-
1. Data: 2004-07-12 11:27:47
Temat: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: "INFOSYSTEMS" <i...@i...com.pl>
W związku z dynamicznym rozwojem
zatrudnimy pracowników na stanowisko:
Programista
Wymagana bardzo dobra znajomość:
Visual Basic 6, VBA (MS Access XP),
T-SQL (MS SQL Server 2000). Wymagane doświadczenie w programowaniu baz danych.
Prosimy o przesłanie CV i listu motywacyjnego oraz krótkiego opisu stworzonych
programów
na adres: r...@i...com.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-07-12 11:44:37
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: "motto" <m...@w...pl>
"INFOSYSTEMS" <i...@i...com.pl> wrote in message
news:1781.00000671.40f275b2@newsgate.onet.pl...
> W związku z dynamicznym rozwojem
> zatrudnimy pracowników na stanowisko:
>
> Programista
> Wymagana bardzo dobra znajomość:
> Visual Basic 6, VBA (MS Access XP),
> T-SQL (MS SQL Server 2000). Wymagane doświadczenie w programowaniu baz
danych.
>
> Prosimy o przesłanie CV i listu motywacyjnego oraz krótkiego opisu
stworzonych
> programów
> na adres: r...@i...com.pl
NTG. Na p.p.o z tym.
-
3. Data: 2004-12-21 14:58:10
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: "Stefan" <s...@o...pl>
> W związku z dynamicznym rozwojem
> zatrudnimy pracowników na stanowisko:
>
> Programista
> Wymagana bardzo dobra znajomość:
> Visual Basic 6, VBA (MS Access XP),
> T-SQL (MS SQL Server 2000). Wymagane doświadczenie w programowaniu baz danych.
>
> Prosimy o przesłanie CV i listu motywacyjnego oraz krótkiego opisu stworzonych
> programów
> na adres: r...@i...com.pl
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Infoystems to bagno. Wszystkie programy robione są w Accesie a klientom wciskany
jest kit, że jest to w napisane w środowisku .NET. Programy napisane są przez
kolesi, którzy uczyli się dopiero programowania i nie mieli żadnego pojecia o
stylu programowania nie mówiąc już o algorytmach. Najlepszy w firmie jest jej
właściciel, nowobogacki burak, który dorobił się jakiś pieniedzy i teraz udaje
wielkiego pana. Więc na porządku dziennym są zwroty do pracowników w stylu "H...
mnie to obchodzi...", albo "jeśli ten h... nie zrobi tego...". Rotacja wśród
pracowników jest bardzo wysoka, wystarczy przejrzeć grupy dyskusyjne i zobaczyć
ile w ciągu roku jest ofert pracy z tej firmy :-)
Chciałbym jedynie ostrzec przed tą firmą.
pozdrawiam
Stefan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-12-22 09:54:04
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: "SLaw" <s...@h...pl>
> Infoystems to bagno. Wszystkie programy robione są w Accesie a klientom
wciskany
> jest kit, że jest to w napisane w środowisku .NET. Programy napisane są
przez
> kolesi, którzy uczyli się dopiero programowania i nie mieli żadnego
pojecia o
> stylu programowania nie mówiąc już o algorytmach. Najlepszy w firmie jest
jej
> właściciel, nowobogacki burak, który dorobił się jakiś pieniedzy i teraz
udaje
> wielkiego pana. Więc na porządku dziennym są zwroty do pracowników w stylu
"H...
> mnie to obchodzi...", albo "jeśli ten h... nie zrobi tego...". Rotacja
wśród
> pracowników jest bardzo wysoka, wystarczy przejrzeć grupy dyskusyjne i
zobaczyć
> ile w ciągu roku jest ofert pracy z tej firmy :-)
> Chciałbym jedynie ostrzec przed tą firmą.
>
Kiedys bylem zaproszony na rozmowe ale wczesniej juz znalazlem prace wiec
chyba mialem farta ze zrezygnowalem.
SLaw
-
5. Data: 2004-12-22 10:33:16
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: "Stefan" <s...@o...pl>
> Kiedys bylem zaproszony na rozmowe ale wczesniej juz znalazlem prace wiec
> chyba mialem farta ze zrezygnowalem.
>
> SLaw
>
Pewnie, ze miales farta o ile obecna praca jest satysfakcjonujaca. Jesli byles
na rozmowie to koles pewnie czarowal ciebie wizja przyszlych dochodow. Wysokie
premie po zamknieciu projektu :-) Heh smiac sie chce. Osoby pracujace ponad rok
nie ujrzalu ani jednej premii na oczy. Oczywiscie projekty ciagna sie
miesiacami, gdyz wdrazany program zostal tak badziewnie napisany i w tej chwili
trudno jest cos w nim poprawiac.
Dodam jeszcze, ze praca w tej firmie lepiej nie chwalic sie w swoim CV gdyz
niektore firmy znaja caly ten badziewny program i skutki jego wdrazania. Wiec
okaze sie ze skoro pracowalismy tam to jestesmy programistami, ktorych nalezy
omijac z daleka. :-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2004-12-22 10:42:58
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: "dobrzak" <d...@i...pw.edu.pl>
Użytkownik "SLaw" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:41c943ab$1@news.home.net.pl...
> Kiedys bylem zaproszony na rozmowe ale wczesniej juz znalazlem prace wiec
> chyba mialem farta ze zrezygnowalem.
