eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Narzekacie? ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2004-12-16 16:43:50
    Temat: Re: Narzekacie? ;)
    Od: "Marta Nowakowicz" <r...@g...pl>

    Normalnie, aż źle się słucha!!!!

    Ja pracuję w spółce doradztwa podatkowego, firma prywatna, 100% polski
    kapitał, trzy oddziały w trzech śląskich miastach, czterech wspólników,
    dwudziestu pracowników. Praca pon-pt od 8 do 16. Wynagrodzenie
    satysfakcjonujące, dofinansowanie studiów (połowa), w wakacje dodatkowe
    pieniądze na wypoczynek (400 zł), bony towarowe, bilety na koncerty,
    szczepienia ochronne, doroczne imprezy integracyjne, ostatnio David
    Coperfield w Spodku... , upominki na święta. I co jest chyba najważniejsze:
    świetna atomsfera, którą budują sami szefowie: ludzie wykształceni,
    zaangażowani społecznie, aktywni, przedsiębiorczy ale też bardzo pogodni i po
    prostu sympatyczni. Tylko niektórzy pracownicy sieją ferment, ale nie w
    oddziale, w którym pracuję.
    Więc, nie wszędzie jest źle.
    Jestem tego żywym przykładem.
    I właśnie w ten sposób zostałam pracocholiczką - robię to, co lubię, z
    ludźmi, których lubię i w warunkach, które są bardzo dobre.
    Pozdrawiam
    I życzę satysfakcji z pracy.
    Marta

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2004-12-16 16:48:39
    Temat: Re: Narzekacie? ;)
    Od: "cz3s" <c...@g...pl>

    Witam
    Oczywiscie ze istnieja takie firmy. Pracowalem kiedys w sklepie gdzie mialem
    nad soba kierowniczke. Razem z innymi bylismy zgranym zespolem , procowalem
    po 9-10 gdzin dziennie i nawet nie czulem sie zle , po prostu podejscie mojej
    przełożonej było takie ze sie nie czuło wyższosci z jej strony. Wiadomo były
    konflikty ale to rzecz normalna wsród ludzi. Potem postanowilem zmienic prace
    na bardziej "ambitną" niz sprzedawca i poszedłem do biura projektowego no i
    wtedy poczułem co to wyzszosc własciciela nad procownikiem. Nie bede sie
    rozpisywał ale sytuacje zmienila sie diametralnie. Teraz niedlugo zmykam z
    aktualnej firmy w poszukiwaniu czegos lepszego bo za krótkie moje życie zeby
    sie uzerac z idiotami.

    Współczuje osobom którym brak samozaparcia lub sytuacje zyciowa ich zmusza do
    pracy pod przywództwem troglodytów.

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2004-12-16 17:10:48
    Temat: Re: Narzekacie? ;)
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    In article <cpse05$nei$1@inews.gazeta.pl>, Marta Nowakowicz wrote:
    > I właśnie w ten sposób zostałam pracocholiczką - robię to, co lubię, z
    > ludźmi, których lubię i w warunkach, które są bardzo dobre.

    O, to jest dobrze powiedziane :). Zapamiętam na okoliczność
    ewentualnych dyskusji z żoną ;-)
    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 14. Data: 2004-12-16 20:35:30
    Temat: Re: Narzekacie? ;)
    Od: "Paweł Sz." <p...@i...pl>


    Użytkownik "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l> napisał w wiadomości
    news:f953s0hni00psna23rk478sklmsv282e7k@4ax.com...
    > Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "Marcin"
    > <f...@p...onet.pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał
    > ku Ziemi tę wiadomość:
    >
    [ciach]
    > Kierowniczka jest nieumyta, nie ma pojecia o zarzadzaniu ludzmi.
    > ma nizsze wyksztalcenie niz pracownicy.
    > Jak ma pracowac to nie pracuje tylko siedzi u siebie
    > albo flitruje z facetem z dzialu obok.
    Flirtuje taka nieumyta ??? Bleeee... pracownikom należy się dodatek za
    szkodliwą pracę !!!



  • 15. Data: 2004-12-16 23:58:37
    Temat: Re: Narzekacie? ;)
    Od: "Cyprian Prochot" <c...@e...pl>


    "Marcin" <f...@p...onet.pl> wrote in message
    news:20f6.000008f7.41c08108@newsgate.onet.pl...

    > Czy są w Polsce firmy w których człowiek czuje się potrzebny?
    > Gdzie panuje wspaniała atmosfera, gdzie poziom stresu jest
    > podobny jak w klasztorze benedyktyńskim? Firmy gdzie nie
    > ma podziału: My czyli dyrekcja - Wy czyli pracownicy a
    > jest zasada My czyli firma?
    > Gdzie mobbing jest praktyką zakazaną, i gdzie wszystko jest
    > jasne i zgodne z prawem?
    > Czy istnieją firmy które finansują pracownikom siłownię,
    > dopłacają do studiów oraz ochrony zdrowia?

