i tutaj sie absolutnie zgodze
nadmiar ludzi po studiach spowodowal ze pracy dla nich w fachu po prostu
brakuje
a jest pelno ogloszen dla elektrykow automatykow od tak zwanej ciezkiej
roboty
:]

po prostu durni ludzie z rzadu dalej beda wciskac Polakom ze trzeba sie
uczyc
a tak wcale nie jest dzisiaj studia konczy mnogo ludzi i do nieczego ich to
nie upowaznia

aplikujac ostatnio na autoamtyka zmianowego nie dostalem sie bo nie mam
doswiadczenia (to tak jakby studia byly tylko po to aby dostac papier na
ktory i tak nikt nie patrzy) mimo mlodego wieku woleli sobie zatrudnic
takiego pana staszka po30 stce lub 40 stce
:]
a pozniej pracodawca placze ze im pracownikow dobrych brakuje
cala prawda jest taka ze potrzeba ludzi od czarnej roboty dobre stanowiska
sa juz dawno poobsadzane no chyba ze jakas nowa firma powstaje
:]

do góry

..ciach[]

- kierowca C+E ; duże wzięcie ,cały czas poza domem

na prace w domu w jakimkolwiek nowym zawodzie raczej nie licz,
chyba ze zostaniesz w swoim fachu i zatrudnisz konsultanta/handlowca aby
zlecenia przynosił od klientow.

powodzenia
rafal

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>strony w htmlu to robia dzieci ze szkoly sredniej zarabiajac jakies tam
>pieniazki
>zapotrzebowanie na informatykow jest ale nie takich samozwancow tylko z
>konkretna szkola z z konkretnym profilem

A do czego ta szkoła?

>jezeli juz jestes w jednej branzy to jedz z nia do konca

Pytający pisze przecież, że się w danej działce kompletnie wypalił i
chce spróbować czegoś nowego. Przecież jak się uprze, to bacą zostanie
i owce będzie pasł (teraz nawet jakiś program łunijny rusza).

>najgorsze jest to jest taki piekarz mysli ze autoamtyk ma dobrze
>automatyk mysli ze piekarz ma dobrze
>
>ogolnie rzecz biorac nie masz takiego fachu ktory nie jest niepotrzebny
>specjalizuj sie
>
>a ze w Polsce praca taka jaka jest to juz nie bede mowic kogo wina

Ja wiem! Ja wiem czyja to wina! - naprawdę nie mogę się powstrzymać,
żeby tego nie powiedzieć ;-) Dobra, ja zacznę: CYK... , a teraz niech
ktoś dokończy ;-)

>a tak ogolnie jeszcze dodam to ze pracodawcy nie potrafia wybierac do pracy
>odpowiednich pracownikow
>
>:]

Rozumiem, że znalazłeś niszę na rynku. Zostaniesz zawodowym
rekruterem? Czy też agencję pośrednictwa pracy założysz?

--
pozdrawiam
Bremse

do góry

Użytkownik "EL" <s...@w...na.drzewo.pl> napisał w wiadomości
news:df95bs$lq7$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Zresztą jestem otwarty na wszelkie pomysły, nawet zupełnie niecodzienne,
> jestem osobą która nie boi się nowych wyzwań.
>

No tak jednak dużo zależy od kapitału, który posiadasz bądź nie. Jeżeli coś tam
odłożyłeś, może spróbuj założyć jakąś kafejkę internetową i organizuj dla
dzieciaków szybkie kursy obsługi komputerów, z młodszymi poprzerabiaj offica, ze
starszymi linuxa.

pozdrawiam

LM

do góry

oczywiscie
nie wiem czy miales ostatnio do czynienia z rekrutacja ale ja co nieco moge
na ten temat powiedziec

cyk..... ?

:]

do góry

jestem w podobnej sytuacji, tylko ja jeszcze sie ucze i nie jestem pewny czy
isc w kierunku wyuczonego zawodu czy w inna strone :)
jestem studentem mechatroniki. jak pewnie wiesz ma to duzo wspolnego z
automatyka w ktorej Ty siedzisz. mi brakuje doswiadczenia, a chcialbym
pracowac u siebie. moze podaj meila to wymienimy uwagi i spostrzezenia.

pozdrawiam

do góry

>oczywiscie
>nie wiem czy miales ostatnio do czynienia z rekrutacja ale ja co nieco moge
>na ten temat powiedziec

Niedługo mnie znowu czeka, a że ostatnimi czasy mogło się dużo zmienić
więc proszę o naświetlenie tematu.

>cyk..... ?

podpowiem: cykl...

--
pozdrawiam
Bremse

do góry

powiedz od razu bo nie wiem o co ci biega
:]

do góry

>powiedz od razu bo nie wiem o co ci biega

O taki głupi i stary żart o cyklistach, pewnieś nowy tu, więc nie
kojarzysz. No nieważne - a co z tą rekrutacją? Jak to u Ciebie
wyglądało? Szczególnie by mnie interesowały techniki stosowane przez
rekrutujących, jak to przebiegało, ile było etapów, pytania zadawane
na rozmowie etc.

--
pozdrawiam
Bremse

do góry

On 2005-09-02, Rafał Krupiński <r...@m...com> wrote:

> hmm, a języki obce znasz?

Niestety tu nie mam się czym pochwalić, tylko angielski na
średniozaawansowanym/dobrym poziomie i zupełne podstawy rosyjskiego.

pozdrawiam

do góry