Mialam podpisana umowe o prace na czas okreslony z dwu tygodniowym okresem
wypowiedzenia bez koniecznosci okreslenia przyczyny wypowiedzenia. Przy
zwolnieniu wszytko odbylo sie zgodnie z umowa - jedynie swiadectwo pracy
dotarlo do mnie z miesiecznym opoznieniem. Obecnie moj byly kierownik -
ktory zostal zwolniony miesiac po mnie podpowiada mi pozwanie bylego
pracodawcy do sadu pracy - poniewaz uwaza ze mozna rozwiazanie naszych umow
podciagnac pod redukcje etatow (rzeczywiscie przez ponad rok nikt nie zostal
zatrudniony na nasze miejsce, a nawet teraz zaostala zatrudniona jedna
osoba - ale sadze ze wiazalo sie to z rezygnacja z pracy mojej kolezanki,
zas na miejsce kierownika do chwili obecnej - 22 miesiace nie zatrudniono
nikogo). Moj byly kierownik mowi ze on otrzymal polecenie zwolnienia - bez
wskazania konkretnej osoby, co oznacza ze powinnam byla otrzymac
trzymiesieczna odprawe z powodu redukcji etatow - czy ktos z grupowiczow
moze orientuje sie czy to prawda i jakie sa moje szanse? Zwolnienie
nastapilo w 2002 roku.

Pozdrawiam

Iwona