ma sie potrzebe) inne rodzinki.

    Mysle ze jesli nasze stronki kiedys odpala, moglyby sie rowniez stac
    jakas platforma komunikacji. Chyba troszke latwiej sie rozumie problemy
    kogos z branzy.

    Zdroko i powodzenia :-))

    Thomas, Hamburg

    olo <o...@i...pl> schrieb in im Newsbeitrag:
    a3pfs0$1a6ck9$...@I...news.dfncis.de...
    > Użytkownik kingram <k...@g...net> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
    > napisał:3...@g...net...
    > > ciechan wrote:
    > > <ciach>
    > > Korzystajac z konta mojego meza wypowiem sie jako zona greencardowca. No
    > > wiec zony owych dostaja swira, a co? Jeszcze dopoki nie masz dziecka,
    > > mozesz wychodzic, zwiedzac, poznawac itd. Gdy masz trzylatka jak ja,
    > > ktory nie moze jeszcze isc do przedszkola, siedzisz z nim w domu, lub
    > > chodzisz na spacery, zapomnij o jakichs atrakcjach, bo trzylatek nie
    > > nadaje sie do atrakcji. No wiec siedzisz w domu, gotujesz obiad, idziesz
    > > na spacer, wracasz, i marzysz o tej cudownej godzinie gdy maz wroci z
    > > pracy. Bajka nie zycie. Lepiej sie zastanow. A jesli nie masz jeszcze
    > > pociechy, i dobrze mowisz po niemiecku to moze byc calkiem fajnie (ja
    > > sie dopiero ucze, tez bylam w Polsce ksiegowa, mialam nawet swoje biuro,
    > > i skonczylam biologie na US), a teraz jestem KKK czyli hausfrau. To
    > > trudne.)
    > > Co do kochankow o ktorych pisze Janet, to wybacz, ale... no comments. I
    > > cala reszta postow imho nie na temat. Chcesz pogadac napisz na priva.
    > > Maz mi posle forward.
    > > Pozdrawiam,
    > > Dorota
    > >
    > > --
    > > Bsrgds
    > > Krzysiek Ingram, Muenchen
    > >
    > > "Smart Brains are very limited resources...
    > > Don't waste them - be GPL !"
    >
    > Witam,
    >
    > Szkoda, ze nie jestescie na zaglebiu, bo moja zona ma podobny problem.
    > Organizujemy
    > sie generalnie wokol Kosciola i obecnej tu Polonii. To znaczy: plywanie
    dla
    > dzieci, spotkania
    > z dziecmi (polskie i niemieckie) i pare innych rzeczy, np. sasiadka Polka
    z
    > dzieckiem w
    > podobnym wieku. Oprocz tego kurs niemieckiego, aerobik, itp.
    >
    > Jak sie ma 3-latka to spokojnie mozna go wyslac do przedszkola - do
    > prywatnego na pewno
    > (okolo 500 - 700DM miesiac). Wiekszosc silowni (aerobik) i kursow
    jezykowych
    > ma tzw.
    > Kinderbetreung - wiec malego mozna zostawic i robic cos innego.
    >
    > Moim zdaniem Niemcy sa bardzo dobre jak chodzi o rozrywki z dziecmi. W
    > Polsce zycie sie
    > raczej koncentruje wokol rodziny i znajomych a tu jest wiele mozliwosci
    zeby
    > zajac dziecku czas
    > (i to takich o ktore w Polsce jest dosc ciezko - przy najmniej w Poznaniu)
    > jak sie nie ma tej rodziny
    > i znajomych. A im dziecko starsze tym wiecej mozliwosci - fakt tanie to
    nie
    > jest ale jak sie nie kupi
    > od razu Audika to mozna sobie na to pozwolic :-)
    >
    > Takze jak mysle o powrocie do kraju to sie zastanawiam czy bede mogl
    > zapewnic mojemu synowi
    > tak bogate we wrazenia zycie - no, ale jeszcze 4 lata zostaly wiec sie
    moze
    > co nieco zmienic...
    >
    > A z drugiej strony (tzn. ze strony meza) jak sie wraca do domu po 9 - 10
    > godzinach zapier... (bo sie
    > wlasnie konczy projekt) a uteskniona zona wrzuca zaraz na wejsciu dziecko
    > (pelne energii) na rece i
    > oczekuje entuzjazmu to.... wierzcie mi - czasami jest kur...sko ciezko...
    >
    > Pozdr.,
    > Olo
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1