Cze!

Wiele firm zatrudnia na umowę zlecenie, ponieważ boi się podpisywać umowy o
pracę z nową osobą. Być może jest to zrozumiałe. Ale co powiecie o takiej
asekuranckiej firmie jak PLIK SIWIEC&WIŚNIEWSKI SP. J.

W ogłoszeniu na pl.praca.oferowana piszą: (19 grudnia 2004 22:48:16)

"Oferujemy umowę zlecenie po kilku dniach próby"

Czyli: popracuj sobie przez kilka (kilkanaście) dni na czarno, a my _może_
później podpiszemy z tobą umowę zlecenie (super! :) I jeszcze chwalą się tym w
ogłoszeniu. Tak jakby rozwiązanie umowy zlecenia było czymś trudnym...

Czy pracodawcom już się w głowach poprzewracało?


Marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 20 Dec 2004 20:41:58 +0100, Marek <l...@o...pl> napisał:


> Czy pracodawcom już się w głowach poprzewracało?
pracodawcy sa tylko niedouczeni + pazerni. A asekuranctwo ogolnie sie nie
dziwie. Ale jak pisales, asekuranctwo tez musi byc inteligentne...
Pozdrawiam

Bonza

do góry

Kuroi Bonza napisał :

> Dnia 20 Dec 2004 20:41:58 +0100, Marek <l...@o...pl> napisał:
>
>
>> Czy pracodawcom już się w głowach poprzewracało?
> pracodawcy sa tylko niedouczeni + pazerni. A asekuranctwo ogolnie sie nie
> dziwie. Ale jak pisales, asekuranctwo tez musi byc inteligentne...
> Pozdrawiam
>
> Bonza
Oni szukają frajera!
--
=======================================
Między duszą a materią pośredniczy matematyka.
=======================================

do góry

In article <cq8ksc$fam$4@nemesis.news.tpi.pl> =?ISO-8859-2?Q?Micha=B3_Szel=B1g?=
<l...@w...pl> writes:
>From: =?ISO-8859-2?Q?Micha=B3_Szel=B1g?= <l...@w...pl>
>Subject: Re: Na =?ISO-8859-2?Q?umow=EA_zlecenie_trzeba_zas=B3u=BFy=E
6=21?=
>Date: Tue, 21 Dec 2004 08:50:55 +0100

>>> Czy pracodawcom już się w głowach poprzewracało?

>Oni szukają frajera!

I bardzo czesto znajduja ...


--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.

do góry

Dnia Tue, 21 Dec 2004 07:53:20 +0000 (UTC), Stanislaw Chmielarz
<s...@u...com.PL> napisał:


>>>> Czy pracodawcom ju? si? w g?owach poprzewraca?o?
>> Oni szukaj? frajera!
> I bardzo czesto znajduja ...
tylko nikt nie mysli, ze to najdrozsza opcja. Frajer jak szybko przyjdzie,
tak szybko pojdzie do innej firmy, a pieniazki na nowego (rekrutacja,
szkolenie, okres przejsciowy) trzeba wydac.
A jakby sie szukalo uczciwie raz a dobrze, to bylby zadowolony pracownik
na lata i on by do firmy pieniadzki przynosil, a nie tylko w niego
trzebaby pakowac...

--
Bonza
pager 0642299084
gg5358021 icq172046816 tlen daboni

do góry

A czego dobrego można się spodziewać po firmie z nazwiskiem "Siwiec" w
nazwie.
Maciek

do góry

> (...)
> >> Oni szukajÂą frajera!
> > I bardzo czesto znajduja ...
> tylko nikt nie mysli, ze to najdrozsza opcja. Frajer jak szybko przyjdzie,
> tak szybko pojdzie do innej firmy, a pieniazki na nowego (rekrutacja,
> szkolenie, okres przejsciowy) trzeba wydac.
Taaa...
Tylko, że przeciętny pracodawca nie widzi tych
kosztów. Jaka przyczyna? Cholera wie.
Może niedouczeni tacy, może im się nie chce,
a może mają to gdzieś.

--
milku

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Marek rzecze co nastepuje.:
> "Oferujemy umowę zlecenie po kilku dniach próby"
> Czyli: popracuj sobie przez kilka (kilkanaście) dni na czarno
[...]

czasem tak, czasem nie - byles na rozmowie w tej firmie, znasz szczegoly,
czy na podstawie przypuszczen i statystyk narazasz innych na wprowadzenie
ich w blad? cel wyzszy? uchronic zblakane owieczki? przestan i nie odnos sie
do konkretnego ogloszenia, albo zaznacz, ze znasz szczegoly dot. tego
*konkretnego* anonsu...

do góry

Mmac rzecze co nastepuje.:
> A czego dobrego można się spodziewać po firmie z nazwiskiem "Siwiec" w
> nazwie.

ooo... tego mnie nie uczyli na studiach, no ale ich jeszcze nie skonczyli
wiec moze naucza analizy przedsiebiorstw pod katem nazwiska
wlascicieli/zalozycieli...
a jak Ty sie nazywasz? pisz smialo, moze sie posmiejemy i ocenimy Twoje
szanse na rynku...

do góry

Oczywiście żartowałem. Nie da się jednak niezauważyć zależności nazwy firmy
i jej subiektywnego postrzegania.
Maciek

do góry