-
1. Data: 2005-05-09 12:45:37
Temat: Pytanko o pracę w Croppie
Od: "toja" <t...@o...pl>
Pracował tam ktoś? Chodzi mi o stanowisko sprzedawcy. Jakie warunki, czy to
uczciwa firma? Może ktoś wie jakie zarobki? Będę wdzięczna za wszelkie info.
-
2. Data: 2005-05-09 13:10:40
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: "Maciek Sobczyk" <m...@o...pl>
Użytkownik "toja" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d5nmfd$kab$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pracował tam ktoś? Chodzi mi o stanowisko sprzedawcy. Jakie warunki, czy
to
> uczciwa firma? Może ktoś wie jakie zarobki? Będę wdzięczna za wszelkie
info.
Ale to chyba nie Cropp zatrudnia? Tylko diler Croppa?
-
3. Data: 2005-05-09 19:10:30
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: luk <l...@o...pl>
toja napisał(a):
> Pracował tam ktoś? Chodzi mi o stanowisko sprzedawcy. Jakie warunki, czy to
> uczciwa firma? Może ktoś wie jakie zarobki? Będę wdzięczna za wszelkie info.
Jako pracownik tego sklepu, chetnie podziele sie spostrzezeniam,
zapaszam na priv. Powiem tylko ze to troche taka odziezowa Biedronka.
LPP S.A trzepie na salonach reserved i cropp kase niemilosierna, a
pracownicy na dole dostaja socjala na 3/4 etatu, za to wymagania ze
hohoho. Zludzenie ze sprzedawcy to luzne ziomale i caly dzien nic nie
robia tylko sie bujaja po sklepie to takze glube zludzenie
--
Pozdrowienia, Lukasz
-
4. Data: 2005-05-09 19:29:10
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: luk <l...@o...pl>
toja napisał(a):
> Pracował tam ktoś? Chodzi mi o stanowisko sprzedawcy. Jakie warunki, czy to
> uczciwa firma? Może ktoś wie jakie zarobki? Będę wdzięczna za wszelkie info.
Ale co mi tam, odpowiem juz wszystkim. Cropp to marka Lpp s.a z gdanska,
lecz nie bedziesz zatrudniony przez centrale ale przez kierwnika, ktory
ma swoja dzialalnosc gospodarcza. Na poczatek podpisujesz umowe na okres
probny na 2 miesiace - najnizsza krajowa na 3/4 etatu. Moj kiero placi
pierwszego i nie ma bata. Grafik ustalany bardzo roznie, od tej
ziomalskiej muzy ktora tam leci w kolko i ktorej nie mozna zmienic ani
przewinac to mozna czasem oszalec. W tygodniu praca polega glownie na
trzymaniu porzadku na swojej strefie, ukladaniu bluz, zatowarowaniu itp,
za to w weekend zaczyna sie pogon za klientem. Najgorsze sa tej pojebane
normy do wyrobienia dla kazdego sprzedawcy, codziennie jestes z tego
rozliczana i monitorowana. Normalnie prawdziwa korporacja, normy, plany,
zalozenia, procenty, przeliczniki, ilosc sztuk/paragon... Hajs, hajs,
hajs to jedyne co sie tam liczy. Na plus mozna zaliczyc mozliwosc
naprawde szybkiego awansu w firmie, Lpp lubi swoich ludzi. W sumie to
taka bardziej dla studenta praca. A do ktorego sklepu chcesz sie wkrecic
jesli mozna wiedziec?
--
Pozdrowienia, Lukasz
-
5. Data: 2005-05-09 21:00:33
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: "toja" <t...@o...pl>
Do Katowic. Jutro mam rozmowę. A Ty gdzie pracujesz jeśli mogę spytać? I ile
masz za te 3/4 etatu? Coś koło 500 na rękę? Dla mnie to bardzo istotne bo
ja musiałabym dojeżdzać. A dojazd na jeden dzień kosztowałby mnie okoł 10 zł
więc nie wiem czy by mi się opłaciło? I ile godzin na dzień mniej więcej
pracujesz? Wielkie dzięki za odpowiedź!
Użytkownik "luk" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d5odif$of6$1@korweta.task.gda.pl...
> toja napisał(a):
>
> > Pracował tam ktoś? Chodzi mi o stanowisko sprzedawcy. Jakie warunki, czy
to
> > uczciwa firma? Może ktoś wie jakie zarobki? Będę wdzięczna za wszelkie
info.
