eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeinflacjaOdp: Odp: Odp: Odp: inflacja
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!n
    ewsfeed.tpinternet.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
    From: "Rafal" <?@?.?>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Odp: Odp: Odp: Odp: inflacja
    Date: Thu, 6 Feb 2003 15:43:45 +0100
    Organization: Dialog Net
    Lines: 127
    Message-ID: <b1trvf$nn6$1@absinth.dialog.net.pl>
    References: <b1gi9a$5ug$1@news.tpi.pl> <b1gju6$b3v$1@news.onet.pl>
    <s...@l...localdomain>
    <b1h0rl$6m5$1@news.onet.pl> <3...@p...gazeta.pl>
    <b1l97s$eeg$1@absinth.dialog.net.pl> <3...@g...pl>
    <b1o9kh$7j8$1@absinth.dialog.net.pl> <3...@g...pl>
    <b1qn9r$l8n$1@absinth.dialog.net.pl> <3...@g...pl>
    NNTP-Posting-Host: dial1133.wroclaw.dialog.net.pl
    X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1044542256 24294 217.30.134.117 (6 Feb 2003 14:37:36
    GMT)
    X-Complaints-To: http://www.dialog.pl/dialog/internet/internet.php?id=41
    NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Feb 2003 14:37:36 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:72062
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik flyer <f...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:3...@g...pl...

    > Korzysci dla ludzi, to domena Panstwa a nie ekonomicznie myslacego
    > przedsiebiorcy ;).

    No wiesz - nie rozczarowuj mnie, bo w tej chwili podważasz zasady działania
    biznesu.
    Ekonomicznie myślący przedsiębiorca właśnie myśli cały czas o korzyściach
    dla klientów, bo wie, że tylko za to mu zapłacą klienci.

    > Przynajmiej w Polsce na Mazowszu wiele drog (i linii
    > kolejowych) o znaczeniu regionalnym powstawalo pod dyktando urzednikow
    > rosyjskich. I dopiero po pewnym okresie okazaly sie przydatne na miare
    > ich kosztow.

    To tylko gratulować takich sprytnych urzędników, którzy przewidzieli
    trafność pewnych decyzji ileś lat w przód, mimo, że nikt inny ich nie
    widział.
    Ale zagwarantujesz mi, że każdy urzędnik będzie wszechwiedzący?

    > Dopiero po pewnym
    > czasie okazuje sie, ze dzieki takim wydatkom przedsiebiorcy maja
    > ulatwiona penetracje rynku czy logistyke.

    I znowu się zapytam - czyli tylko urzednicy są w stanie przewidzieć
    przydatność danej drogi dla biznesu i innych korzyści? Ludzie sami tego nie
    czują? Trzeba im taką decyzję wmusić siłą?

    > Zartujesz czyba - co ma na przyklad spolecznosc lokalna do obwodnicy
    > Radzymina, chyba by musieli na Kalkaz za niewolnikow sie sprzedac, zeby
    > splacic te inwestycja.

    Zapłaci ten komu na obwodnicy zależy. Nie pytaj mnie cały czas komu może
    zależeć. Ja właśnie obstaję cały czas przy twierdzeniu, że nikt (a w
    szczególności ja) nie zna rzeczywistych potrzeb i możliwości ich realizacji
    milionów ludzi.
    Mogę tylko przypuszczać, że za taką obwodnicę z chęcią zapłacą przejezdzni
    kierowcy, którzy normalnie musieli się przedzierać przez korki w mieście.
    Cały czas mówię, że takim sondowaniem potrzeb zajmują się właśnie
    przedsiębiorcy - niech oni myślą gdzie jest luka na rynku, która pozwala
    zarobić.

    > Zreszta mniejsze drogi tez nie sa tanie, a w
    > terenie niezabudowanym droga to odcinek przynajmniej kilkukilometrowy.
    > Tak samo uzbrojenie terenu.

    Jeżeli droga jest za droga w stosunku do korzyści jakie ona przyniesie - to
    nie powinno się jej budować. Czy np. warto budować 3 km drogę za Panstwowe
    pieniądze za 1 mln złotych która prowadzi do jednego domu na skraju lasu?

    > > Czyli Pani Malinowska, która dzięki nowej drodze będzie mogła znaleźć
    sobie
    > Pobudka, virtual reality sie skonczyla, zaczal sie real ;).

