Witam!
Mam pewien problem z pracodawca i ze swoim urlopem. Mianowicie pracuje w tej
firmie od lutego 2001 roku. To jest zreszta moj caly staz pracy po
skonczeniu szkoly sredniej. Niedawno moj pracodawca poinformowal mnie, ze
musze wykorzystac rzekomo zalegly urlop za ubiegly rok (18 dni). A od lutego
bedzie mi przyslugiwal nowy urlop - kolejne 18 dni. Problem w tym, ze on
dzisiaj zadzwonil i powiedzial mi, ze zle zinterpretowal przepisy i wedlug
niego ten urlop nie jest zalegly tylko wlasnie biezacy. Jezeli go
wykorzystam, nie bede mial prawa wziac urlopu np w lipcu, tylko dopiero za
rok. Odnosze wrazenie, ze moj pracodawca nie jest wiarygodny. Bardzo prosze
o pomoc i odpowiedz na pytanie, jak to naprawde jest z tym urlopem. Bylbym
rowniez wdzieczny za wskazanie konkretnych aktow prawnych, w ktorych to jest
zawarte. Z gory dziekuje.

Pozdrawiam: Luckydar

do góry

Ja bym dal 2000-2500zl


Użytkownik Francesco Sforza <p...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a5jlv6$afd$...@s...man.poznan.pl...
> Witam w najblizszym czasie wybieram sie do Warszawy na rozmowe o prace i
> zastanawiam sie ile zazadac w obecnej sytuacji rynkowej. Help!
>
> Stanowisko: Import Specialist, (Specjalista ds Importu)
> moje wyksztalcenie wyzsze, kierunek Handel Zagraniczny
> moje doswiadczenie w branzy - 1 rok.
>
>
> Jak ktos wie jakie sa obecne stawki na podobnym stanowisku, prosze o info
na
> grupe.
>
> Dzieki,
> FS
>
>
>
>

do góry

Użytkownik "Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:3C7E1EE3.A03AB90D@man.szczecin.pl...

> czyli w lutym 2001 podjales PIERWSZA prace (na umowe o prace)?
> jesli tak, to po 6 miesiacach miales prawo do zaliczkowych 9
> dni, a po kolejnych 6 mies, czyli od lutego 2002 do pozostalych
> 9 dni. razem 18 dni mna prawie dwa lata pracy.

Tak wlasnie bylo.To moja pierwsza praca na umowe o prace.

> od 01. stycznia 2003 bedziesz mial kolejnych 18.

Czyli co? Szef mial racje? Jesli teraz wykorzystam caly urlop (18 dni), to
nowy bede mial dopiero w 2003, a nie w lipcu 2002 na przyklad? [ :-(( ] Czy
tak?

Pozdrawiam: Luckydar

do góry

On Thu, 28 Feb 2002 04:34:16 +0100, "marcin" <p...@p...onet.pl>
wrote:

>no właśnie, ile zarabia taki serwisant w sklepie sprzedającym komputery,

Chujowo, że się tak brzydko wyrażę. Minimalna krajowa... I nie
liczyłbym na więcej, bo znajdzie się 100, którzy będą robić to za
jeszcze mniej. Ta branża to tragedia. Każdy handluje komputerami.
Sklep koło sklepu -- jak spożywcze, a jeszcze połowa ludności ma
jakieś DG i handluje sprzętem ,,przy okazji''. Tak więc sklepy ledwie
zipią i nie płacą...


--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

On Thu, 28 Feb 2002 07:38:38 +0100, "Krzysztof" <K...@i...pl>
wrote:

>10 % wartości kompa??? Jak pracowałem pare lat temu w branży to 10% to była
>dobra marża na komputerze.....

Bardzo dobra. Rewelacyjna wręcz.

>a teraz tyle dostaje serwistant - fajnie!

Nie ciesz się tak... Nie wiem skąd gnom wziął taką stawkę.

