eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeByć szefem swojego kolegi...Re: Być szefem swojego kolegi...
  • Data: 2008-04-28 20:48:03
    Temat: Re: Być szefem swojego kolegi...
    Od: "Jackare" <1...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Czy ktoś mógłby mi coś doradzić, jak zarządzać takimi typami ?
    > Nie chcę doprowadzić do sytuacji że mu powiem "słuchaj, czemu ze mną w
    > ogóle dyskutujesz?" itd. itp. Nie chcę kompletnie psuć klimatu w pracy.
    Ten typ to twój kolega. Znasz go wiesz o nic nieco więcej niż my wszyscy
    tutaj razem wzięci.
    Jeżeli coś zgrzytnęło z powodu Twojego awansu a Ty chcesz to stanowisko
    utrzymać musisz z umiec wykorzystać tą sytuację dla osiągnięcia dwóch celów
    utrzymania waszego koleżeństwa i utrzymania rzeczywistej pozycji
    kierowniczej.
    Kilka rad:
    1. Nie traktuj nikogo z góry i nie wywyższaj się. Zwłaszcza wobec kolegów.
    Jesteście takimi samymi ludźmi, kolegami, pracownikami firmy.
    2. Nie pozwól aby woda sodowa uderzyła ci do głowy. Twój status może być
    chwilowy: dziś jesteś szefem, jutro możesz być podwałdnym i to prawdziwej
    kanalii
    3. Przeanalizuj dokładnie całą sytuację. Czy kierownictwo firmy nie chciało
    przy pomocy Twojego awansu osiągnąć jakichś innych celów, np podzielenia
    zgranego zespołu na "my i oni", wprowadzenia wewnętrznej konkurencji itp.
    Czy to się już nie dzieje i czy nie zostałeś w to wmanipulowany bez
    możliwości rzeczywistego kierowania sytuacją.
    4. Wiedza merytoryczna w zakresie przedmiotu działania firmy to nie wszystko
    na stanowisku kierowniczym. Będąc kierownikiem stajesz się politykiem -
    jesteś zawsze pomiędzy młotem(interesem firmy lub jej kierownictwa) i
    kowadłem (interesem Twoich pracowników i własnym) i musisz zacząć odnosić
    zwycięstwa przez budowanie odpowienich kompromisów. Pointeresuj się nieco
    podstawami psychologii. Zdefiniuj typy charakterów z którymi pracujesz.
    Poznaj potrzeby i priorytety twoich najbliższych współpracowników.
    5. Jeżeli zależy ci na dobrej współpracy i zachowaniu koleżeńskich relacji z
    obecnymi podwładnymi musisz ich "kupić". Oni nie mogą mieć poczucia krzywdy
    że awansowałeś Ty a nie oni. Powinni mieć wręcz wrażenie że Twój awans także
    ich ciągnie w górę. Kupić ich możesz na kilka sposobów: dać podwyżkę, dać
    więcej samodzielności, dać swobodę podejmowania decyzji w ich obszarach
    kompetencyjnych, rozwijać ich kreatywność i samodzielność, rekomendować do
    awansów, awansować na poziomie komórki organizacyjnej którą kierujesz (n
    zmienić strukturę, ustanowić team leaderów itp), wysyłać ich na szkolenia.
    Wszystko to musi iść w zgodzie z interesem firmy i mieć oczywiście realne
    granice bo inaczej popłyniesz w myśl zasady "kto ma miękkie serce musi mieć
    twardą dupę". W tym wszystkim sam musisz być wiarygodny, prawdziwy i trzymać
    się normalnych ludzkich zasad co sprowadza się przede wszystkim do
    dotrzymywania słowa i interesowania się sprawami Twoich ludzi.. Kiedy
    trzeba, musisz powiedzieć "Nie" twoim szefom i stanąć za swoimi ludźmi. Nie
    pozwól swoim przełożonym wtrącać się bezpośrednio w zakres Twoich
    kompetencji, np wydawać polecenia Twoim podwładnym. Jeżeli taka sytuacja ma
    miejsce i nie da sie tego zmienić - wycofaj się z tego stanowiska bo właśnie
    wpadłeś w bagno. Zasada jest taka że beirzesz pełną odpowiedzialność ale
    tylko za to na co masz pełny wpływ. Jeżeli go nie masz i wiesz że nie
    będziesz go miał - wycofaj się i zrezygnuj. Ucz się także od ludzi,
    zwłaszcza tych którzy w sprawach merytorycznych są lepsi od Ciebie- tu już
    masz taką możliwość. Twoi podwładni muszą czuć twoje wsparcie i muszą
    wiedzieć że mogą przyjść do Ciebie ze wszystkim - każdy pracownik ma prawo
    mieć jednego przełożonego. Nie możesz i nie powinieneś np zbywać ludzi
    tekstami typu: "ja tu nic nie mogę, po podwyżkę musisz iść sam do prezesa i
    z nim rozmawiać" To właśnie Ty jesteś od załatwiania trudnych spraw
    pracowników i nie możesz ich posyłać do swoich przełożonych, chyba że chcą
    złożyć skargę na Ciebie. Nigdy nie blokuj im tej możliwości bo zbudują
    koalicję i wykurzą Cię nim się obejrzysz.