    Nie rozumiem Ciebie - podałem kilka przykładów gdy ktoś dzięki drodze odnosi
    konkretne korzyści. Nie wiem czy w tej chwili negujesz konkretne przykłady
    (można ich wymyśleć przecież tysiące), czy fakt, że droga powinna przynosić
    korzyści?

    > Przyznam, ze tak ;). Wartosc sum czesciowych jest wieksza niz wartosc
    > calosci.

    No to ja przecież włąśnie podawałem częściowe przykłady których suma
    korzyści powinna przekroczyć koszty budowy drogi. Jeżeli one są większe niż
    ten koszt - to droge budujemy. Jeżeli nie - to nie budujemy.

    > Smiem watpic - zdecydowanie mam zbyt male zaufanie do ludzi ;).

    Ok - uważasz, że jeżeli ludziom droga będzie potrzebna, zarobią dzięki niej,
    przyniesie im sporo korzyści a jednocześnie wiedzą, ze nikt im drogi za
    darmo nie zrobi - to nie zbudują jej sobie sami??????? Czy ludzie są
    dziećmi??????
    Widzę, że Ty rzeczywiście zakładasz,że ludzie tylko wtedy coś zrobią, jak
    stanie nad nimi urzędnik i będzie im rozkazywał mówiąc co jest dla nich
    lepsze.
    Nie ma sensu dalej rozmawiać, jeżeli wychodzisz z takiego założenia, bo ja
    mam odmienne.
    A jeżeli założenia są różne, to nie dojdziemy do porozumienia.

    > Ale jest warunkiem koniecznym i czesto jest pierwszym pytaniem inwestora
    > na danym terenie. Rynek konkurencji bez infrastruktury tez bedzie lezal
    > i kwiczal.

    bzdura - jeżeli jest warunkiem koniecznym, to w takim razie skąd siębierze
    biznes na wsiach i w biedniejszych tereanch?
    Rozumiem, że jeżeli widzę sklep w małej zapyziałej wsi z błotnistą drogą,
    bez lini telefonivcznych, to znaczy że mam przewidzenia????

    > A dzialania charytatywne osob prywatnych tez nie obejmuja
    > dostatecznej ilosci potrzebujacych czlonkow spolecznestwa,

    A to dlatego, że społeczeństwo wie, ze biednymi zajmuje się państwo - więc
    nie ma potrzeby płacić dwa razy na ten sam cel.
    GDyby państwo się tym nie zajmowało - to działania charytatywne przejęłoby
    tą część (i pieniędzy i zadań) którą obecnie zajmuje się państwo.

    > > Ciekawe z jakiej polskiej uprawy kupujesz banany. A może jadasz tylko
    > > jabłka?
    > I to i to. Zaznaczylem - o ile jest alternatywa. Jablko jak nazwa
    > wskazuje, to inny owoc. Nie kupuje chusteczek chigienicznych, zeby
    > podcierac sobie d... ;). A na bananach przynajmniej zarabiaja tez
    > dojrzewalnie w Polsce.

    I tutaj Ciebie złapałem. Banany kupujesz mimo, ze w Polsce nie rosną, ale
    zagranicznej pralki już nie kupisz??? Niby jaka jest róznica? Bo na bananach
    zarabiają polskie dojrzewalnie? Na pralkach też zarabiają polscy pośrednicy.

    I co powiesz takiemu rolnikowi, któremu jabka zalegają, bo cena jest niska,
    bo ludzie ich nie kupują tak dużo? Gdyby klienci kupowali jabłka zamiast
    bananów, to na pewno cena jabłek w skupie by skoczyła... Ale Ty wolisz
    kierować się swoim interesem...bananów Ci się zachciało....

    Powiesz, że moje gadanie o bananach jest demagogią? To teraz zamaist jabłka
    wstaw inny polski produkt a zamiast banan - inny zagraniczny - zobaczymy czy
    ten sam wywód nie będzie Ci przypominał tego co słyszymy z ust rolników,
    sklepikarzy, i innych strajkujących przeciwko "zagranicznym produktom". Oni
    zresztą tez walczą tylko o swój interes - podpierają się tylko argumentami o
    "dobru społecznym", że działają niby w imieniu narodu....


    Rafał




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1