eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBłękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej?Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
  • Data: 2007-11-22 12:47:50
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: glos <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 22 Lis, 12:38, Any User <u...@a...pl> wrote:
    > > Jesli zas na programiste lub administratora, to w normalnej firmie
    > > oficjalny stroj wzbudzi pewna nieufnosc. Lepszy jest przyzwoity casual
    > > - np przyzwoite ciemne dzinsy i polo/przyzwoity swetr czy t-shirt.
    >
    > Bzdura. Nie wyobrażam sobie, aby programista przyszedł do mnie bez
    > garnituru. Tzn. wyobrażam sobie - nawet jeden kiedyś przyszedł - ale
    > efekt będzie (i był) wiadomy.
    >
    > Tak samo nie wyobrażają sobie inni kierownicy, w tym m.in. moi przełożeni.
    >
    > Ale muszę przyznać, że znam jedną firmę, gdzie to by mogło przejść.

    Nie generalizuj, z laski swojej. Sa rozne firmy - te bardziej kumate i
    z wiekszym glodem na specjalistow juz jakis czas temu wpadly na
    pomysl, ze luzna atmosfera pracy (lacznie ze zwracaniem sie per Ty do
    wszystkich, lacznie z prezesem), elastyczne godziny, angielski,
    koszykowka czy basen w godzinach pracy, latwiej przyciagna potrzebnych
    a rzadkich specjalistow. Firmy z roznych branz, lacznie z branza
    finansowa i bankowa, warto dodac. Na rozmowy kwalifikacyjne w takich
    firmach przychodza zreszta "merytoryczni", ubrani w podobny stroj jak
    rekomenduje.

    Oczywiscie, najpierw trzeba miec rozeznanie, jakie zwyczaje panuja w
    firmie, do ktorej sie aplikuje, ale to zaznaczylem w poprzednim
    poscie.

    Skadinad, jesli czujesz, ze przedstawiasz soba duza wartosc rynkowa i
    nie masz problemu ze znalezieniem nowej pracy, to nie musisz
    podbudowywac sie opakowaniem = garniturem. Schludny acz znacznie
    bardziej nieformalny ubior bedzie w takiej sytuacji odpowiedni - co
    wiecej - przesle odpowiedni - jestem cenny i to wam powinno zalezec na
    mnie.

    Przy okazji - zrobilem szybka sonde wsrod znajomych z roznych branz
    (acz specjalnosc IT) - okazalo sie, ze wiekszosc ostatnio chodzi(la) w
    podobnych strojach. I nie mieli problemow ze zmiana pracy.

    >
    > > Btw - do mojej obecnej firmy przyszedlem na rozmowe kwalifikacyjna (z
    > > prezesem) w krotkich spodenkach, t-shircie i z dyndajacymi sluchawkami
    > > - ale coz, jechalem prosto z dotychczasowej pracy.
    >
    > Ja też tak załapałem moją pierwszą pracę (pierwszą pomijając jednorazowe
    > dzieła) - krótkie spodenki, t-shirt przeciwpotowy, a spotkanie odbywało
    > się w McDonaldzie. Tyle, że to była praca za 1000 brutto.

    dla mnie to 10 praca i za wielokrotnie wiecej.

    --

    Pozdrawiam,

    glos

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1