Mich@l napisał(a):

> Ktoś kto na taką pracę się decyduje musi mieć juz tak zrytą psychikę że
> nic mu już bardziej nie zaszkodzi. Jak to drzewiej mawiano: k..wa to nie
> zawód, k..wa to charakter.

Jest to oczywiście reguła, ale jak od każdej od tej też są
wyjątki
http://en.wikipedia.org/wiki/Crissy_Moran

Może jego kolega też będzie wyjątkiem.


--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/

do góry

On 1 Maj, 00:53, "T.F." <t...@u...gazeta.pl> wrote:
> <piotrek.morawski@...
>
>
>
> >Wybieram sie w tym roku do Anglii na wakacje.
>
> Nie bedziesz pierwszy...
>
> >Czy jestescie mi stanie
> > powiedziec jaka jest stawka dla 17 latka
>
> google
>
> >czy duzo jest pracy dla osob
> >w tymze wieku
>
> google, fora
>
> >jaka prace moze wykonywac w Anglii mlodocianin w
> > tymze wieku
>
> kazda ?
>
> > Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie pomocne odpowiedzi
>
> prosze
> hint: alt.pl.emigracja.londyn
>
> --
> T.F.

Kozak jesteś fest gościu. Normalnie tak mi pomogłeś, że zrobie w majty
chyba. Chciałeś być kozak? Nie frajeruj sie i oszczędź sobie takich
postów.

do góry

> Moj znajomy w twoim wieku wyjechal do UK i obciagal starszym faceta. Serio.
> Niezle na tym zarabial. Jesli masz predyspozycje sproboj

No widzisz, jemu sie udało wyjechać i ciągnąć zagraniczne pały, a Ty
musisz biegać po pkp i chlastać pałe byle frajerowi, który sie nie mył
od zeszłego lata.

do góry

"G-Ro" ...

> Kozak jesteś fest gościu. Normalnie tak mi pomogłeś, że zrobie w majty
> chyba. Chciałeś być kozak? Nie frajeruj sie i oszczędź sobie takich
> postów.

oszczedzam Ci tylko rozczarowan,
bo jesli bedac w PL _NIE_ potrafisz sobie poradzic z takimi blachostkami
to w UK umrzesz
a trupow takich widuje tutaj juz za duzo

kumasz ?

--
T.F.

do góry

> kumasz ?

Dzięki koleś za Twoją troske, ale byłem już w Anglii i wiem jak to
wygląda. Jade tam na wakacje, a pracy chciałbym się podjąć przy
okazji, że jestem. Traktuje to bardziej jako przygode, którą albo
przeżyje, albo nie. Chce podszlifować język i poznać inną kulture, a
przy okazji zarobić pare funtów jeśli będzie oczywiście taka
możliwość. Doceniam przestroge, ale trupem raczej nie będę. A co do
mojego radzenia sobie w Polsce, to co Ty możesz wiedzieć?

Pozdrówki,
Piotrek

do góry