eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV na 1 czy 2 strony?Re: CV na 1 czy 2 strony?
  • Data: 2010-09-15 21:00:58
    Temat: Re: CV na 1 czy 2 strony?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:i6rano$sgl$1@news.onet.pl Krzysztof
    <k...@a...pl> pisze:

    >> Z całą pewnością wizerunek kandydata będzie miał wpływ na podjęcie
    >> decyzji: zaakceptować czy odrzucić. Słusznie? W przypadku zawodu
    >> programisty wygląd nie ma znaczenia, a jednak załączone foto (lub jego
    >> brak) może wpłynąć na decyzję niezaproszenia na rozmowę.
    >> Uczciwe?
    >> Pomijam takie cechy jak płeć, wiek, kolor skóry, znaki szczególne...na
    >> zdjęciu rozpoznawalne, a które nie powinny w najmniejszym stopniu
    >> wpływać na decyzję rekrutera.
    > Ale bywa, że wpływają i co teraz?
    > Ponieważ nie ma żadnego obowiązku uzasadniania odmowy nawiązania
    > współpracy z danym kandydatem, to kryteria doboru pracowników pozostają
    > prywatną sprawą zatrudniającego.
    Pierwszy raz wyszło ci sensowne zdanie, choc to zwykły truizm.
    Ale to tylko częśc zagadnienia, ta najbardziej powierzchowna, do której
    udało ci się dotrzeć.
    Otóż potencjalnemu pracodawcy prawo zezwala na wymaganie tylko pewnego
    zasobu informacji o kandydacie. Jest to zasób dość wąski, toteż usiłują oni
    omijać przepisy i zdobyć tych informacji więcej. Starają się w tym celu
    znaleźć luki w prawie i sposoby jego omijania. Sposoby są zasadniczo dwa:
    - nieformalna wymiana informacji o kandydatach (często także nielegalna)
    - skłonienie kandydata do dobrowolnego podania danych, których podania nie
    mają prawa żądać, a pracownik podawać nie musi.
    Ta druga opcja możliwa jest tylko w sytuacji nadpodaży pracowników danej
    branży czy specjalności.
    Przykładowo - gdy branża budowlana cierpiała na niedobór fachowców, brali
    wszystkich, kogo się dało, aby tylko mieć kim robić. Ale gdy zaistnieje
    nadpodaż kandydatów i deficyt zapotrzebowania na nich zaczyna się
    przebieranie w kandydatach i wspomniane wcześniej zakamuflowane wymuszenia,
    pytania o oczekiwane wynagrodzenie itp. To czas tzw. rekruterów, testerów,
    agencji pracy i tym podobnych gnid traktujących ludzi jak sprzęt.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1