vertret wrote:

> Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
> news:ehf6c3$j62$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>W rozwinietych krajach anglojezycznych _nie umieszcza_ sie foto w CV.
>>Uczynienie tego to blad i buractwo.
>
>
> No cóż. Będziemy musieli z naszymi dzikimi zwyczajami przeczekać, aż w tych
> rozwiniętych krajach przyznają wcześniej, lub później, że człowiek jednak ma
> oczy i "ustawowe" odbieranie mu możliwości zobaczenia, kto się stara o jego
> pieniądze jest dopiero buractwem.
>


Jak chcesz robic biznes z inna kultura, to sie dopasowujesz do ich regul
bez wzgledu na to, co o nich myslisz. Jesli to wywoluje w Tobie za duzy
wewnetrzny sprzeciw, to nie robisz z nimi biznesu, ale autor tego CV
akurat chce robic z nimi biznes.
A ja doskonale wiem, ze w kulturze anglo to wlasnie pracodawcy sie
niechetnie patrza na zdjecie i date urodzenia w CV, bo odbieraja to jako
obrazliwa sugestie, ze moga byc ludzmi kierujacymi sie niemerytorycznymi
kryteriami w rekrutacji - zwlaszcza, gdy praca nie jest z gatunku
"sprzedawca".

I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :)