>> Chore prawo. Z jakiej niby racji pracodawca ma finansowac czyjes dzieci...
>
> ???
> Ma przedłużyć umowę o pracę, a nie finansować cudze dzieci.
> To diametralna różnica.

A nie widzisz przypadkiem jakiegos powiazania pomiedzy obiema tymi rzeczami?

Mialem na mysli cos nieco innego: nie _przychod_ rodzicow, ale _wydatek_
pracodawcy (przy czym nie w formie przelewu, ale raczej wyzszych kosztow
wlasnych).

Sytuacja normalna jest taka, ze jak ktos chce miec dzieci, to sie
najpierw zwalnia, a pozniej utrzymuje z wlasnych pieniedzy, jesli
oczywiscie je ma.

do góry

W dniu 2007-01-24 14:14, Any User napisał(a):

/ciach/

Wiesz co, jest państwo do kupienia, Sealandia się nazywa
http://buysealand.com/
Może tam spróbuj wprowadzać w życie swoje utopie?
BTW jesteś może z Poznania?

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

do góry

> Sytuacja normalna jest taka, ze jak ktos chce miec dzieci, to sie najpierw
> zwalnia, a pozniej utrzymuje z wlasnych pieniedzy, jesli oczywiscie je ma.

Sytuacja normalna jest taka, że jak państwo chce się rozwijać i inwestować w
swoją przyszłość, to inwestuje w rodziców/młode pokolenie. Podkreślam -
PAŃSTWO :-).

Boa.

do góry

Re to: Mich@l [Wed, 24 Jan 2007 14:27:03 +0100]:


> BTW jesteś może z Poznania?

A co, sprawdzasz czy da się w RL toto obejrzeć? ;-)


Kira


--
/(o\ ~ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net ~
\o)/ * WindowsWC * GoogleKaida * Apple w PL *
Kira F. ~ I am what I am - I do what I want ~

do góry

Re to: Jackare [Wed, 24 Jan 2007 13:08:11 +0100]:


> To życzę ci jak najmniej rozczarowań i spełnienia z tyułu
> uczciwego żywota, zwłaszcza na emeryurze.

Racja. Bez sensu.
Idę jutro firmę zamknąć i zajmę się polowaniem na listonoszy
z przekazami, emeryturami i rentami. Wyjdzie korzystniej, co
tam się przejmować będę że metoda lewa.


Kira (jak ja niecierrrrrpię... [censored] takich jak ty)


--
/(o\ ~ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net ~
\o)/ * WindowsWC * GoogleKaida * Apple w PL *
Kira F. ~ I am what I am - I do what I want ~

do góry

> Kira (jak ja niecierrrrrpię... [censored] takich jak ty)
>
wiem już kiedyś strasznie kłóciliśmy się o to. Jak zdecyduję się mieć własną
firmę też będę nie cierpiał taki pasożytów :) a na razie jestem z drugiej
strony.
--
Jackare

do góry

Re to: Jackare [Wed, 24 Jan 2007 14:54:12 +0100]:


> wiem już kiedyś strasznie kłóciliśmy się o to.

Kojarzę. Ale nie kojarzę na czym stanęło ;) Mocno się tam
pozabijaliśmy?

> Jak zdecyduję się mieć własną firmę też będę nie cierpiał
> taki pasożytów :) a na razie jestem z drugiej strony.

Pozwolisz że będę do ciebie pisać per Kali? ;-)

A poważnie - nie wiem, ale wydaje mi się, że dżinks z tą
uczciwością to polega raczej na tym, żeby samemu mieć
dobre samopoczucie - a nie innym je fundować. Bo co mnie
ci inni tak w zasadzie... Mi tam by było po prostu głupio
gdybym np. poleciała się w UP zarejestrować w celu dostania
ubezpieczenia zdrowotnego, skoro firmę mam, zarabiać cośtam
zarabiam i mogę te 160zł z portfela wyciągnąć i się sobie
prywatnie w Visionie ubezpieczyć. Nie wiem czemu, jakoś tak.


Kira


--
/(o\ ~ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net ~
\o)/ * WindowsWC * GoogleKaida * Apple w PL *
Kira F. ~ I am what I am - I do what I want ~

do góry

W dniu 2007-01-24 14:48, Kira napisał(a):

> A co, sprawdzasz czy da się w RL toto obejrzeć? ;-)

Nie, ale tak kombinuję skąd się bierze takie chore myślenie. A Poznań to
Paetz, Krolopp, może Any User ma jakąś traumę z dzieciństwa? ;)
Oczywiście bez obrazy dla normalnych poznaniaków :)

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

do góry

>> Sytuacja normalna jest taka, ze jak ktos chce miec dzieci, to sie najpierw
>> zwalnia, a pozniej utrzymuje z wlasnych pieniedzy, jesli oczywiscie je ma.
>
> Sytuacja normalna jest taka, że jak państwo chce się rozwijać i inwestować w
> swoją przyszłość, to inwestuje w rodziców/młode pokolenie. Podkreślam -
> PAŃSTWO :-).

Warunkowo sie zgodze.

Warunek jest zwiazany z definicja panstwa. Jesli zdefiniujesz je jako
jakies organy panstwowe, lub jako zbior ludzi zwany rzadem, to ok.

Ale jesli zdefiniujesz panstwo jako m.in. spoleczenstwo, to sorry - g.
mnie obchodza czyjes dzieci i absolutnie nie jestem zainteresowany ich
wspieraniem. Nawet, jesli hipotetycznie za 100 lat mialoby tego panstwa
juz nie byc.

I z drugiej strony, nie oczekuje od innych uczestnikow spoleczenstwa
doplacania do moich przyszlych dzieci.

do góry

> Nie, ale tak kombinuję skąd się bierze takie chore myślenie. A Poznań to
> Paetz, Krolopp, może Any User ma jakąś traumę z dzieciństwa? ;)

Poznan to przede wszystkim oszczednosc i gospodarnosc. Ponoc slynna w
calym kraju...

Jedyne, co mam (a przynajmniej tak uwazam), to sklonnosc i nawyk do
pomagania innym, poprzez przekazywanie im swoich doswiadczen. Uwazam, ze
taka metoda pomocy zmusi ich do maksymalnego wysilku i rozwoju zawodowego.

Niedawno gdzies czytalem (chyba Puls Biznesu), ze Roman Karkosik ma
podobne nastawienie do podwladnych. I jego jakos nikt nie krytykuje...

do góry