>
> Ale co mi tam, odpowiem juz wszystkim. Cropp to marka Lpp s.a z gdanska,
> lecz nie bedziesz zatrudniony przez centrale ale przez kierwnika, ktory
> ma swoja dzialalnosc gospodarcza. Na poczatek podpisujesz umowe na okres
> probny na 2 miesiace - najnizsza krajowa na 3/4 etatu. Moj kiero placi
> pierwszego i nie ma bata. Grafik ustalany bardzo roznie, od tej
> ziomalskiej muzy ktora tam leci w kolko i ktorej nie mozna zmienic ani
> przewinac to mozna czasem oszalec. W tygodniu praca polega glownie na
> trzymaniu porzadku na swojej strefie, ukladaniu bluz, zatowarowaniu itp,
> za to w weekend zaczyna sie pogon za klientem. Najgorsze sa tej pojebane
> normy do wyrobienia dla kazdego sprzedawcy, codziennie jestes z tego
> rozliczana i monitorowana. Normalnie prawdziwa korporacja, normy, plany,
> zalozenia, procenty, przeliczniki, ilosc sztuk/paragon... Hajs, hajs,
> hajs to jedyne co sie tam liczy. Na plus mozna zaliczyc mozliwosc
> naprawde szybkiego awansu w firmie, Lpp lubi swoich ludzi. W sumie to
> taka bardziej dla studenta praca. A do ktorego sklepu chcesz sie wkrecic
> jesli mozna wiedziec?
>
> --
> Pozdrowienia, Lukasz
-
6. Data: 2005-05-09 22:50:13
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: luk <l...@o...pl>
toja napisał(a):
> Do Katowic. Jutro mam rozmowę. A Ty gdzie pracujesz jeśli mogę spytać? I ile
> masz za te 3/4 etatu? Coś koło 500 na rękę? Dla mnie to bardzo istotne bo
> ja musiałabym dojeżdzać. A dojazd na jeden dzień kosztowałby mnie okoł 10 zł
> więc nie wiem czy by mi się opłaciło? I ile godzin na dzień mniej więcej
> pracujesz? Wielkie dzięki za odpowied
Jestem z krakowskiego croppa, ale nie powiem Ci ktorego :P Za kwiecien
dostalem 489zl z jakimis groszami. Nie wiem czy bedzie ci sie to
oplacalo, bo jak juz mowilem to praca raczej studencka. Na okresie
probnym (2 miesiace) nie masz co liczyc na premie. A premie bywaja
calkiem przyzwoite jak na studencka kieszen, np w grudniu moj znajomy z
innego krakowskiego croppa dostal 600zl netto samej premii, ale to jakis
ewenement byl. Wszystko zalezy od sprzedazy, zarowno Twojej, jak i
calego salonu. Praca wyglada mniej wiecej tak ze na weekendy sa prawie
wszyscy, a w tygodniu polowa ma kilka dni wolnych, np. ja mam teraz 3
wolnego. Pracuje sie tak srednio po 8 godzin dziennie, czasem mniej,
bardzo roznie to wyglada, grafik jest co tydzien ustalany. Ps. slyszalem
ze tam grubo po inwentaryzacji bylo w katowicach :/ Podobno tam to nawet
zlodzieji juz nie proboja gonic, a kiero juz na skraju wyczerpania
psychicznego jest ;) Powodzenia!
--
Pozdrowienia, Lukasz
-
7. Data: 2005-05-10 11:10:19
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: "toja" <t...@o...pl>
No i byłam na tej rozmowie. Zaproponowali mi 1/2 etatu czyli coś koło 300 zł
na rękę. Kompletnie mi się to nie opłaca bo ja za dojazdy na miesiąc wydam
ze dwie stówy. No nic trzeba szukać czegoś innego.
Pozdrawiam!
Użytkownik "luk" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d5opbd$jho$1@korweta.task.gda.pl...
> toja napisał(a):
> > Do Katowic. Jutro mam rozmowę. A Ty gdzie pracujesz jeśli mogę spytać? I
ile
> > masz za te 3/4 etatu? Coś koło 500 na rękę? Dla mnie to bardzo istotne
bo
> > ja musiałabym dojeżdzać. A dojazd na jeden dzień kosztowałby mnie okoł
10 zł
> > więc nie wiem czy by mi się opłaciło? I ile godzin na dzień mniej więcej
> > pracujesz? Wielkie dzięki za odpowied
>
> Jestem z krakowskiego croppa, ale nie powiem Ci ktorego :P Za kwiecien
> dostalem 489zl z jakimis groszami. Nie wiem czy bedzie ci sie to
> oplacalo, bo jak juz mowilem to praca raczej studencka. Na okresie
> probnym (2 miesiace) nie masz co liczyc na premie. A premie bywaja
> calkiem przyzwoite jak na studencka kieszen, np w grudniu moj znajomy z
> innego krakowskiego croppa dostal 600zl netto samej premii, ale to jakis
> ewenement byl. Wszystko zalezy od sprzedazy, zarowno Twojej, jak i
> calego salonu. Praca wyglada mniej wiecej tak ze na weekendy sa prawie
> wszyscy, a w tygodniu polowa ma kilka dni wolnych, np. ja mam teraz 3
> wolnego. Pracuje sie tak srednio po 8 godzin dziennie, czasem mniej,
> bardzo roznie to wyglada, grafik jest co tydzien ustalany. Ps. slyszalem
> ze tam grubo po inwentaryzacji bylo w katowicach :/ Podobno tam to nawet
> zlodzieji juz nie proboja gonic, a kiero juz na skraju wyczerpania
> psychicznego jest ;) Powodzenia!
