-
1. Data: 2004-09-29 14:57:23
Temat: Naciąganie
Od: "Łukasz" <l...@W...gazeta.pl>
Przydażyło mi się coś takiego: znalałem ofertę pracy w gazecie. Wydawnictwo
zleci przepisywanie tekstów. Był podany numer komórkowy więc zaadzwoniłem
tam. Zgłosiła sie automatyczna sekretarka z informacją, że należy zadzwonić
pod numer 070 1 i cos tam (juz nie pamietam). Zadzwonilem i znowu
automatyczna sekretarka z informacjami na temat jakies pracy. Lanie wody.
Trochę to trwało więc się rozłączyłem bo nie podobał mi się ten numer. To 070
i 1 czyli 0701.... Zadzwoniłem na informacje TPSA i kobieta powiedziała mi,
że to wygląda na infolinie i podała mi numer jakies firmy na którą jest ten
numer. Dzwonie tam. Tam zgłasza sie kobieta i mówi, że ten numer ma znowu
jakaś inna firma, która zajmuje sie poszukiwaniem osób do prac chałupniczych.
Pytam ją o cenę tego połączenia... no i 7zł + VAT. No trudno dałem się
naciągnąć... 100 nie moje... Ale mam pytanie! Czy ktoś może wie czy polskie
prawo przewiduje coś w takich wypadkach?? Nie była podana nigdzie cena za
połączenie na ten numer!! Czy mogę coś zrobić czy pozostaje mi tylko uważać
następnym razem gdzie dzwonie!?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-09-29 15:37:51
Temat: Re: Naciąganie
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
Polskie prawo zabrania pobierania jakichkolwiek oplat za pośrednictwo pracy
od osob poszukujacych pracy.
Tego typu linia jest linia zarobkowa, wiec zostala od ciebie pobrana oplata.
Zostalo zlamane prawo. Jezeli masz czas i uwazasz ze warto mozesz dotrzec do
tej fimry i zazadac zwrotu kasy. Na pewno odmowia. Wtedy mozesz ich podac do
sadu z tego artykulu (znajdz sobie- nie chce mi sie szukac albo zadzwon do
UP tam ci powiedza jaki to artykul i jakiego kodeksu) oraz z powodztwa
cywilnego o odszkodowanie. Dodatkowo moze wprwadzac w blad wsposob podania
numeru, czyli 0-70 1 ....itd. W Polsce nie ma numeru kierunkowego 0-70.
Dodatkowo mozna :
- obsmarowac w gazetach, radiu innych mediach
- napisac do operatora, ze lamane jest prawo
- rzecznika praw konsumenta
i co jeszcze tylko sam wymyslisz
--
Jackare
Bytom
-
3. Data: 2004-09-29 15:44:54
Temat: Re: Naciąganie
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
j...@i...pl_wytnij_to_
news:cjekti$mnv$1@atlantis.news.tpi.pl
> Polskie prawo zabrania pobierania jakichkolwiek oplat za pośrednictwo
> pracy od osob poszukujacych pracy.
>
o_O ? to jak dzialaja portale typu jobs.pl - te z nich ktore oferuja
rowniez platne czlonkostwo?
I swoja droga troche szkoda iz jest taki przepis IMHO.
--
~~~~=~~~~l_;~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
_|\___J \____, Pozdrawiam, moje www, C++, kontakt, itd.:
X-( ssn256 ) Rafal Maj Raf256 - http://www.raf256.com/me-news/
,"-------------" (strona w budowie)
-
4. Data: 2004-09-29 17:37:02
Temat: Re: Naciąganie
Od: "marek" <m...@b...gmina>
Użytkownik "Łukasz" <l...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cjeigj$l7u$1@inews.gazeta.pl...
jesli bylbys tak mily, podaj wszystkie nazwe "firmy", jesli jest taka.
latwiej bedzie wyszukiwac informacje w archiwum.
btw, mysle, ze warto jednak zglosic sie ze skarga do gazety, choc zakladam,
ze zaslonia sie od razu tajemnica handlowa. Ale... wspomnij, ze zamierzasz
zglosic skarge tu i tam, moze to ich odrobine "ruszy" (watpie)
btw, a jedyna lekcja, jaka widze: nie odpowiadac na ogloszenia o prace z
komorki, bo mam wrazenie (myle sie?) ze to prawie gwarancja przekretu. Zadaj
sobie pytanie, dlaczego "wydawnictwo" nie podalo swojej nazwy (?), ani
adresu, ani telefonu stacjonarnego.
marek
-
5. Data: 2004-09-29 18:39:29
Temat: Re: Naciąganie
Od: "Coinneach Odhar" <C...@m...wp.pl>
Gdzieś z głębi "Łukasz" <l...@W...gazeta.pl> wypłynęło z
pasją:
> Przydażyło mi się coś takiego: znalałem ofertę pracy w gazecie.
