eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje2 miesiące szukam...Re: 2 miesiące szukam...
  • Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: 2 miesiące szukam...
    From: Wojciech Skrzypinski <u...@h...pl>
    References: <ard5lu$gsv$1@news.tpi.pl> <6...@n...onet.pl>
    <m...@p...ninka.net>
    Message-ID: <X...@2...85.112.42>
    User-Agent: Xnews/5.04.25
    NNTP-Posting-Host: 80.50.48.188
    Date: 20 Nov 2002 12:36:21 +0100
    X-Trace: news.home.net.pl 1037792181 80.50.48.188 (20 Nov 2002 12:36:21 +0100)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 84
    X-Authenticated-User: skrzyp.hot
    Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:63301
    [ ukryj nagłówki ]

    n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) wrote in
    news:m2k7j829pw.fsf@pierdol.ninka.net:

    /ciach.../

    > tak sobie czytam te posty i czytam.... i mysle sobie i porownuje.
    >
    > wlasnie od zeszlego tygodnia jestem bezrobotna tez.
    > (zredukowano mnie).
    > zaczelam chodzic na kursy pomagajace w zdobywaniu pracy. prowadzi je
    > firma "right consultant management" (z siedziba w san jose), i jako ze
    > funduje je moja byla firnma dla wszystkich zredukowanych, to co mam
    > sobie zalowac.

    Skoro zostalas objeta otplacement'em - grzechem byloby nie pojsc. Ja jestem zdania,
    ze
    za dobre uslugi doradztwa personalnego warto zaplacic ostatnie pieniadze - nie ma to
    jak
    opieka dobrego specjalisty w tej dziedzinie.


    > ucza nas tam m. in:
    > - jak napisac bardzo dobre CV - takie, po przeczytaniu ktorego
    > pracodawca bedzie wiedzial, ze chce zatrudnic wlasnie nas a nie kogos
    > innego;

    U nas CV sluzy bardziej zaproszeniu na rozmowe, tak jak zauwazyl Kaizen :-)

    > - jak przejsc przez interview
    > - jak negocjowac jak naklepsze zarobki
    > - jaka wybrac kariere i jak zaplanowac osiagniecie celu (tutaj
    > pomagaja profesjonalne psychologiczne testy i psychologowie).

    Planowanie kariery - bardzo wazna sprawa. Wydaje mi sie, ze u nas ciagle nie
    przywiazuje sie do tego dostatecznej uwagi.

    > oprocz tego sa dostepne prywatne konsultacje na kazdy z wybranych
    > tematow - np. mozna sie spotkac z ich fachowcem i podsunac mu pod nos
    > wlasne cv, niech poprawia.
    > no i maja wlasna liste ofert, bezposrednio od firm, ktore szukaja
    > pracownikow.
    > maja dostepne biura, z komputerami, faksem i personelem, ktorego sie
    > mozna radzic we wszystkim i porozmawiac sobie.

    W Polsce coraz wiecej firm redukujacych zalogi decyduje sie na przystapienie do tego
    typu programow.

    /ciach.../

    > ok. 80% pracy dostaje sie poprzez roznego rodzaju znajomosci. nie
    > wyglada to jednak tak samo jak w polsce - ze wujek wlasciciela jest
    > dyektorem po znajomosci, chociaz jest niekom0petentny i nic nie wie w
    > danej dziedzinie;
    > tutaj raczej polega to na zdobywaniu informacji: o ofercie, zanim
    > eszcze trafi do publiki; potem zwykle znajomi podsylaja nasze cv - i
    > potem juz proces rekrutacji idzie tak samo: przechodzi sie przez
    > interview i trzeba sie wykazac odpowiednimi kwalifikacjami.

    Obawiam sie, ze nie masz pelnego obrazu tego, jak wyglada to w Polsce... Tzn. zbytnio

    generalizujesz.

    > poniewaz tak to wyglada, oni na tych kursach skupiaja sie przede
    > wszystkim na tym, jak sie zaprezentowac (np. 30 sekundowy speach,
    > wyjasniajacy kim jestesmy i co robimy, bardzo zreszta wazny), jak
    > zdobywac nowe kontakty i znajomosci. jak rozmawiac z ludzmi, jak robic
    > pozytywne wrazenie.

    Czy podzielasz poglad, ze przecietny Amerykanin rozni sie od przecietnego Polaka
    umiejetnoscia "sprzedawania sie" ?


    > no i przede wszystkim - wyjasniaja, co sie dzieje z czlowiekiem, ktory
    > traci prace. jak sie moze czuc, co go czeka, prze zjakie fazy emocji
    > bedzie przechodzil (prawdopodobnie) itp.

    To jest bardzo ciekawy aspekt ...jednego bezrobocie umacnia, ale wiekszosc oslabia...

    /ciach.../

    > inna sprawa, ze przy tak kiepskim rynku i tak malej ilosci ofert, to
    > raczej nie zanosi sie dlugo jeszcze.

    Kiepskie zycie to rzecz wzgledna :-) Ja sie BARDZO ciesze, ze w 1998 nie wyjechalem
    na
    stale do Kanady.

    Wojtek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1