>
>
> --
> Pozdrowienia, Lukasz
>
-
8. Data: 2005-05-11 13:46:45
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: "Alan" <s...@g...pl>
Użytkownik "toja" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d5q58l$24l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No i byłam na tej rozmowie. Zaproponowali mi 1/2 etatu czyli coś koło 300
> zł na rękę. Kompletnie mi się to nie opłaca bo ja za dojazdy na miesiąc
> wydam ze dwie stówy. No nic trzeba szukać czegoś innego.
Boze co to za pieniadze?!
Do diabla z ta firma co to niby taka "nowoszesna" a placi zlamane grosze.
Jak odejmiesz koszty dojazdu to wyjdzie ci ze wiecej zarobisz zebrzac na
ulicy... Teraz juz wiem dlaczego LPT jest tak dobrze rozwijajaca sie firma w
Polsce.
Co za czasy... :(
Jak tu z takich groszy odlozyc na studia i miec na jakes drobiazgi skoro to
praca dla "studenta"? Nawet jak by to byl caly etat (nie cale 800) to nie da
rady sie usamodzielnic od rodzicow. Wynajem mieszkania + rachunki
woda/gaz/prad + telefon + internet to bedzie juz prawie 3/4 pensji. A co z
ciuchami, chociaz podstawowym wyposazeniem rtv/agd czy imprezami? A z czego
tu odlozyc cos na pozniej?
Ale i tak dobrze ze cociaz praca na umowe a nie zlecenie ktora ani do stazu
sie nie liczy ani nie pomoze nawet w zdobyciu kredytu...
--
soap [at] go2 [dot] pl
GG: 3265146 | ICQ: 53767178 | GSM: +48 501800741
"Life is brutal, full of zasadzkas and sometimes get kopas w dupas"
-
9. Data: 2005-05-11 22:31:47
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: luk <l...@o...pl>
Alan napisał(a):
> Boze co to za pieniadze?!
> Do diabla z ta firma co to niby taka "nowoszesna" a placi zlamane
> grosze. Jak odejmiesz koszty dojazdu to wyjdzie ci ze wiecej zarobisz
> zebrzac na ulicy... Teraz juz wiem dlaczego LPT jest tak dobrze
> rozwijajaca sie firma w Polsce.
> Co za czasy... :(
>
> Jak tu z takich groszy odlozyc na studia i miec na jakes drobiazgi skoro
> to praca dla "studenta"? Nawet jak by to byl caly etat (nie cale 800) to
> nie da rady sie usamodzielnic od rodzicow. Wynajem mieszkania + rachunki
> woda/gaz/prad + telefon + internet to bedzie juz prawie 3/4 pensji. A co
> z ciuchami, chociaz podstawowym wyposazeniem rtv/agd czy imprezami? A z
> czego tu odlozyc cos na pozniej?
> Ale i tak dobrze ze cociaz praca na umowe a nie zlecenie ktora ani do
> stazu sie nie liczy ani nie pomoze nawet w zdobyciu kredytu...
Taki juz mamy w Polsce kapitalizm. Dziki. Akcje Lpp s.a na gieldzie
kosztuja po 800 zl i ich cena ciagle rosnie, jest zysk, akcjonariusze
sie ciesza, wszystko gra. A zuczki na dole odwalaja mokra robote. Tez
mnie w tej robocie wiele nie trzyma, w szczegolnosci kasa, znajde cos
lepszego to dlugo sie nie bede zastanawial. Jak bezrobocie w Polsce
spadnie do normalnych 5% to w takim sklepie beda placili 2000zl netto i
to z pocalowaniem reki
--
Pozdrowienia, Lukasz
-
10. Data: 2005-05-11 23:01:19
Temat: Re: Pytanko o pracę w Croppie
Od: Robert Sander <r...@o...pl>
Alan napisał(a):
> Jak tu z takich groszy odlozyc na studia i miec na jakes drobiazgi skoro to
<cich>
> Ale i tak dobrze ze cociaz praca na umowe a nie zlecenie ktora ani do stazu
> sie nie liczy ani nie pomoze nawet w zdobyciu kredytu...
Po co _studentowi_ praca na umowe?
Robert