eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeArt 52 Kodeksu PracyRe: Art 52 Kodeksu Pracy
  • Data: 2006-07-29 12:08:31
    Temat: Re: Art 52 Kodeksu Pracy
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 28 Jul 2006 17:57:10 +0200, toomaas <t...@p...onet.pl>
    w <eadc0k$4lk$1@inews.gazeta.pl> napisał:

    > Witam grupowiczów,
    >
    > Proszę o radę w następującej sprawie. Mojego współpracownika wezwał dzisiaj
    > dyrektor (zarządca komisaryczny w państwowej firmie) i mu oświadzcył, że
    > albo rozwiązujemy umowę za porozumieniem stron albo z art. 52 KP. O ile mi
    > wiadomo art. 52 mówi o winie pracownika (ciężkie naruszenie podstawowych
    > obowiązków, popełnienie przestępstwa lub utrata uprawnień koniecznych do
    > wykonywania pracy). Dwa ostatnie powody mnie nie dotyczą. Czuję, że ja będę
    > następny do odstrzału, bo w firmie jest niezła czystka. Mam następujące
    > pytanie:
    > Jak postąpić w takiej sytuacji? Czy na wypowiedznie z art. 52 muszę się
    > godzić czy to ma jednostronny charakter? Jeśli już coś takiego dostanę to do
    > PIP-u?
    > Co można rozumieć pod pojęciem ciężkiego naruszenia obowiązków?
    > Prawdopodobnie muszę mieć coś wpisane do akt? Gdzie mogę o tym poczytać?
    > Przyznam szczerze, że atmosfera się zagęściła ponieważ nie chcę porozumienia
    > stron, a tym bardziej art. 52!!
    > Czy w związku z zarządem komisarycznym w pracy obowiązują jaieś specjalne
    > przepisy tzn. KP nie ma zastosowania?
    > Jak się mogę w tej sytuacji bronić, jeśli już dostane ten art. 52?
    > Czy dobrze się orientuję, że rozwiązując umowę za porozumieniem stron
    > zasiłek dostanę dopiero po 3 miesiącach? Czy porozumienie stron niesie dla
    > mnie jeszcze jakieś inne konsekwencje?

    Poczytać możesz w Kodeksie Pracy i w regulaminie pracy w zakładzie.

    Ogólnie - dajcie mi 52 i potem spotkamy się w sądzie.

    Jakby wywalenie z pracy było takie proste, to twój kolega nie miałby
    rozmowy z szefem o porozumieniu stron, tylko od razu dostałby 52.
    52 jest tutaj tylko straszakiem.

    > Tomek

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1