nie jestem konkurencją
wspieramy wybrane, najlepsze sklepy, które podpisały umowę partnerską i w
zamian za przynależą do sieci, którą stowrzyliśmy i wpsieramy zobowiązane są
jedynie do dokonywania zakupów na określonym poziomie w naszej firmie
(jesteśmy dystrybutorem podzespołów komputerowych)
w zamian za to otrzymują bezpłatnie gazetki reklamowe (ogólny nakład 200 000
egz mieś), reklame w prasie, na stronach www owej sieci. Ponadto również
bezpłatnie otrzymują 2 komplety podświetlanych kasetonów reklamowych
podkreślających przynależność do sieci
Wspieramy najlepszych klientów bo wiemy ze jest im cięzko na rynku i sami
mogą nie dać sobie rady. Czasy są coraz trudniejsze, niebawem wejdzie
działać na polskim rynku kolejna bardzo agresywna sieć marketów
elektronicznych. Jeśli nie bedziemy wspierac galezi na ktorej siedzimy to
... sama wiesz
tym sie zajmuje zawodowo
oprócz tego chcemy otworzyć kilka wzorcowych, własnościowych salonów tej
sieci czym również ja sie zajmuje (Vobis dziala podobnie, wiekszosc sklepów
nie nalezy do nich- to firmy korzystajace z marki- podobnie jak u nas)
nie wiem czy jasno sie wyraziłem ale nie jestesmy konkurencją tylko wręcz
przeciwnie :)

pozdr

rafal


Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
news:dd7t9f$qqd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Re to: rafal [Mon, 8 Aug 2005 01:07:42 +0200]:
>
>
>> obecnie jestem dyrektorem. zajmuje sie koordynacja dzialania
>> sieci sklepow partnerskich, nadzorem nad sklepami własnościowymi
>> i otwieraniem kolejnych punktow sprzedazy detalicznej.
>
> Czyli krotko mowiac, gdybym chciala otworzyc taki sklep, to
> dla mnie jestes konkurencja.
>
> Jakos nie do konca wierze w badania marketingowe wykonywane
> dla mnie przez konkurencje ;)
>
>
> Kira