eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBrak pracy czy... (długie)Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
  • Data: 2002-05-29 16:23:48
    Temat: Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
    Od: Paweł Pollak <p...@m...ic.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "konopia" napisał w wiadomości
    > Widzisz problem polega na tym, ze merytoryczna dyskusja potrzebuje godnego
    > przeciwnika,

    I umiejętności sformułowania jakichkolwiek argumentów.

    >a ty niestety (z Twojej strony) mamy do czynienia z oszolomem,

    Podziwiam składnię.

    > ktory uwaza sie za Boga, nie liczy sie ze zdaniem innych.

    Nie używaj sformułowań, których nie rozumiesz. "Liczyć się z czyimś zdaniem"
    to tekst z zupełnie innej bajki.

    > Do Twojej wiadomosci. Jak to juz komus napisalem, ja nikogo nie oceniam
    > w przeciwienstwie do Ciebie po jednym poscie.

    A ja oceniam. Wolno mi, jeśli uznam, że treść postu daje mi podstawę do
    takiej oceny.

    >Wiec powiedz mi czy Ty
    > merytorycznie dyskutujesz z czlowiekiem, ktory wyraza na temat Twojej
    > osoby opinie, po kilku wypowiedzianych przez Ciebie zdaniach?

    Obudź się. Przecież dyskutuję (czy raczej próbuję nakłonić Cię do jakiejś
    dyskusji) z Tobą, chociaż wyraziłeś o mnie swoją opinię po kilku napisanych
    przeze mnie zdaniach.


    > "Godne życie Twoim zdaniem to życie na garnuszku społeczeństwa?"
    > Taaa widac ty faktycznie nie nadinterpretujesz moich wypowiedzi.

    To na końcu zdania to jest znak zapytania.


    > Nie rozumiem. Masz cos do studentow studiow zaocznych? Uwazasz
    > ze ich kwalifikacje sa nizsze od kwalifikacji studentow studiow dziennych?

    Tak, tak uważam. Dlatego że studia to nie tylko nauka. Studia to też życie
    studenckie, "ukulturalnianie się", dyskusje w akademiku. To rozwija. Że nie
    jesteś rozwinięty, widać choćby po tym, że nie potrafisz dyskutować,
    przedstawić argumentów, kontrargumentów, kierujesz się emocjami, powtarzasz
    zasłyszane hasła, widać, że temat masz nieprzemyślany. Nauka w weekendy, a
    potem praca to nie studia, lecz co najwyżej wyższa szkoła zawodowa.


    > Poza tym Pcim to mila miejscowosc na zakopiance wiec jakbys mogl
    > to rowniez powstrzymaj sie od takich komentarzy.

    Pcim Dolny to symboliczne określenie zadupia. Tobie wszelkie kody kulturowe
    są obce?


    > >Zrobilem cos niebywalego. Poszedlem do biblioteki
    > "A to wyjaśnia Twój poziom intelektualny"
    >
    > Twoj rowniez.

    Szczerze powiedziawszy nie dostrzegam związku przyczynowo-skutkowego między
    Twoimi rzadkimi wizytami w bibliotece a moją wysoką inteligencją.

    >Ale to widac stanowi wyjatkowy problem dla Ciebie, zeby
    > doszukac sie znaczenia wypowiedzianych przez kogos slow.

    Nie doszukuję się, tylko czytam, co jest napisane.

    > Przepraszam. Moja wina. Postaram sie nastepnym razem wytlumaczyc jak
    > krowie na granicy.

    No i Ci nie wyszło.


    > Temat moich rodzicow uwazam za zamkniety bo to, ze o mnie wyrazasz sie
    > w sposob w jaki to robisz ani mnie ziebi ani parzy. Natomiast nie opiniuj
    > kogos
    > kogo zupelnie nie znasz, bo pokazujesz jak plytki jest twoj umysl.

    Postawiłem konkretne zarzuty opierając się na podanych przez Ciebie faktach.
    A Ty zamiast polemizować, uciekasz w epitety.


    > Odnosze wrazenie, ze wedlug Ciebie kazdy, kto jest odmiennego niz
    > ty zdania jest "zbyt tepy.........."

    No zobacz, nie przedstawiłeś właściwie ani jednego argumentu poza hasłami z
    tego samego repertuaru co "Balcerowicz musi odejść" i "wszyscy bogaci to
    złodzieje", ale odnosisz wrażenia...


    >Poza tym, ja rozumiem, ze ktos moze byc
    > egoista, ale ty chlopie wszelkie granice przekraczasz.

    No i co z tego? Przez to, że Ty jesteś altruistą, wcale Twoje argumenty nie
    nabierają sensu.


    > Acha juz nie musze Cie poznawac bo juz wiem jak taki ktos jak
    > Ty moze wygladac. Widzialem dzisiaj Niesiolowskiego w TV.

    Pochlebia mi to porównanie. Mam zupełnie odmienne poglądy niż (były) poseł
    Niesiołowski, ale szanuję go za niezłomną postawę w czasach komuny (kiedy
    Twoi starzy pracowali dla umocnienia socjalizmu, za który jeszcze długo
    będziemy płacić), odwagę cywilną, umiejętność bronienia swoich poglądów, a
    także konsekwencję. Największe wrażenie zrobił na mnie, kiedy po wypowiedzi
    papieża zadeklarował się jako przeciwnik kary śmierci (choć wcześniej był
    jej zwolennikiem). Zmianę poglądów uzasadnił tym, że jest katolikiem, a
    katolik ma obowiązek słuchać papieża. W czasach, gdy papież jest dla
    katolików autorytetem, tylko nikt go nie słucha, to naprawdę przed
    Niesiołowskim czapka w dół. Tak więc może nie wycieraj sobie chłoptyś tak
    gęby Niesiołowskim, bo mu do pięt nie dorastasz.

    Paweł


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1