-
1. Data: 2002-03-01 12:26:13
Temat: Ratunku, ZUS..praca na umowe zlecenie po 26 roku zycia,bedac studentem.
Od: p...@v...iem.pw.edu.pl (Papik)
Heja :)
Stuknela mi 26, jestem jeszcze studentem (dziennym jesli to ma znaczenie).
Firma, ktora mnie zatrudnia na umowe zlecenie musi zaczac placic za mnie ZUS
(20.02.2002 skonczylem 26 latek, zatrudniony jestem od stycznia).
Pytanie, zakladajac,ze dostaje podstawowej pensji 100zl + 60% ze zlecen u
klienta (branza informatyczna) i nie chce sie sam, personalnie ladowac w
dzial. gosp.: jaki max. podatek firma moze zaplacic na rzecz skladki ZUS ?
Znaczy odciagajac z mojej pensji
Wariant drugi.
Korzystniej dla mnie i dla firmy jest abysmy sie dzielili po polowie z tej
skladki (1/2 firma odprowadza ze swojej kasy a druga polowe z mojej pensji)
?
Wariant trzeci.(boje sie go jak diabli ;)
Zakladam dzial. gos. (na ryczalt. czy na karte podatkowa ?) co sie dzieje
jak firma, ktorej wystawiam rachunki przestanie korzystac z moich uslug i
zostane bez pracy ?
I na koniec, poniewaz bardziej zalezy mi na tej pracy (robie to co
umiem/lubie) niz na pieniadzach, ktore sa z nia zwiazane, ktory wariant jest
najkorzystniejszy dla obu stron ?
Z Gory dziekuje za wszelkie informacje .
--
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
E-MAIL : p...@i...pw.edu.pl Pawel -PAPIK- Pomorski
WWW: * http://www.ee.pw.edu.pl/~pomorskp *
UIN: 48215626, GG: 70701
-
2. Data: 2002-03-01 13:17:09
Temat: Re: Ratunku, ZUS..praca na umowe zlecenie po 26 roku zycia,bedac studentem.
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
> Heja :)
> Stuknela mi 26, jestem jeszcze studentem (dziennym jesli to ma znaczenie).
nie bardzo rozumiem o o chodzi w Twoich wariantach 1 i 2 :-)
niemniej jako _pracownik_ pobierajacy pensje zawsze tak samo oplacasz FUSy
(ile jest pensja ile prowizja - to bez znaczenia, liczy sie suma wynagrodzenia)
orientacyjnie:
- Firma DOKLADA ~20,5% od siebie do Twojego brutto na rzecz FUSu.
- Twoje brutto pomniejsza sie o ~18,5% i to sie dodaje do tego,
co dolozyla firma i towszystko oddaje do ZUS na rzecz FUS
(emerytura, renta, zasilek w czasie choroby/rehabilitacji po wypadku)
- czyli firme kosztujesz 120,5% z brutto,
a do dalszego liczenia bierzesz 82,5% brutto
- teraz zaleznie od formy zatrudnienia dzieja sie rozne rzeczy z tym
co zostanie ;)
- umowa-zlecenie, o dzielo bez przenoszenia praw autorskich
20% to koszty. 20% reszty to podatek (w tym skladka na Kase Chorych)
zatem do reki 84% z tych 82,5% brutto (=~70) przy kosztach pracodawcy 120,5%
brutto.
na przykladzie:
brutto: 1000 PLN
pracodawca wydaje: 1205 PLN
Ty masz w lapce: ~700 PLN
(505 PLN oddaesz panstwu [i sobie na emeryturze hehe])
- umowa o dzielo z przeniesieniem praw autorskich
50% to koszty. 20% reszty to podatek + skladka na ubezpieczenie zdrowotne.
zatem do reki 90% z tych 82,5% brutto (=~74)
na przykladzie:
brutto: 1000 PLN
pracodawca wydaje: 1205 PLN
Ty masz z tego ~740 PLN
- umowa o prace
tu sie wiele wydarza :-)
koszty sa ryczaltowe - 92,56 lub 115,7 (115 jesli mieszkasz poza
miejsowosica gdzie pracujesz)
to co zostanie po odjeciu kosztow podatkuje sie stopa 19%
od tego co wyjdzie odejmuje 43,18
i to co wyjdzie to podatek + KCH
a reszta dla Ciebie.
na przykladzie:
brutto: 1000
firma: 1205
Ty: ~730
roznica miedzy um-zlec a umopr niweluje sie nieco na koniec roku,
bo um-zl powoduje nadpacanie podatku (20% a nie 19, i nieuwzglednienie
kwoty wolnej od podatku).