Wydawnictwo
> zleci przepisywanie tekstów.
W "Gazecie Pracy", w drobnych ogłoszeniach mógłbym Ci wskazać od ręki
kilkadziesiąt takich ogłoszeń. Gazeta będzie się bronić, że numer w
ogłoszeniu był na komórkę, a nie na 0700, a poza tym oni nie cenzurują
ogłoszeń - chociaż równocześnie publikują szumne artykuły, żeby uważać na
oszustów :).
Podaj nazwę i dane tej firmy, może to kogoś uchroni, chociaż osobiście
wątpię, excusez le mot jeleni nigdy nie brakuje.
Pozdro
Coinneach
-
6. Data: 2004-09-29 21:50:31
Temat: Re: Naciąganie
Od: "Rocco" <r...@w...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
napisał w wiadomości
[..]
> Dodatkowo mozna :
> - obsmarowac w gazetach, radiu innych mediach
> - napisac do operatora, ze lamane jest prawo
> - rzecznika praw konsumenta
> i co jeszcze tylko sam wymyslisz
Najlepiej zlac tego oszusta. Drugi raz tego nie zrobi.
pozdr.
-
7. Data: 2004-09-29 21:54:59
Temat: Re: Naciąganie
Od: "Rocco" <r...@w...pl>
Użytkownik "Łukasz" <l...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cjeigj$l7u$1@inews.gazeta.pl...
> Przydażyło mi się coś takiego: znalałem ofertę pracy w gazecie.
Wydawnictwo
> zleci przepisywanie tekstów. Był podany numer komórkowy więc zaadzwoniłem
> tam. Zgłosiła sie automatyczna sekretarka z informacją, że należy
zadzwonić
> pod numer 070 1 i cos tam (juz nie pamietam). Zadzwonilem i znowu
> automatyczna sekretarka z informacjami na temat jakies pracy. Lanie wody.
> Trochę to trwało więc się rozłączyłem bo nie podobał mi się ten numer. To
070
> i 1 czyli 0701.... Zadzwoniłem na informacje TPSA i kobieta powiedziała
mi,
> że to wygląda na infolinie i podała mi numer jakies firmy na którą jest
ten
> numer. Dzwonie tam. Tam zgłasza sie kobieta i mówi, że ten numer ma znowu
> jakaś inna firma, która zajmuje sie poszukiwaniem osób do prac
chałupniczych.
> Pytam ją o cenę tego połączenia... no i 7zł + VAT. No trudno dałem się
> naciągnąć... 100 nie moje... Ale mam pytanie! Czy ktoś może wie czy
polskie
> prawo przewiduje coś w takich wypadkach?? Nie była podana nigdzie cena za
> połączenie na ten numer!! Czy mogę coś zrobić czy pozostaje mi tylko
uważać
> następnym razem gdzie dzwonie!?
> Pozdrawiam
To ogłoszenie pojawiało się chyba przez miesiąc w bydgoskiej gazecie Express
Bydgoski.
Był podany rzeczywiscie numer na komorke... ale potem "male" przekierowanie.
Oprocz tego ze byl sam numer tel. bez podania nazwy wydawnicta podpadajace
bylo to TO ogloszenie pojawialo sie az miesiac co by wynikalo ze jeszcze
nikogo nie znalezli a potrzebowali osoby do przepisywania tekstow co w
normalnym trybie wystarczylo by aby takie ogloszenie pojawilo sie RAZ a i
tak mieli by "tłum" chętnych.
pozdr.
-
8. Data: 2004-09-30 14:46:46
Temat: Re: Naciąganie
Od: "Pawel from O." <r...@n...o2.pl>
W artykule <cjeigj$l7u$1@inews.gazeta.pl>,
niezbyt dawno, a tak naprawdę przed chwilą, przeczytałem:
> Przydażyło mi się coś takiego: znalałem ofertę pracy w gazecie. Wydawnictwo
>........
Witam !
Nie pamiętam tego dokładnie, ale to było coś takiego:
"Kto podstępem .....doprawadza drugą osobę do niekorzystnego
rozporządzania swoim mieniem, podlega karze ...."
Strzępki cytatu pochądzą z Kodeksu Karnego...Zostałeś kolego
OSZUKANY i "organa" wezmą się za to, jeśli zgłosisz fakt oszustwa
na policji, bo jest to przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego...
Pozdrawiam ! Paweł
--
\ ******************* \ "Ekspert to człowiek, \ ********************* \
\ Linux registered \ który przestał my- \ To miejsce czeka na \
\ user: 2306424 \ śleć - on wie " \ Twoją reklamę ! \
\ ******************* \ -autor nieznany \ ******************** \