eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBony za socjalny.Re: Bony za socjalny.
  • Data: 2004-06-29 15:00:44
    Temat: Re: Bony za socjalny.
    Od: "chinol" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > To jest mocne :)
    > ale prawdziwe
    >

    nie zgodze sie :) jest to calkiem nieprawdziwe :)

    > > Jesli dla ciebie takim samym marketingiem jest jakis system upustowy
    > nie jestem od oceniania moralnego. każda firma, i zresztą każdy z nas,
    > kieruje sie różnymi motywacjami i tym samym obieramy różene metody
    sprzedaży
    > (chociażby swojej pracy)
    >

    od moralnosci jest kosciol, a od tego zeby lykacze mniej lykali jest prawo
    (ktorego w polsce caly czas jakby brak).

    > > I SMAROWANIE ksiegowej w duzej
    > > firmie zeby kupila bony danej sieci a nie innej to proponuje usiasc w
    > fotelu
    > > i pomyslec dluzej w milczeniu.
    > na szczęście księgowi takimi rzeczami sie nie zajmują. Księgowy,
    sprzedający
    > i kupujący to trzy zupełnie inne stanowiska. I o ile kupno-sprzedaż jest w
    > miarę zbieżna, o tyle ksiegowość to coś zupełnie innego. I wierz mi, szef
    > który wysyła księgowego do banku po pożyczkę to daleko nie zajedzie
    > (oczywiście są wyjątki)

    No jasne, szef sam robi bilans, cashflow i wyplenia wniosek kredytowy :)

    > A że przy wielu transakcjach kupna-sprzedaży, zwłaszcza tych większych
    część
    > kwoty idzie podladą, to jest zupełnie inna para kaloszy. Komus się opłaca
    > dać, komus się opłaca wziąć
    >

    Co jest czynem karalnym.

    > > Prezent w postaci banknotu 100 PLN hmmm to tez marketing ??
    > czemu banknotu? czemu nie czystego zapisu księgowego? możesz to nazwać
    > upustem, możesz marketingiem. zależy jak potraktujesz w swoim działaniu
    >

    Wiec firma kupuje bony z upustem, co wprost oznacza, ze 5 -10 % z funduszu
    pracowniczego ksiegowane jest jako zysk firmy. Co na to pracownicy ? Co na
    to UKS ?

    > > Wiec idac tym tokiem myslenia wycieczki lekarzy na 2-tygodniowe targi
    > lekow
    > > w kenii fundowane przez producenta lekow to tez MARKETING ??
    > z punktu widzenia tych firm, tak. Promują swój towar, po to zeby on się
    > sprzedał a tym samym żeby zarobili. Jest duży popyt na leki, to dlaczego
    > masz się leczyć lekami firmy x a nie moimi? I w takim razie jak zrobić,
    żeby
    > lekarze przepisywali te leki a nie inne?
    > oczywiście, jest ocena moralna. Ale poza tym powinny iść uregulowania
    prawne
    > typu "ustawy kominowej" a że jej nie ma, to i lekarze, i firmy sprzedające
    > czują się bezkarne. Co może sąd zrobić jakby ktoś zaskarżył np lekarza że
    > dał kilkukrotnie droższy lek? nic, bo i jeden i drugi lek jest jednakowo
    > skuteczny. A że klient sie nie upomniał, że kupuje taki drogi...
    > >

    Lekarz ma obowiazek dbac o dobrze pojety interes pacjenta. Lekarz nie ma
    prawa narazac pacjenta na nieuzasadnione dodatokwe koszty. I nie pytaj mnie
    o zrodlo prawne bo nie znam, a szukac mi sie nie chce. Pozatym byl kiedys
    Pan Hipokrates ......

    > > Na koniec proste pytanie: ksiegowa wziela prezent w postaci gotowki za
    > bony
    > > w tlesko. Czy jest to jej dochod ? Czy powinna to wykazac w PIT ? Jesli
    > tia, to na pewno będzie "darowizna" :)
    > a powazniej, jeżeli firma typu hipek będzie chciała mieć zaksiegowany
    > "wydatek reprezentacyjny" to znajdzie sposób na to, zeby zgodnie z prawem
    go
    > zaksięgować. A wtedy, oczywiście będzie ten dochód rozliczać w swoim
    > sprawozdaniu podatkowym (czyli w PIT)
    >

    Ze strony dajacego jest problem mniejszy (to oczywiste ze wzgledu na sama
    specyfike ksiegowosci) natomiast co do pani ksiegowej to odpowiedzi w twojej
    wypowiedzi brak :)) Pozatym PIT to dla osob fizycznych. Firmy, spolki
    prawa handlowego rozliczaja sie troche inaczej (CIT).

    > > I odwrotnie: co tlesko pisze na DOWODZIE WYPLATY (jesli takowy wystawia
    > > ))) ) i potem w jaka kategorie kosztow ta kwote zalicza ?? :))
    > nie sadzę żeby firma tak sformułowała ten wydatek, patrz wyżej
    >

    Kazdy koszt musi posiadac odpowiedni papierek. To chyba jest jasne.

    > BTW, żeby nie było ciągłych wałek, to powinno sie wydac takie prawo:
    > każde mienie jest rejestrowane na konkretną osobę, czyli ma własciciela.
    > Jeżeli własciciel nie potrafi wykazać, skąd ma daną własność, to przepada
    mu
    > WSZYSTKO i zostaje w samej koszuli. Czyli przykład np. jednego z byłych
    > prezydentów z Warszawy i jego majątkiem, co to go niby na giełdzie wygrał.
    > Nie ma, przepadło, papa. Nie potrafisz wykazać skąd masz i jak osiągnąłeś
    > dochód, to nie masz nic. Oczywiście jednakowo stosowane dla wszystkich
    > >

    No az tak gleboko to raczej bym nie siegal. Troche mi to zalatuje Leninem.
    Ja bym szukal przyczyn bardziej w nietykalnosci urzedniczej w polsce, w
    niedowladzie sadownictwa i totalnej zaleznosci od waldzy urzedu
    prokuratorskiego, ktory konstytucyjnie powinien byc niezawisly a nie jest.
    Dlatego czlowiek z ukladu (np. pan, ktorego wymieniasz) jest nietykalny.
    Feudalizm XXI wieku ?
    I ten wlasnie nowoczesny feudalizm napycha ludziom w glowy teksty o
    marketingu jako rozgrzeszeniu na lapowkarstwo, o polskim lobbingu bez
    trzymanki (czyli bez regulacji ustawowych) co wprost przeklada sie na
    kupowanie ustaw. Mozna tak bez konca.

    Tomek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1