- zakladasz firme.
- koszty na dziendobry. (kilkaset)
- koszty co miesiac, _niezaleznie_ od dochodu (minimalne):
- FUS: 440 jesli bez chorobowego, 470 jesli z chorobowym
- KCH: ~100 (do odliczania od podatku na bierzaco)
chorobowe to smieszna sprawa. musisz 6 mcy placic BEZ OPUZNIEN zeby
miec prawa skorzystac. a jak skorzystac? zwolnienie na co najmniej
miesiac :-))) a ile dadza zasilku? a minimalna skladka to od kwoty
1291 PLN, wiec z 1000 PLN moze i dostaniesz...
a jak spoznisz sie ze skladka o jeden dzien, to od nowa - pol roku
nie wolno Ci zachorowac... paranoja.
- koszty co miesiac zalezne od obrotu:
- zaleznie odformy opodatkowania. VATy, PITy, albo inne ryczlaty.
tlyko nie kazde zajecie mozna robic jako ryczaltowiec.
ale juz same ZUSy wystarcza do stwierdzenia, ze przy zarobkach rzedu
1000-2000 trudno wyjsc na tym lepiej niz na etacie.
przy wiekszych owszem, ale tracisz pracowniacza pewnosc (hehe) bytu.
jak w firmie bedzie cienko, to pensje placic musi, a firmie zewnetrznej
miesiac-dwa nic nie zleci i jestes w plecy o 500-1000 PLN (ZUSy)
przyklad:
- firma chce Ci zaplacic 1205 (ew. +VAT)
- VAT oddajesz Urzedowi i sie nim nie zajmujemy
- koszty sensowne wygenerowac dlugoterminowo i przy 1205 na fakturze
miesiecznie? fikcja!
czyli podatku bedzie ~200 (jakies tam malutkie koszty niechby byly)
do zaplacenia:
- 440 FUS
- 100 KCH
- 100 USK (bo 100 z KCH liczy sie jako czesc podatku)
- 10 konto firmowe, oplata za przelewy do ZUS, USK
- 100 koszty firmy (np. usluga ksiegowa)
- zostaje z 455
na kwotach pensji okolo 3 tys (wydatek firmy 3,6 tys) wynik bedzie
mniej przygnebiajacy ;)
pozdrawiam
romekk
-
3. Data: 2002-03-01 17:10:44
Temat: Re: Ratunku, ZUS..praca na umowe zlecenie po 26 roku zycia,bedac studentem.
Od: p...@v...iem.pw.edu.pl (Papik)
Dnia 1 Mar 2002 13:17:09 GMT, Roman Kubik napisał/napisała:
>na kwotach pensji okolo 3 tys (wydatek firmy 3,6 tys) wynik bedzie
>mniej przygnebiajacy ;)
O qrcze, wieeelkie dzieki za wyjasnienie :)
Przegryze sie przez to z kalkulatorem i zobacze czy mi sie kalkuluje..
A moze kosztami zalozenia dzil., gosp. obciazyc pracodawce ? (rzecz jasna po
uprzednim uzgodnieniu)...
Kalkulowaloby sie to im ?
--
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
E-MAIL : p...@i...pw.edu.pl Pawel -PAPIK- Pomorski
WWW: * http://www.ee.pw.edu.pl/~pomorskp *
UIN: 48215626, GG: 70701
-
4. Data: 2002-03-01 19:34:36
Temat: Re: Ratunku, ZUS..praca na umowe zlecenie po 26 roku zycia,bedac studentem.
