-
1. Data: 2004-01-24 15:47:14
Temat: Re: Bridgestone Poland
Od: j...@b...pl
On Wed, 21 Jan 2004 17:16:41 +0100, you wrote in pl.praca.dyskusje:
> Witam!
> W przyszłym tygodniu będę uczestniczył w procesie rekrutacji do Bridgestone
> w Poznaniu. Starałem się znaleźć coś w sieci, ale najwyraźniej mają sztywną
> politykę informacyjną :)). Czy ktoś z Was wie coś o tych ludziach, jak
> prowadzą rozmowy, czego się spodziewać, jakieś wrażenia? Byłbym głęboko
> wdzięczny za informacje, bo jak nic nie wiem, to jestem cokolwiek
> przerażony :)).
> Pozdro
> Coinneach
>
Brałem udziału w czymś takim (koniec grudnia).
Najpierw jest prosty test "psychologiczny" + specjalistyczny (nie dla wszystkich,
zależy o jakie stanowisko się ubiegasz).
Jest to pierwszy etap rekrutacji.
Wydawało mi się że dość prosty. Niestety dostałem list, że przykro nam bardzo ale...
Zastanowiło mnie co im z tych testów wyszło?
Może dopiero po napisaniu testu przyjrzeli się mojemu CV?
Ubiegałem się o stanowisko inżyniera mechanika - konstruktora, a jestem po automatyce
i robotyce.
Ale przecież test z mechaniki był banalny (zrobiłem go w 20 minut, miałem 50,
wyszedłem po 30 (jeszcze wszystko posprawdzalem) )
Pozdrawiam
-
2. Data: 2004-01-25 12:22:35
Temat: Re: Bridgestone Poland
Od: "Coinneach Odhar" <N...@w...pl>
Z ust <j...@b...pl> można było wyraźnie, choć z lekką zgrozą
wyczytać wiadomość news:1103_1074959234@news.icpnet.pl...
> Brałem udziału w czymś takim (koniec grudnia).
> Najpierw jest prosty test "psychologiczny" + specjalistyczny (nie dla
wszystkich, zależy o jakie stanowisko się ubiegasz).
> Jest to pierwszy etap rekrutacji.
> Wydawało mi się że dość prosty. Niestety dostałem list, że przykro nam
bardzo ale...
> Zastanowiło mnie co im z tych testów wyszło?
> Może dopiero po napisaniu testu przyjrzeli się mojemu CV?
> Ubiegałem się o stanowisko inżyniera mechanika - konstruktora, a jestem
po automatyce i robotyce.
> Ale przecież test z mechaniki był banalny (zrobiłem go w 20 minut, miałem
50, wyszedłem po 30 (jeszcze wszystko posprawdzalem) )
Wielkie dzięki. Czyli głos, że jest tak, jak wszędzie: panienki z działu
personalnego, co mają nikłe pojęcie o czymkolwiek?