W takim razie tez mialem farta :)
> SLaw
dobrzak
-
7. Data: 2005-02-17 13:16:10
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: "Mała Ola" <g...@o...pl>
> > W związku z dynamicznym rozwojem
> > zatrudnimy pracowników na stanowisko:
> >
> > Programista
> > Wymagana bardzo dobra znajomość:
> > Visual Basic 6, VBA (MS Access XP),
> > T-SQL (MS SQL Server 2000). Wymagane doświadczenie w programowaniu baz danych.
> >
> > Prosimy o przesłanie CV i listu motywacyjnego oraz krótkiego opisu stworzonych
> > programów
> > na adres: r...@i...com.pl
> >
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
> Infoystems to bagno. Wszystkie programy robione są w Accesie a klientom wciskany
> jest kit, że jest to w napisane w środowisku .NET. Programy napisane są przez
> kolesi, którzy uczyli się dopiero programowania i nie mieli żadnego pojecia o
> stylu programowania nie mówiąc już o algorytmach. Najlepszy w firmie jest jej
> właściciel, nowobogacki burak, który dorobił się jakiś pieniedzy i teraz udaje
> wielkiego pana. Więc na porządku dziennym są zwroty do pracowników w stylu "H...
> mnie to obchodzi...", albo "jeśli ten h... nie zrobi tego...". Rotacja wśród
> pracowników jest bardzo wysoka, wystarczy przejrzeć grupy dyskusyjne i zobaczyć
> ile w ciągu roku jest ofert pracy z tej firmy :-)
> Chciałbym jedynie ostrzec przed tą firmą.
>
> pozdrawiam
> Stefan
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Tia, coś wiem na ten temat. Najbardziej prawdopodobne jest, że właściciela
Infosystems, mózg jest wypełniony przeważnie zerami z małą liczbą szarych
komórek wypełnionych jedynkami. Jak arytmetyka pokazuje, suma zer daje zawsze
wartość zero. W przypadku wymienionym powyżej, suma zer daje niebezpieczną
liczbę która reprezentuje kwotę za wdrażane projekty. Szkoda jest tylko firm
które podpisują z nim umowy, których w rzeczywistości tak naprawdę nie można
rozwiązać w obawie przed konsekwencjami prawnymi. W związku z czym interes
infosystems kręci sie znakomicie, klienci wykładają kasę i żyją nadzieją że
projekt u nich, się kiedyś zakończy. W sumie czego można się spodziewać, jeżeli
właściciel zmusza programistów do rozwijania czegoś co zostało źle
zaprojektowane i napisane na początku. Ale w opinii właściciela te rozwiązania
są dobrze przemyślane.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2005-02-17 14:53:11
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: "jh" <g...@p...onet.pl>
>Najlepszy w firmie jest jej
> właściciel, nowobogacki burak, który dorobił się jakiś pieniedzy i teraz udaje
> wielkiego pana. Więc na porządku dziennym są zwroty do pracowników w
stylu "H...
> mnie to obchodzi...", albo "jeśli ten h... nie zrobi tego
w szoku jestem,
w porownaniu z tym czlowiekiem pijaczkowie z mojego blokowiska urastaja do
miana intelektualistow a ich sleczenie przy browcu przed sklepem to niczym
debata
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2005-02-17 15:30:43
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: a...@a...pl
> w szoku jestem,
> w porownaniu z tym czlowiekiem pijaczkowie z mojego blokowiska urastaja do
> miana intelektualistow a ich sleczenie przy browcu przed sklepem to niczym
> debata
Ciekawi mnie fakt, ze firma tak jak byla od poczatku tak nadal jest spolka
cywilna, a wlasciciel jezdzi wypasionym VOLVO C70 coupe. To tez swiadczy o tym
kolesiu. Pieniadze za ktore kupil ten samochod spokojnie by wystarczyly na
kapital zakladowy spolki z o.o.
Tym bardziej ze koles robi takie przekrety. Nie wiem na co on liczy. Czy on sie
wogole nie boi? Wystarczy jeden telefon do PARPu, PIPu i koles zostaje bez domu,
swojego wypasionego Volvo po dachowaniu, i pewnie bez zony tez ;-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2005-02-17 15:39:54
Temat: Re: PROGRAMISTA - WARSZAWA
Od: HERAKLES <h...@b...pl>
a...@a...pl napisał :
>> w szoku jestem,
>> w porownaniu z tym czlowiekiem pijaczkowie z mojego blokowiska urastaja
>> do miana intelektualistow a ich sleczenie przy browcu przed sklepem to
>> niczym debata
>
> Ciekawi mnie fakt, ze firma tak jak byla od poczatku tak nadal jest spolka
> cywilna, a wlasciciel jezdzi wypasionym VOLVO C70 coupe. To tez swiadczy o
> tym kolesiu. Pieniadze za ktore kupil ten samochod spokojnie by
> wystarczyly na kapital zakladowy spolki z o.o.
> Tym bardziej ze koles robi takie przekrety. Nie wiem na co on liczy. Czy
> on sie wogole nie boi? Wystarczy jeden telefon do PARPu, PIPu i koles
> zostaje bez domu, swojego wypasionego Volvo po dachowaniu, i pewnie bez
> zony tez ;-)
>
No co ty, da w łape i mu się upiecze!
--
_____________________________