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
> Przegryze sie przez to z kalkulatorem i zobacze czy mi sie kalkuluje..
tylko tak porownasz wylacznie wynik na TERAZ.
a dodatkowe efekty to:
- przy wiekszej pensji na etacie zaplaca Ci wiekszy ZUS niz minimalny.
moze to nic nie znaczy, bo ZUS zbankrutuje :(,
a moze bedziesz mial emeryture o 200 PLN wieksza.
trudno o tym myslec bedac pieknym, mlodym i zdorwym, ale trzeba.
(mozna zaoszczedozne na ZUSie pieniadze zainwestwowac w III filar,
nie mozna ich przypadkiem przepic ;*))
- pracujac na umowach miedzy firmami nie masz autoamtycznie prawa
do urlopu itp. swiadczen - trzeba o tym pamietac i zawrzec odpowiednie
klauzule w umowie wspolpracy, nie masz tez prawa chorowac :-)
- jak firma ma klopoty, to przede wszystkim musi zaspokoic roszczenia
pracownicze (pensje i swiadczenia), potem panstwo (VATy, CITy),
a dopiero potem kontrahentow...
> A moze kosztami zalozenia dzil., gosp. obciazyc pracodawce ? (rzecz jasna po
> uprzednim uzgodnieniu)...
> Kalkulowaloby sie to im ?
koszty sa bardzo niewielkie, i na pewno kalkuluja sie firmie...
...ale nie musi ich wziac na siebie...
pozdrawiam
romekk
-
5. Data: 2002-03-02 11:08:27
Temat: Re: Ratunku, ZUS..praca na umowe zlecenie po 26 roku zycia,bedac studentem.
Od: Krzysztof Krajewski <tede@techsmar_wytnij_.tychy.pl>
Dnia 1 Mar 2002 19:34:36 GMT, Roman Kubik
<W...@p...com.pl> napisał(a):
>- przy wiekszej pensji na etacie zaplaca Ci wiekszy ZUS niz minimalny.
> moze to nic nie znaczy, bo ZUS zbankrutuje :(,
Na pewno zbankrutuje, juz jest bankrutem.
> (mozna zaoszczedozne na ZUSie pieniadze zainwestwowac w III filar,
> nie mozna ich przypadkiem przepic ;*))
Nie polecam, juz lepiej w banku na lokate, przynajmniej bedziesz co
rok pare procent na tym zyskiwal, a nie tracil jak w przypadku OFE
(srednio sposrod wszystkich OFE tracisz co rok jakies 5% ze swoich
oszczednosci).
>- pracujac na umowach miedzy firmami nie masz autoamtycznie prawa
> do urlopu itp. swiadczen - trzeba o tym pamietac i zawrzec odpowiednie
> klauzule w umowie wspolpracy, nie masz tez prawa chorowac :-)
To nie do konca jest prawda. Masz urlopy i chorujesz na swoj rachunek.
Pracodawca nie jest zadnym bezlitosnym dyktatorem. Jesli zachorujesz
na 2 tygodnie w ciagu roku, nikomu to nie zaszkodzi (procz moze
Tobie;-) Jesli chorujesz przez pol roku, no coz... zaden pracodawca
nie bedzie chcial takiego pracownika.
>- jak firma ma klopoty, to przede wszystkim musi zaspokoic roszczenia
> pracownicze (pensje i swiadczenia), potem panstwo (VATy, CITy),
> a dopiero potem kontrahentow...
No i bankrutuje, i wszyscy ida do domow. Przed kontrahentami jest
jeszcze z 7 roznych instytucji. Jak firma zbankrutuje to kontrahenci
nic nie dostaja. Panstwo sciaga co tylko jeszcze zostalo, zostawiajac
kontrahentow na lodzie, ktorym przez to grozi rowniez bankrutcwo. Jest
to raczej nie przemyslane. W pierwszej kolejnosci splaca sie
pracownikow, kontrahentow, a z reszty fiskus moze zabierac swoje
podatki, jesli juz musi. Ale coz...
