-
1. Data: 2005-03-04 11:18:14
Temat: Musze sie poskarżyć
Od: "cz3s" <c...@N...gazeta.pl>
Witam
Musze sie poskarzyc na kobiete przyjmujaca pozwy do Sadu w Tychach. Dzisiaj
składałem tam pozew na mojego byłego pracodawce z powodu zaległości w wypłacie
i nie dość ze jestem maksymalnie wk.... z tego powodu to jeszcze kobieta w
pokoju podawczym była tak cholernie "uprzejma" i "zainteresowana" moją sprawą
że o mało mnie tem nie rozniosło. Nie rozumie jak można przydzielić tak
nieuprzejmą osobe do kontaktu z i tak zdenerwowanymi petentami, to jak
czerwona płachta na byka. Heh odechciewa sie wszystkiego w tym kraju.
Pozdro
Cz3s
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-03-06 07:35:32
Temat: Re: Musze sie poskarżyć
Od: "Aneta" <a...@w...pl>
> Witam
> Musze sie poskarzyc na kobiete przyjmujaca pozwy do Sadu w Tychach.
Dzisiaj
> składałem tam pozew na mojego byłego pracodawce z powodu zaległości w
wypłacie
> i nie dość ze jestem maksymalnie wk.... z tego powodu to jeszcze kobieta
w
> pokoju podawczym była tak cholernie "uprzejma" i "zainteresowana" moją
sprawą
> że o mało mnie tem nie rozniosło. Nie rozumie jak można przydzielić tak
> nieuprzejmą osobe do kontaktu z i tak zdenerwowanymi petentami, to jak
> czerwona płachta na byka. Heh odechciewa sie wszystkiego w tym kraju.
Jesli naprawdę była arogancka, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś do
naczelnika czy innego jej bezposredniego przelożonego napisał pismo.
Pamiętaj, zrób to jednak z klasą i tak, aby w żaden sposób nie dać poznać po
sobie, że jesteś furiatem. Nigdy nie wiadomo czy sędzia który poprowadzi
sprawę nie jest jej bratem czy meżem i być może właśnie tylko dlatego ona
mam tam pracę. Ja bym pismo machnęła na niesubordynację urzędniczki.