    HP
    serio

    CP



  • 16. Data: 2004-12-17 11:35:45
    Temat: Re: Narzekacie? ;)
    Od: "SLaw" <s...@w...pl>

    > Czy są w Polsce firmy w których człowiek czuje się potrzebny?
    > Gdzie panuje wspaniała atmosfera, gdzie poziom stresu jest
    > podobny jak w klasztorze benedyktyńskim? Firmy gdzie nie
    > ma podziału: My czyli dyrekcja - Wy czyli pracownicy a
    > jest zasada My czyli firma?
    > Gdzie mobbing jest praktyką zakazaną, i gdzie wszystko jest
    > jasne i zgodne z prawem?

    Sa takie firmy np. ta w ktorej ja pracuje ;) Wszystko powyzsze sie zgadza
    poza stresem. Niestety wykonywany zawod nie pozwala na bezstresowe zycie ;)
    --
    SLaw


  • 17. Data: 2004-12-17 18:13:01
    Temat: Re: Narzekacie? ;)
    Od: "ewela" <e...@o...pl>

    >> Czy w każdej polskiej firmie pracownik musi harować za
    > grosze, wypruwać sobie żyły "ku chwale ojczyzny" i dziękować
    > za pracę Wielce Szanownemu Panu Prezesowi?
    >
    > Marcin
    >
    > --
    >Niestety prawda jest taka, ze w większości polskich firm jest prowadzony tzw.
    wyzysk - słyszę to głownie z ust niezadowolonych kolegów. Ci z nich, którzy
    niexle zarabiają też nie moga pochwalić się dużą ilością wolnego czasu. Sama
    pracuję długo i ciężko i czasami do szału doprowadza mnie fakt, że od rana do
    wieczora nie mam czasu nic zjeść a nawet wypić szklanki jakiegoś napoju. A co
    do tzw. "podlizywania się " szanownej dyrekcji - źle się dzieje, za wszelką
    cenę, aby tylko zdobyć wymarzony stołek, niektórzy w mojej firmie robią
    rzeczy, które nie tylko odbiegają od zasad, którymi powinni kierować się w
    wykonywanym przez siebie zawodzie a wręcz działają na granicy prawa - ja to
    widzę i powiem tak, są to czesto ludzie jeszcze nie mający trzydziestki i
    chyba nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swoich działań - a ja już
    widziałam takich młodych, którzy trafili do przysłowiowego "pudła"- zniszczyli
    sobie przez to życie. Dyrekcja jest zadowlona - mają kozłów ofiarnych a te
    kozły ofiarne liczą na wymarzony stołek, którego oczywiście nigdy nie dostaną.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 18. Data: 2004-12-18 18:17:53
    Temat: Re: Narzekacie? ;)
    Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>

    > Byłem jedyną osobą która twierdziła
    > że nie wszędzie tak jest. A jako że byłem osamotniony w swych
    > poglądach - dla reszty towarzystwa byłem niewiarygodny :)
    > Choć sam do takiej firmy nigdy nie trafiłem, wierzę że warto
    > szukać...
    Warto.

    > Czy są w Polsce firmy w których człowiek czuje się potrzebny?
    > Gdzie panuje wspaniała atmosfera, gdzie poziom stresu jest
    > podobny jak w klasztorze benedyktyńskim? Firmy gdzie nie
    > ma podziału: My czyli dyrekcja - Wy czyli pracownicy a
    > jest zasada My czyli firma?
    > Gdzie mobbing jest praktyką zakazaną, i gdzie wszystko jest
    > jasne i zgodne z prawem?
    > Czy istnieją firmy które finansują pracownikom siłownię,
    > dopłacają do studiów oraz ochrony zdrowia?
    Sa.

    > Jaka atmosfera panuje w waszych miejscach pracy?
    Jest OK.

    > Czy w każdej polskiej firmie pracownik musi harować za
    > grosze, wypruwać sobie żyły "ku chwale ojczyzny" i dziękować
    > za pracę Wielce Szanownemu Panu Prezesowi?
    Nie w kazdej.
    I znam sporo takich.
    I zastanawiam sie, skad biora sie Ci wszyscy ludzie tutaj, ktorzy
    z niesamowitym przekonaniem twierdza, ze jest tak zle.
    Zaczynam dochodzic do wniosku, ze Pana Boga za nogi zlapalem
    albo co ;-)

    PiotrG

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1