eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBajka o mgr. farmacjiRe: Bajka o mgr. farmacji
  • Data: 2005-09-29 06:58:42
    Temat: Re: Bajka o mgr. farmacji
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Arek B." <n...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:433b76cf$1@news.vogel.pl...
    >> Powyższa sytuacja to bajka czy rzeczywistość? Uprzejmie proszę snuć
    >> domysły -
    > Bajka, piękna bajka. U mnie w mieście 250tys. magister z dwoma fakultetemi
    > (elektryk/nauczyciel) pcha paleciaka za 618zł na rękę.
    >
    Ja nie sadze, ze to bajka. Rynek pracy mgr farmacji wyglada troche inaczej
    niz rynek pracy wielu innych magistrow ze wzgledu na duze zapotrzebowanie na
    farmaceutow w krajach, ktore otworzyly swoje rynki pracy, a ze wzgledu na
    koniecznosc czytania literatury fachowej, ktorej wiele jest po angielsku,
    duzy odsetek tej grupy zawodowej zna angielski na tyle, zeby moc pracowac za
    granica.

    Sadze, ze ten mgr, o ktorym pisze ziomko czuje sie wyzyskiwany nie z powodu
    zarobkow, tylko czasu pracy. Ten czas pracy, 1,5 etatu, moze wynikac z tego,
    ze pracodawca nie jest w stanie znalezc drugiego mgr farmacji, ktorego by
    zatrudnil na te dodatkowe 0,5 etatu. A oplacanie czesci wynagrodzenia na
    czarno wynika zwyczajnie z tego, ze gdyby w umowie mial calosc, a wiecej niz
    1 etat u jednego pracodawcy jest niedozwolony, nie mialby zadnej motywacji,
    zeby przychodzic na te dodatkowe pol etatu, bo moglby przychodzic na
    normalny etat i miec uzasadnione roszczenie o wyplate calosci pensji
    zapisanej w umowie. Pracodawca zas nie moglby miec roszczenia, zeby mgr f.
    przychodzil na te dodatkowe pol etatu. O oszczedzenie na ZUSie w tym
    przypadku ewidentnie nie chodzi.

    Z tym, ze ja w tej sytuacji nie widze problemu dla mgr f. Placa za jeden
    etat jest w tym przypadku przyzwoita dla absolwenta i jesli farmaceute boli
    brak czasu wolnego, to moze postanowic, ze przychodzi na 1 etat i dostaje
    kase za 1 etat. Pracodawca, jak widac z tej sytuacji, bardzo go potrzebuje,
    wiec go raczej nie zwolni, tylko zacznie intensywniej szukac kogos innego,
    komu by dal te 1200 zl za dodatkowe 0,5 etatu. A jesli te 1200 zl jest dla
    farmaceuty warte takich godzin pracy, to jego wybor. Nie ma tu zadnego noza
    na gardle, zadnego zagrozenia dla zycia na godnym poziomie przy
    ktorymkolwiek wyborze.

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1