eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNieporozumienie stron - jak przekonać szefaNieporozumienie stron - jak przekonać szefa
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Sono Luna" <s...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Nieporozumienie stron - jak przekonać szefa
    Date: Tue, 19 Aug 2003 08:55:47 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 40
    Message-ID: <bhsomj$cg4$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: ispoltec03.isuzu.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1061283347 12804 172.20.26.245 (19 Aug 2003 08:55:47 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 19 Aug 2003 08:55:47 +0000 (UTC)
    X-User: sono_luna
    X-Forwarded-For: ispoltec03.isuzu.pl
    X-Remote-IP: ispoltec03.isuzu.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:92441
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Był wczoraj wątek odnośnie niechęci szefa do wypuszczenia pracownika za
    porozumieniem stron. Mam podobny problem. Mianowicie moj przelozony nie ma
    zamiaru skrocic okresu wypowiedzenia.

    Przy czym nie mowi tego wprost, a stosuje podchody. Np. Jak skończyć robić
    aktualny projekt masz wolną rękę. Na takie postawienie sprawy początkowo
    bardzo się ucieszyłem, ale w praktyce okazało się, że:


    - trzeba uzyskać podpis prezesa, nie uzyskam go ja, a jedynie szef, a ten z
    kolei miał przez ponad tydzień nadzwyczaj wiele kłopotów by do prezesa trafić.
    - potem okazało się, że idzie na tydzień na urlop, mimo że urlop byl
    zaplanowany poinformowal o tym wieczorem w jego przeddzien, i kolejny tydzien
    mamy w plecy
    - kiedy wszystko wydalo sie dograne, okazalo sie ze konieczne jest podjecie
    dodatkowych negocjacji cenowych z dostawcą usług
    - kiedy okazalo sie, ze nic nie wynegocjowal, stwierdzil, ze konieczna jest
    ponowna weryfikacja oferty pod kątem zgodności z naszymi wymaganiami.

    itp, itd.

    Krotko mowiac facet udaje dobrego wujka jednoczesnie rzucajac klody pod nogi.
    Czy ktos z Szanownych Grupowiczow ma pomysl jak goscia "ugryzc", zeby sprawe
    zalatwic. Przy czym nie zalezy mi na forsowaniu rozwiazania silowego typu
    "wypusc mnie dzisiaj". Jestem sklonny, jak to w negocjacjach bywa pójść na
    ustępstwa, ale niech druga strona też się wykaże odrobiną elastyczności.

    Dodam tylko, że współpracowaliśmy przez dobrych kilka lat i zawsze wszystko
    przebiegało pomyślnie. We wszystkich kwestiach dogadywaliśmy się bez kłopotu i
    to zarówno kiedy ja coś chciałem załatwić, jak i kiedy druga strona próbowała
    załatwić coś ze mną.

    Pozdrawiam i niecierpliwie czekam na rady,
    Sono Luna.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1