-
11. Data: 2006-11-23 09:25:23
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Immona <c...@n...gmailu>
Kira wrote:
> Re to: Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny [Thu, 23 Nov 2006 09:27:53 +0100]:
>
>
>
>>Ciekawe, co powiedzą w PUP, gdy ich poinformuję, że rezygnuję
>>z zasiłku, gdyż jako bezrobotny o miesięcznym uposażeniu rzędu
>>kilkudziesięciu średnich krajowych, sram na zasiłek?
>
>
> Robią przepięknego karpia ;) Ino nie wiem, bo skoro mówisz
> że masz cały czas dzieła, to się nalatasz za tym UP - przy
> każdej wyrejestrowanie - rejestracja. Mnie to jakoś tak po
> 3 miesiącach dokumentnie zdrażniło.
>
Nie ma ktos przypadkiem statystyk, ile osob tak jak Ty placi dobrowolnie
skladke? Googlalam, ale widac za slabo albo nie ma tego na Necie.
Wydaje mi sie, ze kasa wplacana przez ludzi "ubezpieczonych dobrowolnie"
to jedyny sensowny (z punktu widzenia panstwa) argument za tym, zeby
posiadanie prawa do opieki zdrowotnej u osob bez etatu powiazac ze
statusem bezrobotnego i zwiazanymi z tym uciazliwosciami. Interesuje
mnie, jaka to kasa i czy na tyle duza, zeby rzeczywiscie panstwu sie
oplacalo utrzymywac obecny stan.
W wielu panstwach majacych calosciowa lub czesciowa bezplatna opieke
zdrowotna prawo do niej ma sie na podstawie pokazania dowodu bycia
obywatelem/rezydentem panstwa, a jako bezrobotni rejestruja sie ci,
ktorzy chca, zeby im urzad znalazl prace lub ktorzy potrzebuja
swiadczen. To bardzo urealnia statystyki.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :)
-
12. Data: 2006-11-23 09:39:14
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny napisał(a):
> [ciach]
Cobys byl zonaty to zona cie rejestruje do skladki zdrowotnej i po
klopocie. Przez jakis czas mialem umowe o dzielo - miedzy pracami i w
ten sposob to zalatwilem, prosto i szybko i bez dodatkowego chodzenia po
idiotycznych urzedach.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
13. Data: 2006-11-23 11:24:01
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Paweł Kordys <n...@g...com>
syku napisał(a):
>> Brakło pointy. Oto ona - dziwne to państwo, w którym, człowiekowi chcącemu
>> wszystko załatwić zgodnie z własną etyką (chcącemu samemu się ubezpieczyć,
>> by nie obciążać budżetu, do którego, prócz podatku (9,5%) nic nie
>> odprowadza) mnoży się problemy - "pojedź pan tam, wróc do nas, zapłać, za
>> miesiąc zamelduj się znowu".
Uhm... nie wiem czy wiesz, że za 100-200 zł miesiecznie (zależne od
wieku) możesz mieć prywatne ubezpieczenie kosztów leczenia i NFZ głęboko
w ..... Pewnie gdybyś wiedział nawet byś nie poszedł...
pozdr,
Paweł
-
14. Data: 2006-11-23 12:04:39
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: " fhfgh" <k...@g...pl>
>... Ciekawe, co powiedzą w PUP, gdy ich
> poinformuję, że rezygnuję z zasiłku, gdyż jako bezrobotny o miesięcznym
> uposażeniu rzędu kilkudziesięciu średnich krajowych, sram na zasiłek?
Przy takich dochodach tracisz natychmiast status bezrobotnego.
A w twoim przypadku po prostu cię nie zarejestrują.
Za kazdy miesiąc musisz w UP podpisywać dochody.
Takie jest prawo IDIOTO.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2006-11-23 12:10:49
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny <m...@d...doPLer>
Paweł Kordys napisał(a):
> syku napisał(a):
>>> Brakło pointy. Oto ona - dziwne to państwo, w którym, człowiekowi chcącemu
>>> wszystko załatwić zgodnie z własną etyką (chcącemu samemu się ubezpieczyć,
>>> by nie obciążać budżetu, do którego, prócz podatku (9,5%) nic nie
>>> odprowadza) mnoży się problemy - "pojedź pan tam, wróc do nas, zapłać, za
>>> miesiąc zamelduj się znowu".
>
> Uhm... nie wiem czy wiesz, że za 100-200 zł miesiecznie (zależne od
> wieku) możesz mieć prywatne ubezpieczenie kosztów leczenia i NFZ głęboko
> w ..... Pewnie gdybyś wiedział nawet byś nie poszedł...
Wiem, sprawdzałem. Ale akurat nie daje mi to możliwości skorzystania z
mojego ukochanego lekarza (jego gabinet mieści się 30 m. od mojego domu).
pozdr.
Maciek
-
16. Data: 2006-11-23 12:14:03
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny <m...@d...doPLer>
syku napisał(a):
>> A więc, w kwiecie wieku i mocy przerobowo-kopulacyjnych, zostałem - ja
>> pierdolę - bezrobotnym. Jak miło. Ciekawe, co powiedzą w PUP, gdy ich
>> poinformuję, że rezygnuję z zasiłku, gdyż jako bezrobotny o miesięcznym
>> uposażeniu rzędu kilkudziesięciu średnich krajowych, sram na zasiłek?