    6. Zawsze bądź krok do przodu przed Twoimi podwładnymi: interesuj się ich
    sprawami, rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj. O wyciąganiu konsekwencji
    rozmawiaj zawsze tylko w cztery oczy, doceniać staraj się zawsze na forum
    grupy pracowników, niech inni widzą że sukcesy są celebrowane i każdy
    pracownik może coś osiągnąć i zostanie to zauważone. Poza tym "świętowanie"
    sukcesu uskrzydla pracowników i sprawia że im "się chce". Ważne aby nie
    przeginać i nie robić z tego bufonady - są ludzie którzy tego zwyczajnie nie
    lubią i na takich podziała to deprymująco zamiast motywować. Dobrze jest
    znać różne ważne dla Twoich pracowników sprawy, np daty urodzin i wysłać
    choćby maila z życzeniamilub złożyć je osobiście. To naprawdę potrafi bardzo
    wiele zdziałać
    7. Stale analizuj sytuację. Ciągle sprawdzaj czy metody i sposoby których
    używasz są adekwatne i odpowiednie. Nie trzymaj się kurczowo przyjętych
    schematów. Gdy tylko coś przestaje się sprawdzać - zmieniaj to. Ty musisz
    kreować sytuację a nie ona Ciebie. Nie bądź typem kierownika który ciągle
    siedzi w pokoju i nie ma dla nikogo czasu. Jeżeli zostałeś kierownikiem,
    poświęć się kierowaniu i nie wykonuj pracy operacyjnej bo nie wyrobisz i nie
    będziesz dobry ani w jednym ani w drugim. Stale analizuj sytuację
    pracowników, sprawdzaj czy są na stanowiskach które pozwalają wykorzystać
    ich najlepsze umiejętności, nie łataj dziur ludźmi którzy nie nadają się lub
    nie chcą wykonywac określonych czynności, czyli do sprzątania pokoi
    zatrudnij sprzątaczkę lub firmę zewnętrzną a nie karz sprzątać biurek
    inżynierom "w ostatnich 10 minutach pracy"
    8. Stosuj jasne, jednoznaczne i czytelne kryteria. Niech każdy wie za co,
    dlaczego, co należy poprawić, zmienić itd. Nie stosuj uogólnień "ty zawsze",
    "ty nigdy" "wy wszyscy", "za całokształt" Ludzie powinni znać kryteria i
    skalę w jakiej są oceniani. W ten sposób i Ty i oni będziecie wiedzieć co i
    wjaki sposób zmieniać, doskonalić czy czego zaniechać. Zadania dla ludzi
    powinny być ambitne ale możliwe do zrealizowania. Nie upieraj się przy
    swoich pomysłach na siłę - słuchaj ludzi mają często bardzo dobre pomysły.
    Podkreślaj że to są ich pomysły i doceniaj ich za to. Nigdy nie
    przywłaszczaj i nie przypisuj sobie czyichś pomysłów. Nigdy przenigdy bo to
    jedna z największych krzywd jakie można zrobić współpracownikom.
    9. Wprowadzane zmiany powinny lub wrecz muszą mieć sens i cel. Ludzie muszą
    wiedzieć i czuć do czego one prowadzą i czemu służą. Wyjaśnienie "bo tak"
    lub "bo ja tak postanowiłem" wzbudzą tylko opór. Jeżeli ludzie będą wiedzieć
    co jak i po co - będziem miał w nich sojuszników i wsparcie.
    10. Eliminuj cwaniaków i manipulatorów bez litości. Ludzie muszą wiedzieć że
    to nie popłaca. Przykład: jeżeli ktoś pali np 10 papierosów w ciągu 8
    godzinnego dnia pracy, to pracuje ok 70 minut mniej niż inni i np narzeka że
    nie wyrabia się z pracą bo ma jej tak dużo. Przy pracy nakładczej ludzie
    będą to doskonale widzieć i czuć "on pracuje godzinę mniej niż ja a dostaje
    takie same pieniądze" Palacze to złodzieje czasu. To oczywiście tylko
    przykład, bo na wielu stanowiskach palenie bądź niepalenie nie będzie miało
    żadnego znaczenia a cwaniactwo będzie miało inne oblicza, np wiszenie dwie
    godziny dziennie na telefonie czy siedzenie na czatach lub innym usenecie
    ;))) gdy inni pracują.
    11. Musisz mieć świadomość ze zawsze mogą znaleźć się malkontenci lub
    sabotażyści bez powodu. Tacy ludzie nigdy nie będą zadowoleni i zawsze będą
    narzekać - taką już mają destrukcyjną naturę. Tu zawsze muisz podejść
    indywidualnie ale ze świadomością że Twoim zadaniem nie jest uszczęśliwianie
    świata i dogadzanie absolutnie wszystkim. Nigdy nie będzie tak że wszyscy
    będą Cię kochali, ale o tym mówi pkt 7. Zawsze musisz patrzeć na interes
    frmy bo za to Ci płacą i na podstawie realizowania interesów firmy jesteś
    oceniany.
    Tyle na początek, więcej nie chce mi się pisać bo to temat rzeka i moznaby
    tak bez końca.
    --
    Jackare

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1