Smiem zauwazyc rowniez, ze klopoty firmy zaczynaja sie wlasnie od
ingerencji fiskusa.
>> A moze kosztami zalozenia dzil., gosp. obciazyc pracodawce ? (rzecz jasna po
>> uprzednim uzgodnieniu)...
>> Kalkulowaloby sie to im ?
>koszty sa bardzo niewielkie, i na pewno kalkuluja sie firmie...
>...ale nie musi ich wziac na siebie...
Wtedy chyba nalezaloby liczyc to jako dochod pracownika, wiec
odpowiednio opodatkowac - chyba, ze sie myle.
Pozdrawiam
TeDe
-
6. Data: 2002-03-02 19:12:25
Temat: Re: Ratunku, ZUS..praca na umowe zlecenie po 26 roku zycia,bedac studentem.
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
>> moze to nic nie znaczy, bo ZUS zbankrutuje :(,
> Na pewno zbankrutuje, juz jest bankrutem.
tylko ze ma gwarancje panstwa, a Argentyna to my jeszcze nie jestesmy...
>> (mozna zaoszczedozne na ZUSie pieniadze zainwestwowac w III filar,
>> nie mozna ich przypadkiem przepic ;*))
> Nie polecam, juz lepiej w banku na lokate, przynajmniej bedziesz co
> rok pare procent na tym zyskiwal, a nie tracil jak w przypadku OFE
> (srednio sposrod wszystkich OFE tracisz co rok jakies 5% ze swoich
> oszczednosci).
III filar to bardzo pojemne pojecie, to nie tylko ubezpieczenia,
to wszelkie inwestycje/lokaty.
OFE _NIE_ sa III filarem tylko 2gim.
w banku niedlugo mozna bedzie tylko co najwyzej nie stracic...
(tu tez sa oplaty, oprocentowanie spada, a i Belka swoje bierze,
mBank tez sie niedlugo "ucywilizuje" pod tym wzgledem)
>>- pracujac na umowach miedzy firmami nie masz autoamtycznie prawa
>> do urlopu itp. swiadczen - trzeba o tym pamietac i zawrzec odpowiednie
>> klauzule w umowie wspolpracy, nie masz tez prawa chorowac :-)
> To nie do konca jest prawda. Masz urlopy i chorujesz na swoj rachunek.
> Pracodawca nie jest zadnym bezlitosnym dyktatorem.
pracodawca (kontrahent) bedzie zadal tego, co mu bedzie wygodne.
jak nie bedzie mial Ci co zlecic, to wysle Cie na "urlop" nie pytajac
o zdanie, a jak cale lato bedzie mial zlecenia, to nie pozwoli Ci
na "urlop" bo zagrozi, ze znajdzie sobie innego kontrahenta, ktory Cie zastapi.
Tu nie ma sentymentow ale i nie jest to zadne "bezlitosne dyktatorstwo"
to tylko interesy, kazdy musi dbac o swoj i moment przejscia z etatu
na wspolprace to __jedyny__ moment kiedy naprawde mozna cos sobie wytargowac,
zapisac w umowach i potem sie tego trzymac.
>>> A moze kosztami zalozenia dzil., gosp. obciazyc pracodawce ? (rzecz jasna po
>>> uprzednim uzgodnieniu)...
>>> Kalkulowaloby sie to im ?
>>koszty sa bardzo niewielkie, i na pewno kalkuluja sie firmie...
>>...ale nie musi ich wziac na siebie...
> Wtedy chyba nalezaloby liczyc to jako dochod pracownika, wiec
> odpowiednio opodatkowac - chyba, ze sie myle.
koszty sa faktycznie poniesione wiec stanowia koszty uzyskania przychodu
w DG.
przeniesienie ich napracodawce moze byc tylko przy pomocy wyfakturowania
swoich uslug w kwocie wyzszej w pierwszym miesiacu o te "koszty startowe"
a faktura to koszt dla pracodawcy, a dochod pracownika na DG.
no to troche wiecej dochodowego zaplaci ;-)
...i odby placil go jak najwiecej!
pozdrawiam
romekk