>
> tiaaa...
> zeby nie tracic 230 PLN miesięcznie tracisz dzień w PUP przy "miesięcznym
> uposażeniu rzędu kilkudziesięciu średnich krajowych".
Zmierzyłem specjalnie stoperem. Od wejścia do wyjścia: 23 min. 14 sek. 85 :)
> (teoretycznie) że oszczędzając 230 * 5 (bo do kwietnia) tracisz ok jednej
> średniej krajowej :)
Tracę coś więcej: czas. A ten mi jest niezbędny. Dziś wyjątkowo mam
wolne. Ale najbliższe dni to już wyjazdy do Wrocławia, Krakowa, N.
Sącza, Łodzi.
> Albo ktoś się przechwala
> jaki to z niego cfniaczek albo faktycznie został bezrobotny i próbuje się
> podbudować.
Albo jeszce coś innego. Tego nie wiesz. Ale domysły i spekulacje w pełni
dozwolone.
> Pozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego na nowej "przedsiębiorczej"
> drodze życia.
Spóźniłeś się 7 lat z życzeniami.
pozdrawiam
Maciek
-
17. Data: 2006-11-23 12:17:13
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny <m...@d...doPLer>
Józek napisał(a):
> Wogóle cie nie rozumie.
> Bo a to cie nie stać na 230 zł i lub prywatna opiekę,
> a tu znowu rezygnujesz z zasiłku który nie wiem czy ci sie
> należy.
Nie o to mi chodziło, tylko o to, że chcąc załatwić sprawę etycznie
(czyli płacąc samemu za ubezpieczenie, co jest mi bliższe) mam trudniej,
niż rejestrując się w PUP. Ergo jest to moralizujące dla osób podobnych
mnie. To napisałem w poincie (drugi post w wątku).
Pomijam fakt czy mnie stać, czy nie. W chwili obecnej najważniejszy dla
mnie jest czas.
pozdrawiam
Maciek
-
18. Data: 2006-11-23 12:18:51
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny <m...@d...doPLer>
herakles napisał(a):
> [ciach]
>
> co za biedny matoł!
dziękuję za konstruktywny głos w dyskusji. Jak to było? KF? PLONK? FUCK YOU?
-
19. Data: 2006-11-23 12:20:37
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny <m...@d...doPLer>
glosnetu napisał(a):
> Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny napisał(a):
>> By móc pójść do lekarza, muszę być ubezpieczony.
>>
>> By się ubezpieczyć dobrowolnie, muszę podpisać umowę z NFZ, co miesiąc
>> wybulać 230 pln (albo więcej, jak mówi sympatyczny głos w słuchawce,
>> należący do pani z ZUS) i co miesiąc odnawiać ubezpieczenie.
>>
>
> zeby sie ubezpieczyc, zawrzyj z kims umowe-zlecenie. Na przyklad na 1
> zl/m-c. Skladka zdrowotna bedzie wynosic 8 gr/m-c. I bedziesz miec
> pelne swiadczenia - takie same jak ktos, kto odprowadza 800 zl/m-c. Ot,
> Polska.
No właśnie. I to kolejny przykład paranoi tego państwa. Ktoś mi nawet
doradzał, jak obejść progi podatkowe, w które wskoczę (a w które -
wiadomo - wskoczyć nie chcę). Zakładam działalność - transport. Usługi
świadczę samemu sobie, wożąc własną dupę na szkolenia. I jakoś tak. Nie
wysłuchałem pomyslu do końca, ale wynikało z niego, że można w ten
sposób obejść bariery, jakie mam nie prowadząc działalności. Tzn.
niemożliwość wpuszczania czegokolwiek w koszty.
pozdr.
Maciek
-
20. Data: 2006-11-23 12:22:03
Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
Od: Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny <m...@d...doPLer>
Kira napisał(a):
> Re to: Maciek Sobczyk - bidny bezrobotny [Thu, 23 Nov 2006 09:27:53 +0100]:
>
>
>> Ciekawe, co powiedzą w PUP, gdy ich poinformuję, że rezygnuję
>> z zasiłku, gdyż jako bezrobotny o miesięcznym uposażeniu rzędu
>> kilkudziesięciu średnich krajowych, sram na zasiłek?
>
> Robią przepięknego karpia ;) Ino nie wiem, bo skoro mówisz
> że masz cały czas dzieła, to się nalatasz za tym UP - przy
> każdej wyrejestrowanie - rejestracja. Mnie to jakoś tak po
> 3 miesiącach dokumentnie zdrażniło.
No i dochodzimy do sedna. Pani fakycznie zrobiła karpia, kiedy jej
powiedziałem, ze zasiłek mam gdzieś. Nie zarejesrowałem się jednak, bo
jak się okazalo, jedyne, co mogą mi dać to zasiłek, a ubezpieczenie (o
to chodziło) żona, posiadająca umowę o pracę - zgłaszając mnie do
ubezpieczenia.
Dziwne to wszystko.
pozdr.
Maciek