--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

:-))))
Az tak dobrze sie dzieje w wielkiej firmie?
Tez mialem przyjemnosc pracowac w tej wielkiej firmie.
Ale ostatnio doszly mnie sluchy, ze nie jest najfajniej.
Juz nie ma pociagow integracyjnych ;-))))

Pozdrowka,
Kriz

"eReS" <e...@s...mail.com> wrote in message
news:3C7C8D78.A5033B69@spam.mail.com...
> Mialem podobny problem ......
>
> Wybralem telekomunikacje i tego nie zaluje. Juz szesc lat temu mozna
> bylo sie spodziewac, ze w tym jest przyszlosc. Wszyscy rzucili sie na
> komputery, informatyke i ja tez moglem, lecz zmienilem zdanie. Teraz tez
> widze ogromne mozliwosci w telekomunikacji i w tym czym sie zajmuje,
> czuje pelny entuzjazm do pracy i jestem z niej bardzo zadowolony.
> Telekomunikacja coraz bardziej powiazana jest z informatyka wiec i w tym
> kierunku mozna sie rozwijac. Dodam do tego prace w najbardziej znanej na
> swiecie firmie telekomunikacyjnej i ...... jest super.
>
> --
> -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
> ** eReS ** // e...@m...com
> -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-

do góry

Tez tak uwazam.
JEsli popatrzymy tylko na glowne zajecie Nokii - Sieci komorkowe to
jest jednak liderem.

Pzdr,
Kriz
"Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:a5jogt.3vslv95.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
> Dnia Wed, 27 Feb 2002 19:05:05 +0100, "Okruch" <o...@p...net.pl>
> wklepał(-a):
>
> >O, a ja chwilowo bezrobotny. Do nastepnego poniedzialku :)
> >Z drugie strony tak patrzac na to, skad nadajesz, to widze ze pracujesz w
> >Nokii. No wiec jestes w gruuuubym bledzie sadzac, ze Nokia jest
najbardziej
> >znana na swiecie. Moze w Europie. Ale na swiecie hamerykanskie firmy
> >telekomunikacyjne (zarowno dostawcy jak i operatorzy) sa duzo lepiej
znani.
> >Co z reszta widac po kontraktach.
>
> Nokia jest firmą o innym profilu niż np. Alcatel czy Lucent, więc nie
porównujmy
> ich. W każdym razie warto tam pracować ;-)
>
> --
> Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
> FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
> FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
> Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/

do góry

"Chester EM" <c...@w...kki.net.pl> wrote in message
news:a5lf02$j6r$1@news2.ipartners.pl...
> Ee... no nie poddawaj się tak łatwo. Co prawda termin składania
> aplikacji chyba już minął ale... w internecie o ile pamiętam nie było
> ani słowa na temat terminu nadsyłania.

Po pierwsze - mam pracę, po drugie - nie ta liga... jeszcze :-)

Chyba w końcu załapałem o co im chodzi - mają koedukacyjne toalety!
A szef hoduje żabę :-)))

--
KP

do góry

Dzieki sorry za klopot :)

do góry

Użytkownik "Limfo" <spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a> napisał w
wiadomości news:3c7ebac0.7147306@news.vogel.pl...

> >czyli w lutym 2001 podjales PIERWSZA prace (na umowe o prace)?
> >jesli tak, to po 6 miesiacach miales prawo do zaliczkowych 9
> >dni, a po kolejnych 6 mies, czyli od lutego 2002 do pozostalych
> >9 dni. razem 18 dni mna prawie dwa lata pracy.
> >od 01. stycznia 2003 bedziesz mial kolejnych 18.
> Nie do konca bo urlopy sie rozlicza w trybie rocznym
> wiec za 2001 masz 9 dni (jesli nie brales to zalegle) a w 2002 do
> lutego do wykorzystania 9 dni a pozniej juz 18.
> Podaje za praktyka w mojej firmie a mam wrazenie ze jest dobra - mamy
> co roku kontrole z PIP'y :-)

Dzieki serdeczne za info :-) Czyli wychodzi na to, ze moj szef nieslusznie
wygonil na 18 dni zaleglego urlopu, a teraz cos kreci! On nie chce dac mi
nowego urlopu predzej niz w 2003 :-((. Czy moglbym jeszcze prosic o podanie
jakichs konkretnych aktow prawnych, ktore to reguluja (Ciebie lub innych
Grupowiczow) ? Bylbym bardzo zobowiazany, bo juz sam nie wiem, jak to jest i
kto ma w koncu racje - szef, czy pracownik ;-).

Pozdrawiam: Luckydar

do góry