-
1. Data: 2005-05-18 10:46:11
Temat: Oto co usłyszałam w doradztwie personalnym
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
Ze skoro szukam pracy juz 5 miesięcy i nie moge jej znaleść to znaczy ze
jestem mało obrotna itd i ze generalnie ze mna jest coś nie tak, a ich nie
interesują tacy kandydaci.
Szok.
Czy w takim razie mam juz zacząć o sobie myslec w taki sposób?? Moze ja
faktycznie jestem jakaś psychiczna skoro nie interesuja mnie oferty za 860
zl (więc nie jestem operatywna itd) skoro nie potrafie się wybić spośród
średnio 100 podań jakie przychodzą na dane ogłoszenie.... Moze ja faktycznie
jestem jakaś pier... skoro w zasadzie na kazdej rozmowie dochodze do
ostatniego etapu, przechodze te wszystkie testy osobowosciowe i inne
podobne, a jednak na ostatnim etapie odpadam... moze to w takim razie to nie
tylko pech...?? Moze to mój brak siły przebicia skoro nie tak dawno nawet
dostałam prace przez jedno z doradztw personalnych, ale w ostatniej chwili
klient się wycofal....
Chyba uwierze w to co powiedziano mi w doradztwie...
-
2. Data: 2005-05-18 10:53:26
Temat: Re: Oto co usłyszałam w doradztwie personalnym
Od: "Ciastex" <c...@t...pl>
a to Debil z niego , powinien Ci doradzić, a nie oceniać ...
Takich ludzi powinno się wyrzucać na bruk, oby nie popracował na sowim
stanowisku za długo ..
Bezrobotni.. złączmy się razem i załózmy sobie Urząd Pracy w którym się
zatrudnimy i będziemy co miesiąc
przyjmować tych co nie przystąpili do naszej spółki..
Będziemy obstawiać mecze piłkarskie, zakładać konta bankowe, lokować kasę w
różne inwestycje i przyjmować nowych członków. A na końcu założymy partię i
przejmiemy rząd. NIech sie to wszytsko zmieni ... bo ten kto nie był
bezrobotny, to niewie co to oznacza. Czuję że nasza Partia byłaby największa
i najpotężniejsza... ;))
Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał w wiadomości
news:ee899$428b1cef$539058d3$11814@news.chello.pl...
> Ze skoro szukam pracy juz 5 miesięcy i nie moge jej znaleść to znaczy ze
> jestem mało obrotna itd i ze generalnie ze mna jest coś nie tak, a ich nie
> interesują tacy kandydaci.
>
> Szok.
>
> Czy w takim razie mam juz zacząć o sobie myslec w taki sposób?? Moze ja
> faktycznie jestem jakaś psychiczna skoro nie interesuja mnie oferty za 860
> zl (więc nie jestem operatywna itd) skoro nie potrafie się wybić spośród
> średnio 100 podań jakie przychodzą na dane ogłoszenie.... Moze ja
faktycznie
> jestem jakaś pier... skoro w zasadzie na kazdej rozmowie dochodze do
> ostatniego etapu, przechodze te wszystkie testy osobowosciowe i inne
> podobne, a jednak na ostatnim etapie odpadam... moze to w takim razie to
nie
> tylko pech...?? Moze to mój brak siły przebicia skoro nie tak dawno nawet
> dostałam prace przez jedno z doradztw personalnych, ale w ostatniej chwili
> klient się wycofal....
> Chyba uwierze w to co powiedziano mi w doradztwie...
>
>
>
>
-
3. Data: 2005-05-18 11:12:32
Temat: Trzeba bylo sie rozesmiac w twarz mu
Od: LbdPal <r...@w...pl>
w firmach doradczych pracuja nieproduktywni ludzie
ktorzy tam grzeja swoje posady bo niebardzo ich chcieli gdzie indziej
trzeba bylo rozesmiac sie mu w twarz i wyjsc
no i w ogole nie przejmowac sie
a wszystkim znajomym przekazac o firmie jak najgorsza opinie ...
-
4. Data: 2005-05-18 11:18:17
Temat: Re: Oto co usłyszałam w doradztwie personalnym
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
...
>a to Debil z niego , powinien Ci doradzić, a nie oceniać ...
Malutkie sprostowanie - nie usłyszałam tego prosto w twarz, ale powiedzmy ze
niechcąco to usłyszałam....
Rozmawiałam także z moim znajomym, który dzieki jednemu z doractw znalazł
prace i opowiadał, ze w takich firmach to normalna opinia ...
Normalnie jaja się dzieją
-
5. Data: 2005-05-18 11:56:48
Temat: Re: Oto co usłyszałam w doradztwie personalnym
Od: Jędrzej Marszałkowski <j...@l...art.pl>
Ciastex wrote:
> Bezrobotni.. złączmy się razem i załózmy sobie Urząd Pracy [...]
Jesli chodzi o Urzedy Pracy. Swego czasu jeden znajomy jak przejezdzalismy
kolo Lodzkiego Wojewodzkiego Urzedu Pracy stwierdzil, ze powinien sie nie
nazywac Urzedem Pracy tylko Urzedem bezrobocia...
Pozdrawiam
-
6. Data: 2005-05-18 12:03:54
Temat: Re: Oto co usłyszałam w doradztwie personalnym
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
"Shady" <s...@p...nospam.fm> wrote in message
news:ee899$428b1cef$539058d3$11814@news.chello.pl...
