http://praca.money.pl/oferta/pakowacz,opis,23467.htm
l

Główne argumenty przeciw:

-1 przerwa, 10 min(a tu bieganina, hala
produkcyjna>szatnia>wc>bufet>palarnia>szatnia>hala - wszystko w odległości
ok 30 m od siebie)
-3 zmiany (6-14,14-22,22-6) a dojazd nienajlepszy i do tego ciemne zadupie
-kary pieniezne za niestawienie sie do pracy (musisz wiedziec co najmniej 3
dni wczesniej ze bedziesz chory-absurd)
-przekrzykiwanie, traktowanie pracownika jak woła pracującego
-kierowniczka nie stosuje sie do zasad - paniusia, wredna i beszczelna, wam
będą kazali zdejmować fartuchy i czepki robocze przed wejsciem do palarni a
ona sama to oleje. Nie było by to może takie złe gdyby nie to że fartuchy
znikają, kradną je.
-za zjedzenie ciastka wylatujesz!
-za to ze ci ciastko wypadło z ręki - płacisz!
-będziesz nosić niewyobrażalnej wagi skrzynie!
-będziesz wykorzystywany do rzeczy których tobie nie wolno robic ze względu
bezpieczeństwa okr w przepisach kodeksu pracy.
-za nadgodziny nie wyplacaja tylko sami wybieraja termin kiedy masz dostac
wolne za te nadgodziny wiec zadnych szans dodatkowego dorobienia...
-głowny argument: za to wszystko zapłacą ci marne ok 620 zł NETTO POD
WARUNKIEM ŻE ROBISZ 7 DNI W TYGODNIU!

Jeszcze wiele innych argumentów mogłabym tu przytoczyć. Nie bądźcie głupi,
każdy po paru tygodniach bierze nogi za pas! Ta robota przypomina auschwitz
lub budowę piramid...STAROŻYTNYCH



Życzę podjęcia właściwej decyzji z którą mozecie pomóc rozwalić firmę
Lambert polonia. Tyle przepisów ile oni nikt nie łamie, tyle osób które
zostały już skrzywdzone, nikt nie potraktował jak zwierze. Firma ma wtyki w
PIPie i nic nikt na to nie poradzi - pozostaje jedno wyjscie - wiara w to że
zabraknie chętnych do pracy tam - a wtedy.....będzie po Lambert Polonia i
jej nieczystych zagraniach.