eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV na 1 czy 2 strony?Re: CV na 1 czy 2 strony?
  • Data: 2010-09-20 22:24:05
    Temat: Re: CV na 1 czy 2 strony?
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 19-09-2010 o 20:07:44 jcm <j...@1...pl> napisał(a):

    >>> Zakładając, że masz sprawdzone informacje o tej osobie, i wiesz, że to
    >>> właśnie TEN Iksiński.
    >> O takiej właśnie sytuacji mówię.
    >
    >
    > Trochę się droczę z Tobą, jeśli idzie o nazwisko.
    > Oczywiście, że podstawowe dane osobowe, takie jak imię i nazwisko, adres
    > do koresp., e-mail i telefon, powinny być. Ale nic ponadto.
    >
    >
    Z tym bym polemizowal. Osobiscie przestalem podawac adres, poniewaz gro
    pracodawcow na starcie odrzucalo moja kandydature tylko dlatego, ze
    mieszkalem w innym regionie kraju. Adres, o ile kandydat nie ma
    ochoty/mozliwosci przeprowadzki, nie powinien byc brany pod uwage.
    Aczkolwiek o ile kandydat nie zamierza mieszkac blizej firmy, to nie
    powinien aplikowac na takowe stanowiska (chyba, ze to praca zdalna, lub w
    jakims innym znaczeniu niewymagaajaca dluzszej/szybkiej obecnosci w
    firmie).
    Niejednokrotnie bywa tak, ze ktos przeprowadzajac sie do miasta, w ktorym
    bedzie pracowal, szuka mieszkania blisko firmy. Wowczas odleglosc, z
    pozoru duza, moze byc znikoma, niz osoby mieszkajacej w danym miescie,
    badz okolicach.

    Inna sytuacja, ktora mnie pchnela do niepodawania adresu, to wszedobylski
    spam w skrzynce na listy. Po odpowiedzeniu na kilka ogloszen, nie wiesz,
    ktora firma to prawdziwe ogloszenie, a ktore zbieraczka danych osobowych.

    Podobnie robie z emailem - zalozylem sobie skrzynke tylko do celow
    rekrutacyjnych i tylko do tego celu jest wykorzystywana. W dzisiejszych
    czasach posiadanie kilku adresow email to nie problem. To nie czasy
    polbox.pl albo kki.net.pl.


    >>> W moim mieście osób o tym samym imieniu i nazwisku jest kilku, chociaż
    >>> nazwisko nie należy do tych szczególnie popularnych.
    >> I wszystkie są w tym samym wieku, pracowały w tym samym miejscu i w tym
    >> samym czasie?
    >
    > W moim przypadku, nie. :)
    >
    >> Nawet jeśli, to tylko kolejny argument za tym, by załączać zdjęcia :)
    >
    > Dla kandydata z kolei, żeby zdjęcia nie załączać. :)
    >
    > Zresztą i tak każdy robi wg swojego uznania.
    >
    Coz, nazwisko powinnismy podawac, bo jakby nie bylo, po czyms musimy
    zostac zidentyfikowani. Poza tym, do tego ono sluzy, by sie nim
    przedstawiac. Nie powinno ono byc przedmiotem dyskryminacji, nawet jesli
    ktos by sie nazywal obscenicznie. Rozumiem jednak, ze swiat nie jest tak
    tolerancyjny. Coz, wtedy pozostaje mi takim osobom doradzic, by podawaly
    nazwisko panienskie matki, panienskie (w przypadku mezatek) zmienily
    nazwisko, jesli maja przez nie ciagle problemy, albo zwyczajnie olewaly
    firmy w ktorych istnieje dyskryminacja z tego powodu. Ew w ostatecznosci,
    tepic tego typu praktyki poprzez donos do odpowiednich instytucji. Bo nie
    dosc, ze to dyskryminacja, to podchodzi to tez pod obraze czyjejs godnosci
    (czy jak sie to tam fachowo nazywa).

    Do niedawna mialem dylemat odnosnie podawania daty urodzin, bo ta tez
    czesto jest wyznacznikiem. Lecz stwierdzilem, ze jesli pracodawca ma
    takie, a nie inne preferencje i woli jedynie 20-to latkow, to jego wola. I
    mimo, ze nie podalbym swojego wieku w cv, to i tak pozniej by mnie
    skreslil... Zatem lepiej podac i nie tracic czasu na glupie rozmowy
    kwalifikacyjne, skoro i tak wiek by mnie dyskwalifikowal.

    Odnosnie wymogu wysylania cv ze zjeciem, to tez wysylam bez. A to dlatego,
    ze po pierwsze takowego nie posiadam, a te ktore posiadam sa moimi
    prywatnymi nienadajacymi sie do publikacji. Po drugie - czlowiek sie
    zmienia. Po trzecie, wyglad z fotki nie powinien przesadzac o
    kwalifikacjach. Aczkolwiek sytuacja jest podobna do tej powyzszej z
    wiekiem - jak pracodawca bedzie szukal modela/ki, to nijak mu w tym nie
    przeszkodzimy.

    Oczywiscie, kazda dyskryminacja jest niezgodna z prawem, ale jak to
    udowodnic? Inna sprawa, ze w PL nawet sądy olewaja prawo i jak juz jakas
    kara jest, to zazwyczaj marginalna.

    Na koniec obronie troche pracodawcow. Czesto dyskryminacja nie rodzi sie z
    niecheci do np. ludzi starszych, kobiet itd ale z prawa, jakie jest. Mamy
    wszakze okres ochronny (na kilka lat przed emerytura) i urlopy
    macierzynskie. Chronia one pewne grupy, przy okazji bedac powodem
    dyskryminacji tychze wlasnie grup. Bo przepisy te chronia osoby juz
    zatrudnione, przy okazji zniechecajac do zatrudniania osob z tych grup. W
    pewnym sensie jestem obiektywny, bo prawo tworza politycy, a ci jacy sa,
    doskonale wiemy. A jeszcze w PL mamy mentalnosc, ze kapitalista to samo
    zlo - widcznie pozostalo nam to z niedawnych czasow, gdy zadna panna nie
    chciala badylarza ;-)

    Spotkalem sie z przypadkiem, gdzie przyjmowano tylko facetow. Nie wazne
    jakie kobieta miala doswiadczenie, wyksztalcenie, cv, jak wygladala itd Na
    to stanowisko przyjmowano tylko facetow, pomimo, ze to praca biurowa, a
    nie np. kopalnia. Jako ze byla tam ogromna rotacja, to doszlo do takiego
    paradoksu, ze z braku kandydatow, z niechacia, ale trzymano takowych
    pracownikow, bo brakowalo po woli mezczyzn, ktorzy chcieliby tam pracowac
    ;-) Za to obcinano im premie za byle co ;-D Ale to juz temat do innej
    dyskusji...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1