> Ze skoro szukam pracy juz 5 miesięcy i nie moge jej znaleść to
znaczy ze
> jestem mało obrotna itd i ze generalnie ze mna jest coś nie tak, a
ich nie
> interesują tacy kandydaci.
Cóż - typowe podejście typowego pośrednika, który chciałby mieć
tylko towar, który sam się sprzedaje, oferty, które są rozchwytywane
itp, a on w tym czasie będzie siedział i kosił łatwą kasę. Bo po co
ruszyć d..ę ze stołka, skoro da się łatwiej (a najlepiej by było,
gdybyś znalazła pracę sama a im wpłaciła prowizję). Zrób jak radzą
przedpiścy - opinią się nie przejmuj, a historię rozgłoś.
pozdrawiam
entrop3r
-
7. Data: 2005-05-18 12:17:54
Temat: Re: Oto co usłyszałam w doradztwie personalnym
Od: Paweł Gałecki <p...@o...pl>
> Ze skoro szukam pracy juz 5 miesięcy i nie moge jej znaleść to znaczy ze
> jestem mało obrotna itd i ze generalnie ze mna jest coś nie tak, a ich nie
> interesują tacy kandydaci.
> Szok.
Nie załamuj się. Zmieniaj agencję i próbuj dalej. Powodzenia. 3mam kciuki.
-
8. Data: 2005-05-18 12:31:23
Temat: Re: Trzeba bylo sie rozesmiac w twarz mu
Od: "Maciek Sobczyk" <m...@o...pl>
Użytkownik "LbdPal" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:Xns965A8685E315Elbdpalwppl@213.180.128.20...
> w firmach doradczych pracuja nieproduktywni ludzie
> ktorzy tam grzeja swoje posady bo niebardzo ich chcieli gdzie indziej
Skąd to jakże dziwne przekonanie?
-
9. Data: 2005-05-18 12:40:08
Temat: Re: Oto co usłyszałam w doradztwie personalnym
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał w wiadomości
news:ee899$428b1cef$539058d3$11814@news.chello.pl...
> Ze skoro szukam pracy juz 5 miesięcy i nie moge jej znaleść to znaczy ze
> jestem mało obrotna itd i ze generalnie ze mna jest coś nie tak, a ich nie
> interesują tacy kandydaci.
>
> Szok.
Przypomnij, czy masz juz doswiadczenie zawodowe, czy jestes swiezo po
studiach i nie pracowalas.
Dla osoby z doswiadczeniem zawodowym, jesli branza jest z tych, ktore
uzasadniaja dlugie dobieranie sie, taki czas poszukiwania to zaden dyshonor.
Znam przypadek prezesa, ktory ze stanowiska prezesowskiego w jednej duzej SA
przeszedl do drugiej, ale - choc wszystko bylo obgadane na rok przedtem -
mial pol roku przerwy miedzy jednym a drugim stanowiskiem i na ten czas
zarejestrowal sie w UP :) (oczywiscie zyl z odprawy bardziej niz z zasilku).
Dobrze oplacani specjalisci z wezszych branz takich jak np. media tez po
odejsciu z jednego miejsca pracy moga dlugo czekac na propozycje, bo sa
wymagajacy, stanowiska odpowiadajace ich kwalifikacjom zwalniaja sie rzadko.
Natomiast w przypadku absolwenta bez doswiadczenia zawodowego przyjetym
pogladem jest, ze powinien on lapac kazda prace, nawet za 860 zl, zeby wejsc
na rynek pracy, co w przypadku osoby bez doswiadczenia jest trudne -
zwlaszcza w naszych warunkach - i szukac lepszej pracy podczas przebywania w
tamtej. Ktos, kto pracowal w Mc Donaldzie, jest widziany jako ktos, kto chce
pracowac w przeciwienstwie do tego, kto po studiach nie pracuje wcale. A
wsrod absolwentow szuka sie tych, ktorzy chca przede wszystkim pracy (bycia
czescia gospodarki, bycia uzytecznym, "robienia czegos"), a placy dopiero na
drugim miejscu.
I.
-
10. Data: 2005-05-18 12:41:20
Temat: Re: Oto co usłyszałam w doradztwie personalnym
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
(...) stwierdzil, ze powinien sie nie
> nazywac Urzedem Pracy tylko Urzedem bezrobocia...
Bo dokladnie taka jest prawda. Niedawno bylam w Wojewodzkim Urzedzie Pracy,
z ciekawosci co to za moloch. Bo generalnie oferty pracy dla Krakowa są w
Grodzkim UP, a Wojewódzki UP?? Do niedawna było to dla mnie widmo. Wieć
poszłam sprawdzić co to za "urząd pracy"
No więc moloch. Duży. Puściuteńkie korytarze. Pukam do drzwi z napiesem
"Oferty pracy" Zamknięte.
Po kilku sekundach od srodka jakaś pani otwiera drzwi i zdziwiona pyta o co
chodzi. No wiec tłumacze, ze chcialam uzyskać wyjasnienie czym rozni sie GUP
od WUP i czy maja jakies oferty. Na co pani zdziwiona mowie ze nie.. ze oni
maja tylko oferty pracy zagranicznej... ekhmm..
Ze co? Ze taki moloch został osobno zbudowany dla ofert pracy zagranicznej??
Nie rozumiem totalnie o co w tym chodzi. PRzeciez praca za granica, takze
jest oferowana w GUP, wiec po co kolejny bezproduktywny urząd...??