Użytkownik Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:m...@p...ninka.net...

> outsourcing o ile dobrze pamietam oznacza cos innego: oddawani czesci
> pracy do wykonania, pracy ktora byla robiona przez ludzi zatrudnionych
> na etacie, firmom zewnetrznym na zlecenie.
>
> czyli na przyklad masz wydawnictwo i ktoregos dnia decydujesz sobie,
> ze bardziej ci sie bedzie oplacac, zamiast robic sklad i grafike u
> siebie, przez etatowcow - dac to firmie zajmujacej sie DTP.

I to jest właśnie też pewna forma outsourcingu. Z tym tylko, że na zewnątrz
wypuszczasz "etat", ale pozostawiasz w firmie miejsce pracy.
Znam taki przypadek, że firma A zamówiła "usługi sekretarskie" w firmie B,
ale usługi te wykonywane były przez pracownika firmy B w firmie A (przy
biurku w firmie A, korzystając z telefonów firmy A itd.). Tak więc
praktycznie sytuacja wyglądała tak jakby pracownik pracował w firmie A,ale
formalnie był zatrudniony przez B.

Firma A ma korzyści z tego takie jakby zatrudniała pracownika na stałe, ale
nie musi się zajmować jego obsługą płacową (Zusy, pity, inne rozliczenia).

Rafał