eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje1000 zl i inne takie na prawde malo istotne duperele.Re: 1000 zl i inne takie na prawde malo istotne duperele.
  • Data: 2002-12-12 22:28:46
    Temat: Re: 1000 zl i inne takie na prawde malo istotne duperele.
    Od: "Kaktus" <p...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Ha ha wiedziałem, jadę samochodem, oszczędzam na hotelu mówię o trasach po
    > 300 km w jedną stronę. Tam gdzie jadę na jeden dzień i jest szansa wrócić
    > tego samego jadę pociągiem, bo faktycznie taniej.

    O tym nie pomyslałem. Mnie nie zdarzyło się jeździć tak daleko i dłużej niż
    na jeden dzień. Swoje poszukiwania ogrniczyłem do rodzimego miasta i do
    stolicy.

    > No to wyjedz sobie do 3miasta na 4 dni, weź kilka kanapek i spij na
    dworcu,
    > żeby było taniej. (ja do 3miasta mam 290km). Oto uproszczona kalkulacja
    > bilet w obie strony około 90 zł ja za 110 pojadę w obie strony samochodem,
    > odpada hotel, motel czy cokolwiek.

    No to rzeczywiście zupełnie inna sytuacja.

    > Ale jak szukałeś? Ja w ciągu 4 dni wysłałem 500 aplikacji do różnych firm
    > drogą pocztową, a ty mailem to nawet nie starałbym się liczyć. W ciągu
    dwóch
    > tygodni byłem na 17 rozmowach kwalifikacyjnych (w tym w Trójmieście,
    > Białymstoku, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie i Warszawie), na
    > części odpadałem ja , część sam odrzucałem z powodu za niskiej pensji
    (żadne
    > widzimisie, czysta kalkulacja, do interesu dokładać nie lubię). czekam
    > jeszcze na kilka odpowiedzi. W sobotę jadę znów do Gdyni.

    Czy to oznacza, że na około 1000 wysłanych aplikacji dostałeś 17 odpowiedzi?
    Aż tak źle wygląda rynek pracy? W jakiej branży szukasz zajęcia?

    > Tak szukałeś?? Ja mam świadomość iż z każdym dniem bez pracy tracę na
    > wartości ot to. Nie jestem rozrzutny, po prostu tyle to kosztuje.

    Nie twierdzę, że jesteś rozrzutny. Wiele osób szukających pracy nie może
    sobie jednak pozwolić na takie wydatki:(
    Ja byłem w zupełnie innej sytuacji. Wówczas byłem świeżo upieczonym
    absolwentem z dyplomem magistra w garści. Nie mogłem sobie pozwolić na taki
    rozmach. No i uczyłem się na swoich błędach. Wiele rzeczy robiłem pierwszy
    raz i pewnie częściowo nie tak jak powinienem.
    Daj znać jak i kiedy zakończą się Twoje poszukiwania.

    Pozdrawiam.


    --
    Paweł Jóźwicki
    p...@k...chip.pl
    www.kolejarz.prv.pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1