eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 81. Data: 2006-07-06 10:05:26
    Temat: Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Jotte wrote:

    > W wiadomości news:44ac9e83$0$18449$88260bb3@free.teranews.com Immona
    > <c...@n...gmailu> pisze:
    >
    >> IMHO jest troche inaczej. Sytuacja niedoboru pracownikow powoduje
    >> oczywiscie wzrost plac, ale dla kazdego zawodu ten wzrost plac
    >> zatrzymuje sie na pewnym poziomie wyznaczonym tym, ile pracownik jest
    >> w stanie wypracowac zysku. Np. zawody uslugowe maja fizyczne granice
    >> tego, ilu klientow jest sie w stanie dziennie obsluzyc.
    >
    > Generalnie zgoda tylko zauważę, że usługi są rozmaite. Tak jak piszesz,
    > to może być np. u fryzjera. Ale już w przypadku usług budowlanych może
    > być całkiem inaczej - jeden klient "obsługiwany" przez 2 m-ce może
    > przynieść więcej zysku iluśtam przez pół roku.

    Fryzjer to byl przyklad. Nie nalezy patrzec od strony ilosci klientow,
    bo to jasne, ze to nie jest tu miernikiem, tylko od strony ograniczen
    wydajnosci pracownika. Budowlaniec przez 2 m-ce tez jest w stanie
    wykonac ograniczona ilosc rzeczy i nawet zakladajac wspanialego klienta
    i doskonale warunki umowy firmy z tym klientem, istnieje gorna granica
    zysku, jaki moze wypracowac w ograniczonym czasie budowlaniec.

    >
    >> rozpaczliwie potrzebujaca pracownika firma nie zaplaci mu wiecej, niz
    >> on jej przynosi zyskow, bo doplacanie do posiadania pracownika dla
    >> samej przyjemnosci posiadania pracownika nie zdarza sie nawet w
    >> gospodarkach majacych niedobor pracownikow. Tak wiec przy stalym
    >> niedoborze sily roboczej pensje dla poszczegolnych zawodow stabilizuja
    >> sie na wysokim poziomie, ktorego nie ma juz sensu przebijac, bo to sie
    >> wtedy przestaje oplacac.
    >
    > Przy założeniu, że cena wytwarzanego towarów czy swiadczonej usług nie
    > zacznie wzrastać.

    W miare wolnej gospodarce jedna firma nie moze sobie ot tak podniesc cen
    bez ogladania sie na konkurentow. Jesli nastapi wzrost cen, to stopniowo
    u wszystkich firm wytwarzajacych dany produkt i oferty finansowe, na
    ktorych zlozenie pracownikowi stac te firmy pozostana zblizone.

    I.

    --
    Posted via a free Usenet account from http://www.teranews.com


  • 82. Data: 2006-07-06 12:21:20
    Temat: Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Immona napisał(a):
    [...]>
    > W miare wolnej gospodarce jedna firma nie moze sobie ot tak podniesc cen
    > bez ogladania sie na konkurentow. Jesli nastapi wzrost cen, to stopniowo
    > u wszystkich firm wytwarzajacych dany produkt i oferty finansowe, na
    > ktorych zlozenie pracownikowi stac te firmy pozostana zblizone.

    O tutaj sie stanowczo nie zgodzę. I taki fryzjer jest tego dobitnym
    przykładem. Rozpiętość cen w salonach fryzjerskich (głównie damskich, bo
    co u facetów ciąć/układać :D ) jest znaczna. I to zazwyczaj te droższe
    mają klientów a nie odwrotnie.

    p. m.


  • 83. Data: 2006-07-06 15:44:11
    Temat: Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
    Od: Michał <s...@p...onet.pl>



    > Dla pracodawcy z kolei to jego kolega przedsiębiorca jest najgorszym
    > zagrożeniem - nie dość że wykonuje podobne dobra, co on, to jeszcze
    > dybie na jego pracowników, podkupując ich, czy zatrudniając innych
    > ludzi, przez co płace w danym sektorze wzrastają. Zawieranie
    > jakichkolwiek układów z konkurencją, mających na celu osłabienie swoich
    > własnych pracowników nie leży w jego interesie.

    Ej chłopie chyba się filozofi naczytałeś.
    Są całe ulice naktórych zarabia się tylko 5 zł. A słyszałeś może co było jak
    jakiś taksiarz obciżył cene ??
    Miał pociete opony....Słyszałem o gościu który dobrze płacił pracownikom w
    czasach gdy pensje tam były po 600zł - pogadali znim i się już nie wywyższa.


  • 84. Data: 2006-07-07 07:04:58
    Temat: Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    mvoicem wrote:
    > Immona napisał(a):
    > [...]>
    >
    >> W miare wolnej gospodarce jedna firma nie moze sobie ot tak podniesc
    >> cen bez ogladania sie na konkurentow. Jesli nastapi wzrost cen, to
    >> stopniowo u wszystkich firm wytwarzajacych dany produkt i oferty
    >> finansowe, na ktorych zlozenie pracownikowi stac te firmy pozostana
    >> zblizone.
    >
    >
    > O tutaj sie stanowczo nie zgodzę. I taki fryzjer jest tego dobitnym
    > przykładem. Rozpiętość cen w salonach fryzjerskich (głównie damskich, bo
    > co u facetów ciąć/układać :D ) jest znaczna. I to zazwyczaj te droższe
    > mają klientów a nie odwrotnie.
    >
    Az glupio mi, ze musze tlumaczyc podstawowa rzecz. Towar tego samego
    rodzaju w wersji lux, sredniej i ekonomicznej to sa zupelnie inne nisze
    rynkowe, nawet jak sie to tak samo nazywa. Rynek jednego produktu jest
    czesto rozwarstwiony na rynki nie majace ze soba w praktyce nic
    wsoplnego i opisane przeze mnie zjawiska zajda osobno w kazdej niszy. W
    kazdej z nich cena i placa ustabilizuje sie na wlasciwym dla niej poziomie.

    I.

    --
    Posted via a free Usenet account from http://www.teranews.com

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1