>> Aplikowałeś bezpośrednio do Siemensa czy przez pośrednika?
>>
> jak znam życie i siemensa to raczej przez pośrednika - Powermedia, RINF
> czy IT Kontrakt - nie wiem śledząc tą trupę czy ktoś inny ma "wejścia" do
> Siemensa....

Na jakiej podstawie tak piszesz?
Do mnie do sekcji od ponad miesiąca wisi ogłoszenie na dwa stanowiska na
stronie www.siemens.pl w sekcji PRACA i wciąż nie mogę znaleźć odpowiednich
osób. Ani bezpośrednio, ani przez w/w pośredników.
Powód? Wydaje mi się, że kandydaci nie potrafią czytać ze zrozumieniem.
Jeżeli piszę w ogłoszeniu, że szukam osób z bardzo dobrą znajomością GSM i
protokołów stosu SS7, to takich szukam. A póki co na rozmowy przychodzą
osoby, które w CV wymieniają wszystkie możliwe skróty, jakie znają, a ich
wiedza ogranicza się do narysowania z bólem architektury GSM. A o SS7 czy
ATM w ogóle nie ma mowy...

Nie zgadzam się, że aplikowanie bezpośrednio do Siemensa nie ma szans.
Czekam na ludzi, czekam, czekam....jeśli trafi się osoba spełniająca moje
wymagania, biorę od ręki.

Nie osądzajcie więc tak pracodawców bezkrytycznie...Wina leży - jak zawsze -
po obu stronach.

Pozdrr.,
Boa.

do góry

Mam nadzieję, że twoje podejście w tej firmie jest normą a to co prztrafiło
się mnie jedynie wypadkiem przy pracy. Zgadzam się, ze wina lezy po obu
stronach, bo wiedząc o przypadku w którym ogłoszenie zaczyna się od napisanego
wersalikami BIEGŁA ZNAJOMOŚĆ JĘZYKA NIEMIECKIEGO aplikujący dowiaduje że to
poboczna rzecz służąca jedynie w nagłych wypadkach do komunikacji z Niemcami.
A potem ktoś ni z tego ni z owego zawraca aplikującego na rozmowe po niemiecku
to mozesz się spodziewac, ze inni będą myśleć, ze wymagniaw innych
ogłoszeniach są na wyrost i iść na tzw. pałę. Szkoda, bo przez tak
nieprzemyslane spotkanie prawdopodobnie straciłem szansę na fajną pracę a i do
spotkania i do ewentualnej pracy przygotowałem się bardzo solidnie i na
podobnym stanowisku sprawdziłem się już w innej dużej firmie. Niestety w
takiej sytuacji trudno jest zrobić na tyle dobre wrażenie aby nie wzbudzić
wątpliwości. Ale co robić C'est la vie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

polecam dac ogloszenie w jakims portalu z praca w Irlandii
w Polsce ciezko bedzie o takich profesjonalistow no chyba ze szukacie
absolwentow

Powodzenia !!!!
Jest super juz teraz pracodawcy maja klopoty z szukaniem pracownikow !!!!

do góry

> w Polsce ciezko bedzie o takich profesjonalistow no chyba ze szukacie
> absolwentow

Absolwenci są przez nas zawsze mile widziani - nie muszą wymiatać, ale
gruntowną wiedzę teoretyczną to można nabyć samemu. Poza tym są
ludzie-niewymiatacze, którzy wykazują się ponadprzeciętnym potencjałem -
czyli w bardzo krótkim czasie są w stanie obcykać każdy zadany im topic :-)
Takich też szukamy.

Pozdrr.,
Boa.

do góry

I bardzo dobrze !!!!
Super !!!
A jak kwestie płacowe?

Szukacie specjalistow wsrod absolwentow? Hmmm to daje duzo do myslenia. I
potem tacy moi koledzy nie majacy jeszcze dyplomu inzyniera sa kierownikami
!!!! Normalnie smiech.

Humor poprawia mi tylko sytuacja ze juz sporo naszego narodu ubylo.
Jeszcze nie ktos wprowadzi platne studia albo ograniczy limity przyjec na
studia techniczne to wtedy pracodawcy poznaja co to znaczy specjalista za
ktorym bedzie trzeba doslownie biegac !!!!

O wszystkim decyduje wskaznik zwany bezrobociem. W ciagu 2 lat zmalal o
okolo 2-3 % (z 18% na jakies 15%) i juz widac tego efekty. Mam nadzieje ze
za 5 lat pracodawcy beda miec problemy z zatrudnieniem nawet absolwenta za
1200 zl netto.
:]

do góry

> I bardzo dobrze !!!!
> Super !!!
> A jak kwestie płacowe?

To już temat indywidualny i na rozmowę kwalifikacyjną (nie mój to wymysł,
tylko regulacje firmy).

> Szukacie specjalistow wsrod absolwentow? Hmmm to daje duzo do myslenia. I
> potem tacy moi koledzy nie majacy jeszcze dyplomu inzyniera sa
> kierownikami !!!! Normalnie smiech.

Śmiech - dlaczego?
Po pierwsze - bardzo rzadko się to zdarza. Do kierownika droga jest
przeważnie kilkuletnia.
Po drugie - kierownik nie musi być inżynierem - może być np. po zarządzaniu.

Co takiego daje Ci do myślenia zatrudnianie absolwentów? W ludziach świeżo
po studiach niejednokrotnie tkwi ogromny potencjał, "nieskalany"
doświadczeniem w innych firmach.

Boa.

do góry

> Co takiego daje Ci do myślenia zatrudnianie absolwentów? W ludziach świeżo
> po studiach niejednokrotnie tkwi ogromny potencjał, "nieskalany"
> doświadczeniem w innych firmach.

To bardzo dobrze ze tak to oceniacie. Mlodzi pracuja za mniejsze pieniadze
niz ich starsi o 4-5 lat koledzy.

do góry